F-15 zamiast Eurofightera, a nawet F-35? USA mają być gotowe do sprzedaży Turcji ciężkich myśliwców

2024-10-04 10:36

Turecka gra o samolot wciąż trwa, a że USA wiedzą, gdzie leżą duże pieniądze, więc nie chcą stracić okazji do sprzedaży jeszcze większej ilości samolotów poza F-16. Według doniesień tureckiego portalu TurDef z 3 października, Stany Zjednoczone mają być otwarte na sprzedaż Turcji myśliwców F-15C Eagle lub F-15EX Eagle II od firmy Boeing, jeśli nie powiodą się rozmowy ws. nabycia przez Turcję samolotów Eurofighter. Jednocześnie w publikacji zaznaczono, że na razie nie odbyły się żadne spotkania ani oficjalne prośby dotyczące potencjalnej sprzedaży F-15. Czy wysunięcie takiego sygnału do Turcji ma być prezentem pocieszenia jeśli nie uda się ponownie włączyć Ankary do programu F-35? A może chodzi o coś innego? Pytaniem otwartym jednak pozostaje to czy Turcja jest chętna, by wiązać się jeszcze bardziej z USA po ostatnich napięciach między stronami. No i co S-400 nabyte od Rosji?

F-15EX

i

Autor: shutterstock(2), Boeing

Niedawno w Portalu Obronnym opisywaliśmy doniesienia medialne dot. tego, że Stany Zjednoczone mają prowadzić z Turcją rozmowy ws. rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400 Triumf, których nabycie przez Ankarę nadwyrężyło stosunki między USA a Turcją i doprowadziło do nałożenia sankcji CAATSA. Według greckiej gazety Kathimerini Turcja miała otrzymać propozycję przeniesienia rosyjskich systemów do kontrolowanego przez USA bazy Incirlik na południu Turcji. W zamian za taką decyzję, Stany Zjednoczone, byłyby skłonne przywrócić Ankarę do programu F-35. Jednak podobno ta propozycja została stanowczo odrzucona przez Ankarę, która odmawia jakiejkolwiek relokacji systemów S-400. Źródła w USA potwierdziły, że ten pomysł nie rozwiąże podstawowego problemu, ponieważ USA wymagają pełnej zgodności z przepisami CAATSA i NDAA, aby znieść sankcje. O kwestii przywrócenia Turcji do programu F-35 spekuluje się w zasadzie od czasu zgody USA na sprzedaż Turcji samolotów F-16 i pakietów modernizacyjnych po tym jak Turcja wyraziła akceptację na akcesję Szwecji do NATO.

Garda - Gen. Nowak o F-35

Jednak Turcja według doniesień medialnych ze względu na cięcia w wydatkach, chce pozyskać mniejszą liczbę zestawów modernizacyjnych do F-16 i amunicji, aby zaoszczędzić miliardy dolarów. Dodatkowo Ankara chce dążyć do zawarcia umowy offsetowej na lokalną produkcję niektórych części do samolotów bojowych, informował Bloomberg w lipcu. Turcja także nie zrezygnowała ze starań o pozyskanie samolotów Eurofighter. W sierpniu pisaliśmy o tym, że szef tureckiego Sztabu Generalnego, odwiedził Wielką Brytanię, gdzie zwiedził bazę RAF Coningsby, będącą siedzibą Królewskich Sił Powietrznych, w której stacjonują samoloty Eurofighter Typhoon. Agencja Reuters pisała nawet, że na niedawnym szczycie ONZ Erdogan miał się spotkać z kanclerzem Scholzem, by jego przekonać do sprzedaży samolotów Eurofighter, bo tylko Berlin blokuje sprzedaż tych samolotów. Kwestia jest więc niepewna, a Turcja potrzebuje nowoczesnych samolotów, bo jej flota mimo tego, że nabędzie nowe F-16 i zmodernizuje swoje starsze F-16 będzie ustępować np. takiej Grecji, która kupuje F-35 i planuje jeszcze nabyć jeszcze więcej francuskich Rafale. Zwłaszcza że negocjacje dot. F-16 dla Turcji ulegają opóźnieniom. Oczekiwano, że pierwotna umowa zostanie podpisana w czerwcu, ale do września pozostała nierozstrzygnięta. Źródła TurDef przekazały, że opóźnienia wynikały ze złożoności łańcucha dostaw, a nie z niechęci ze strony USA.

I tutaj pojawiają się znowu Amerykanie, którzy lubią wyciągać rękę do potrzebujących. Według informacji tureckiego serwisu TurDef z 3 października, amerykańskie źródła były otwarte na pomysł sprzedaży samolotów F-15C Eagle lub F-15EX Eagle II Turcji jako potencjalnej alternatywy dla programu F-35. Chociaż nie złożono formalnego wniosku, to źródła skomentowały: „Chcielibyśmy sprzedać nasze samoloty Turcji”. Turecki przemysł obronny wykazał również zainteresowanie integracją lokalnie produkowanych pocisków i amunicji w zmodernizowanych F-16. Źródła amerykańskie odmówiły komentarza na temat tych aspiracji, ale przyznały, że sektor obronny Turcji wytwarza produkty najwyższej jakości. Nie zmienia to jednak faktu, że według TurDef, który powołuje się na źródła amerykańskie, iż istnieje możliwości współpracy i mogłaby ona znacznie wzrosnąć, gdyby wspomniane sankcje CAATSA zostałyby zniesione. „Jest dużo miejsca na pogłębienie współpracy w sektorze obronnym, ponieważ wiemy, że tureckie firmy obronne zatrudniają inżynierów najwyższej jakości i wytwarzają świetne produkty” – podało źródło.

Wracając jednak do sprzedaży F-15 Turcji, zapewne wszystko będzie zależeć od tego jak Ankara rozwiąże ostatecznie kwestię posiadanych systemów S-400 bez tego nie będzie mowy o sprzedaży amerykańskich samolotów ze względu na wspomniane sankcje. Niemniej zapewne będzie miał miejsce lobbing ze strony Boeinga, by te samoloty sprzedać Turcji, ponieważ firma ta potrzebuje dużych kontraktów na produkcję swojego najnowszego dzieła, czyli F-15EX. Firma ciągle walczy o to, by także Polsce sprzedać te samoloty, jednak jak na razie na temat kupna przez Polskę tych ciężkich samolotów przewagi powietrznej jest cisza. Co prawda firma podpisała umowę z WAT i LAW dotyczącą wsparcia systemu szkolenia przyszłych pilotów i personelu naziemnego niezbędnych do obsługi myśliwców F-15EX, ale o zakupie samolotów poza plotkami się nie słyszy.

Tak czy siak, turecka gra o samoloty dalej się rozwija. Dla Turcji wiązanie się mocniej z USA przez zakup kolejnych amerykańskich samolotów po dość mocnych utarczkach i niezadowoleniu z powstrzymywania nabycia F-16 odbiło swoje piętno i Ankara woli rozmawiać np. z Europą i nabyć Eurofightery jednak tutaj na przeszkodzie stoją Niemcy, które na razie są nieugięte. Czas pokaże, czy Berlin uda się przekonać do zmiany stanowiska.

Niemniej propozycja, która miała się wysunąć przez USA, jest dość ciekawą kwestią, zwłaszcza że Turcja swoimi działaniami pokazuje, że wartości zachodnie są jej całkowicie obce. Ale biznes i duże pieniądze rządzą się swoimi prawami. Na razie trzeba bacznie obserwować sytuacje.

Sonda
Czy Turcja kupi F-15?