Nieudolnie chronili kandydata na prezydenta USA. Ukarano ich, ale pozostali w Tajnej Służbie USA

2025-07-10 18:44

Sześciu agentów Secret Service USA zostało zawieszonych za niedopełnienia obowiązków związanych z zamachem z 13 lipca 2024 r. ówczesnego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa w Butler – podała stacja telewizyjna ABC News. 20-letni zamachowiec Thomas Matthew Crooks został zastrzelony przez snajpera z oddziału antyterrorystycznego Secret Service.

agent, Secret Service

i

Autor: AI/abe

Trump szczęśliwie uniknął śmierci. Gdyby nie przechylił głowy, zginąłby. Kula trafiła w ucho. Zamachowiec zabił jednego z uczestników wiecu wyborczego, z grupy stojącej za Trumpem, a dwóch ranił. Po tym tragicznym wydarzeniu na Secret Service wylała się fala krytyki. W dziesięć dni po zamachu z kierowania Secret Service zrezygnowała Kimberly Cheatle.

W dziewięć tygodni po strzelaninie w Butler Trump mógł zginąć od kuli zamachowca. 16 września, gdy grał w golfa na swoim polu w West Palm Beach na Florydzie. Do zamachu nie doszło, bo agenci ochrony zauważyli męążcyznę. Później okazało się, że był nim 58-letni Ryan Wesley Rout. Schował się w krzakach, paręset metrów od Trumpa. Zauważyła go ochrona, oddała kilka strzałów w jego kierunku. Mężczyzna uciekł, zostawiając broń w krzakach. Ujęto go po kilkunastu minutach w sąsiednim hrabstwie. Po obu incydentach ówczesnemu kandydatowi przyznano ochronę na poziomie prezydenckim.

Źródło ABC News przekazało, że w ostatnich miesiącach sześciu agentów otrzymało kary dyscyplinarne, a agenci mieli prawo do odwołania. Według urzędnika, który został poinformowany o działaniach agencji, zawieszenia trwały od 10 do 42 dni. Zawieszeni zajmowali różne stanowiska, od stanowisk kierowniczych po stanowiska agentów liniowych.

Garda: Prezes PZL Mielec o śmigłowcach Black Hawk
Portal Obronny SE Google News

Po zamachu w Butler Alejandro Mayorkas, sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Department of Homeland Security), powołał specjalną 4-osobową komisję. Efektem jej prac był 35-stronicowy raport (gotowy w połowie października 2024 r.) miażdżący Tajne Służby USA.

Stwierdzono w nim m.in., że „Komisja zauważyła, że wielu funkcjonariuszy Secret Service zaangażowanych w wydarzenia z 13 lipca najwyraźniej nie podjęło się autorefleksji w kwestii identyfikacji błędów, zaniedbań lub możliwości poprawy (…). 13 lipca to historyczna porażka Secret Service w zakresie bezpieczeństwa, która niemal doprowadziła do śmierci byłego prezydenta i obecnego kandydata, a także do śmierci uczestnika wiecu”. W raporcie podkreślono, że „Komisja docenia również odwagę i bezinteresowność agentów i funkcjonariuszy Secret Service, którzy narażają się na niebezpieczeństwo, aby chronić swoich podopiecznych, w tym w Butler, po tym jak Crooks strzelał do byłego prezydenta Trumpa i innych. Jednak sama odwaga i bezinteresowność, bez względu na to, jak honorowe, nie wystarczą, aby wypełnić niezawodną misję ochronną Secret Service”.

Sonda
Czy Twoim zdaniem byli premierzy powinni być objęci ochroną SOP?