Spis treści
Tegoroczne ćwiczenia Han Kuang mają na celu sprawdzenie zdolności tajwańskiego wojska do działania w zdecentralizowany sposób po ataku, który uniemożliwi komunikację z dowództwem. Jednocześnie celem ćwiczeń jest publiczna prezentacja potencjału obronnego wyspy i wysłanie jasnego sygnału do Pekinu. W manewrach zmobilizowano rekordową liczbę 22 tys. rezerwistów. Ministerstwo Obrony Tajwanu poinformowało, że ćwiczenia rozpoczęły się od ćwiczeń mających na celu przeciwdziałanie okrętom Pekinu, które według scenariusza nękały tajwańskie jednostki w pobliżu wysp u wybrzeży Chin.
Agencja prasowa Associated Press podała, że dalsze działania skoncentrują się na symulowanych ćwiczeniach przeciwdesantowych, w tym na umacnianiu portów i potencjalnych chińskich punktów lądowania na wyspie. Jednocześnie wojskowi inżynierowie rozpoczną budowy i rozmieszczania przeszkód przeciwdziałających mobilności, mających na celu spowolnienie przemieszczania się sił wroga na tzw. „czerwonych plażach”.
W tym roku część ćwiczeń będzie również skupiona na zwalczaniu coraz częściej stosowanych przez Chiny taktyk prowadzenia wojny w szarej strefie wobec Tajwanu, polegających na ciągłym naruszaniu przestrzeni powietrznej i wód przez chińskie myśliwce i okręty.
"Wyciągamy wnioski z sytuacji na Ukrainie w ostatnich latach i realistycznie myślimy o tym, z czym mógłby się zmierzyć Tajwan (...) w rzeczywistej walce" — powiedział jeden z wysokich rangą tajwańskich wojskowych.
Ćwiczenia Han Kuang
Ćwiczenia Han Kuang odbywają się corocznie od 1984 r., i biorą w nich udział tysiące żołnierzy na szeroką skalę ćwiczeniach lądowych, morskich i powietrznych, prezentujących najnowszy sprzęt wojskowy Tajwanu. Choć pełna nazwa w języku chińskim technicznie odnosi się do odzyskania Chin kontynentalnych – jednego z celów pierwszego rządu Republiki Chińskiej na Tajwanie – jej rzeczywistym celem jest zademonstrowanie zdolności obronnych Tajwanu - jak zwraca uwagę BBC.
W ostatnich latach wzrosły obawy dotyczące możliwego ataku ze strony Chin, co spowodowało znaczący rozwój ćwiczeń Han Kuanga. Jak napisało BBC w ostatnich latach w ćwiczeniach Han Kuang coraz częściej angażuje się obronę cywilną. Równocześnie odbywają się oddzielne ćwiczenia, w ramach których cywile na całej wyspie biorą udział w licznych próbach ewakuacji i nalotów.
Ćwiczenia obejmują supermarkety w miastach Tajwanu. Pracownicy supermarketów będą mieli za zadanie kierować ludzi do schronienia, gdy usłyszą syreny alarmowe. Pracownicy będą również ćwiczyć reagowanie w sytuacjach kryzysowych, w tym uspokajanie klientów, przekazywanie informacji władzom, a także opatrywanie ran w razie ataku. Po raz pierwszy władze wykorzystały aplikacje mobilne do przeprowadzenia ćwiczeń odporności miejskiej i przetestowania procedur ewakuacji w razie nalotu lotniczego.
Użycie systemów HIMARS
Po raz pierwszy podczas manewrów - obok tajwańskich pocisków ziemia-powietrze typy Sky Sword - użyte zostaną amerykańskie systemy artylerii rakietowej HIMARS. We wrześniu 2024 roku dostarczono 11 zestawów HIMARS oraz dwa symulatory szkoleniowe. W styczniu 2025 roku Tajwan otrzymał 16 pocisków MGM-140 ATACMS (Army Tactical Missile Systems), zdolnych do rażenia celów strategicznych w odległości do 300 km. Cały kontrakt obejmuje 29 zestawów HIMARS, 84 pociski ATACMS oraz 64 precyzyjne pociski kierowane.
W grudniu 2024 roku Tajwan otrzymał pierwszą partię 38 czołgów M1A2T Abrams, dostosowanych do specyficznych potrzeb terenowych Tajwanu. Jest to część kontraktu z 2019 roku na dostawę 108 czołgów, o wartości około 1,08 miliarda USD. Na początku 2025 roku dostarczono pięć pojazdów wyrzutni nabrzeżnych systemów rakietowych Harpoon (Harpoon Coastal Defense System – HCDS), wzmacniających zdolności obrony wybrzeża Tajwanu.
Dostarczone systemy, takie jak HIMARS, ATACMS, Harpoon i NASAMS, wspierają strategię Tajwanu polegającą na inwestowaniu w mobilne, precyzyjne i odporne systemy uzbrojenia, które mogą przetrwać początkowy atak powietrzny Chin i zadać kosztowne straty w razie inwazji - w ramach strategii „jeżozwierza”.
Reakcja Chin
Tajwańscy urzędnicy spodziewają się, że armia ChRL będzie bacznie obserwowała ćwiczenia. Do środy rano tajwańskie wojsko wykryło 31 chińskich samolotów i siedem okrętów w pobliżu wyspy, a 24 samoloty przekroczyły linię mediany Cieśniny Tajwańskiej.
W Pekinie rzeczniczka MSZ Mao Ning, odpowiadając na pytanie o wykorzystanie systemów HIMARS w ćwiczeniach, powtórzyła stanowisko Chin w sprawie Tajwanu i jego relacji wojskowych z USA. — "Próby dążenia do niepodległości przy użyciu siły lub przy pomocy podmiotów zagranicznych nigdy się nie powiodą" — zaznaczyła.
Rzecznik chińskiego ministerstwa obrony Jiang Bin ocenił natomiast, że tajwańskie ćwiczenia są „niczym więcej, niż blefem”. — Niezależnie od tego, jaka broń zostanie wykorzystana, Tajwan nie przeciwstawi się ostremu mieczowi chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, skierowanemu przeciw niepodległości — powiedział.
Tajwan szykuje się na potencjalną inwazję
W styczniu Global Guardian opisał prawdopodobieństwo i potencjalny harmonogram chińskiej inwazji na Tajwan, odnosząc się do tzw. „okna Davidsona” (2024–2028). Według publikacji „Will China Invade Taiwan? A Potential Timeline for Conflict”, Chiny mogłyby wprowadzić blokadę morską, izolując Tajwan od międzynarodowej społeczności, co jest uznawane za najbardziej prawdopodobny scenariusz (60% szans). Chiny mogłyby przejąć mniejsze wyspy Tajwanu blisko wybrzeża Chin. Najbardziej ekstremalny scenariusz obejmowałby bombardowanie, lądowanie wojsk i zajęcie strategicznych lokalizacji, takich jak porty i budynki rządowe, z możliwymi atakami na bazy USA w Guam, na Filipinach i w Japonii.
Global Guardian ocenia prawdopodobieństwo pełnej inwazji na 35%, a rozwiązania dyplomatycznego na 5%. Okno 2024–2028 jest uznawane za okres szczególnej podatności na konflikt z powodu modernizacji chińskiej armii i symbolicznego znaczenia roku 2027 (100. rocznica powstania Armii Ludowo Wyzwoleńczej). Raport Global Guardian podkreśla, że inwazja mogłaby wywołać globalny kryzys, w tym zaburzenie światowego handlu i potencjalny konflikt między Chinami a USA.
Również raport tajwańskiego Ministerstwa Obrony przedstawiony parlamentowi w marcu wskazywał rok 2027 jako potencjalny termin pełnoskalowej inwazji Chin, zbiegający się z celami modernizacji armii Xi Jinpinga i 100. rocznicą Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Minister obrony Wellington Koo podkreślił, że chińskie ćwiczenia wojskowe mogą szybko przekształcić się w operacje bojowe, co wymaga zwiększonej gotowości.
W czerwcu The Guardian opisywał pierwsze cywilne symulacje militarne przeprowadzone w Tajpej przez Taipei School of Economics and Political Science Foundation, z udziałem byłych wysokich rangą urzędników wojskowych i rządowych z USA, Japonii i Tajwanu. Symulacje te miały na celu przeanalizowanie potencjalnych słabości w odpowiedzi na chiński atak. Symulacje rozpoczęły się od podejrzanych ruchów wojskowych w Chinach i wzmożonej propagandy, po czym eskalowały do dużych manewrów wojskowych w pobliżu Tajwanu, blokady morskiej, ataku rakietowego i pełnoskalowej inwazji. Wprowadzono zaskakujące elementy, takie jak atak rakietowy na tajwański statek straży przybrzeżnej, ograniczenia Chin w międzynarodowej żegludze oraz testy rakietowe Korei Północnej nad Japonią.
Symulacje ujawniły luki w przygotowaniu Tajwanu i jego sojuszników, w tym brak odpowiedniej komunikacji między Tajwanem a Japonią oraz nadmierne reakcje militarne USA, Tajwanu i Japonii na działania Chin, które nie obejmowały jeszcze rozmieszczenia armii. Podkreślono niepewność co do wsparcia militarnego USA, wynikającą z polityki „strategicznej niejednoznaczności”. Ćwiczenia pokazały wyraźne granice dla zaangażowania USA, np. rozpoczęcie blokady przez Chiny, oraz ograniczenia wynikające z braku udziału Tajwanu w regionalnych ćwiczeniach wojskowych.
