Turcja ujawnia nowe plany dla myśliwca KAAN. Czy zagrozi on pozycji F-35?

2025-07-10 16:00

Turcja nie traci czasu, jeśli chodzi o myśliwce rodzimej produkcji KAAN. Turecka marynarka wojenna i Turkish Aerospace Industries (TAI) rozważają stworzenie jego wersji pokładowej, która miałby operować z pierwszego krajowego lotniskowca MUGEM. Kilka dni wcześniej pojawiła się natomiast informacja, że turecki Tubitak-Sage stworzył nowy pocisk manewrujący SOM-M dedykowany specjalnie dla KAAN-a. Czy Ankara szykuje się na technologiczny pojedynek z USA i F-35?

Spis treści

  1. KAAN - droga do tureckiego myśliwca piątej generacji
  2. KAAN czekają dalsze zmiany i ulepszenia?
  3. Nie tylko nowe pociski, ale i wersja lotniskowcowa?
  4. KAAN rosnącą konkurencją dla F-35?

Turcja rozwija krajowy program myśliwców KAAN, nie tracą czasu na decyzję Stanów Zjednoczonych w sprawie przywrócenia Ankary do programu amerykańskich myśliwców piątej generacji F-35. Chociaż w ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że Ankara wznowiła negocjacje z Waszyngtonem w tej sprawie, nie wiadomo, jaki będzie finał rozmów. Po 2019 r., kiedy to Turcja została usunięta z programu F-35, w odpowiedzi na zakup systemów obrony przeciwlotniczej S-400 Triumf od Rosji, mimo wielokrotnych ostrzeżeń ze strony USA, Ankara skupiła się na własnym programie myśliwca piątej generacji TF-X, znanego obecnie jako KAAN.

KAAN - droga do tureckiego myśliwca piątej generacji

Początki KAAN-a sięgają grudnia 2010 r., kiedy to turecka komisja obrony zatwierdziła budowę krajowego myśliwca mającego w przyszłości zastąpić F-16 i współistnieć z amerykańskim F-35. W 2016 r. podpisano kluczową umowę pomiędzy podległą rządowi instytucją SSB (Savunma Sanayii Başkanlığı ) a firmą Turkish Aerospace Industries (TAI), nadając projektowi TF-X oficjalny status priorytetowego programu rozwoju. Przez kolejne lata program przeszedł znaczą ewolucję, a prototyp myśliwca KAAN został po raz pierwszy zaprezentowany publicznie w marcu 2023 r. Niecały rok później, 21 lutego 2024 r. odbył się pierwszy lot tej maszyny. Trwał 13 minut, a KAAN osiągnął pułap blisko 2,5 tys. metrów i poruszał się z prędkością przekraczającą 400 km/h.

Szef tureckiego SSB Haluk Görgün podkreślił wówczas, że „z KAAN mamy nie tylko myśliwiec piątej generacji, ale i technologie, którymi dysponują nieliczne państwa świata”, tym samym dając do zrozumienia światu, że Turcja dołączyła do elitarnego grona państw zdolnych do samodzielnej budowy myśliwca piątej generacji. Drugi prototyp wzbił się w powietrze w maju 2024 r., a TAI intensywnie pracuje nad kolejnymi egzemplarzami wersji testowej Block-0, które mają być gotowe do końca 2025 r.

Należy podkreślić, że ważnym elementem budowania wspomnianej samodzielności w produkcji zaawansowanych myśliwców będzie zamiana silników F110-GE-129 amerykańskiej firmy General Electric, używanych w etapie priorytetowym, na krajowe silniki TF‑35000 do 2030 r. Z dostępnych informacji wynika, że silniki te mają ciąg większy o 20 proc. od F110-GE-129, a ich zastosowanie pozwoli KAAN-owi osiągnąć jeszcze lepsze osiągi, w tym możliwość lotu z prędkością naddźwiękową bez dopalacza.

KAAN czekają dalsze zmiany i ulepszenia?

KAAN, zgodnie z zapowiedziami TAI, czyli producenta maszyny, ma przenosić do 10 ton uzbrojenia (dla porównania, w przypadku F-35 jest to około 6 ton), a wykorzystane w nim silnik krajowej produkcji mają dawać lepsze osiągi. W jego kontekście wspomina się też o pokryciu z materiałów absorbujących fale radarowe, które mają zapewnić mu cechy stealth. W specyfikacji wymienia się również technologię radarową AESA, supercruise, sensor fusion, autonomiczne wykonanie misji, a także potencjalne uzbrojenie hipersoniczne, pocisk powietrze-powietrze Gökdoğan i Gökhan, a także sterowane pociski powietrze‑ziemia SOM‑M.

SOM-M, to nowy pocisk manewrujący zaprojektowany specjalnie na potrzeby myśliwca KAAN, za którego produkcję będzie odpowiadał turecki Roketsan. Pocisk należy do rodziny pocisków manewrujących średniego zasięgu SOM (Stand-Off Missile), które Turcja rozwija od 2006 r. Jego twórcy dostosowali go do przenoszenia w wewnętrznej komorze uzbrojenia tureckiego myśliwca piątej generacji, co pozwoliło na zmniejszenie jego sygnatury radarowej. Zadbali również o to, aby nadawał się do atakowania różnego rodzaju celów, w tym ruchomych celów lądowych i morskich, ale też baz wojskowych, czy infrastruktury krytycznej.

W pocisku, który ma masę blisko 600 kg i długość około 4 metrów, wykorzystano głowicę o masie 230-kilogramów. Turcy przekonują, że ma SOM-M może razić cele znajdujące się w odległości przekraczającej 250 km. Kluczową jego cechą ma jednak być łącze danych, dzięki któremu możliwa jest zmiana trajektorii lotu lub wyznaczonego celu po wystrzeleniu pocisku.

Nie tylko nowe pociski, ale i wersja lotniskowcowa?

Turecka marynarka wojenna i Turkish Aerospace Industries (TAI) rozważają stworzenie wersji pokładowej myśliwca KAAN, która miałby operować z pierwszego krajowego lotniskowca MUGEM (Milli Uçak Gemisi). Stworzenie tego typu maszyny wymagało jednak będzie wzmocnionych podwozi, składanych skrzydeł i konstrukcji odpornych na lądowania pokładowe, podobnie jak ma to miejsce w amerykańskich myśliwcach F‑35C. To ciekawa perspektywa z punktu widzenia Ankary, która tworzy potężną flotę z lotniskowcem MUGEM na czele. Stworzenie takiej wersji KAAN-a może jednak opóźnić seryjną produkcję wersji lądowej, a także wymusić pewne ustępstwa dotyczące jej osiągów i konstrukcji.

Choć na razie mowa o koncepcji, TAI nie wyklucza jej realizacji w horyzoncie dekady. Gdyby plan się powiódł, Turcja dołączyłaby do elitarnego grona państw dysponujących myśliwcami piątej generacji w wersji morskiej, co obecnie osiągnęły tylko USA i częściowo Chiny.

KAAN rosnącą konkurencją dla F-35?

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan regularnie podkreśla znaczenie programu KAAN dla narodowego bezpieczeństwa i prestiżu. Po historycznym locie pierwszego prototypu w lutym 2024 r., Erdoğan powiedział: „KAAN to oznaka naszej determinacji, żeby być niezależnym od zewnętrznych dostawców”. W czerwcu 2025 r., ogłaszając umowę eksportową na 48 myśliwców dla Indonezji, dodał: „To dowód postępu i osiągnięć naszej krajowej obrony. Indonezyjskie zdolności lokalne zostaną włączone w proces produkcji” - tu warto jednak podkreślić, że umowa ta nie została jeszcze przesądzona. Słowa prezydenta Turcji nie pozostawiają jednak wątpliwości, KAAN to nie tylko projekt technologiczny, ale również narzędzie dyplomacji wojskowej i symbol samodzielności strategicznej Turcji.

Turecki program myśliwca piątej generacji wzbudza rosnące zainteresowanie nie tylko w Azji Południowo-Wschodniej, ale także w regionie Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej. Oprócz wspomnianej już Indonezji, która zadeklarowała chęć zakupu i współprodukcji KAAN, zainteresowanie wyraziły Pakistan, Azerbejdżan, Malezja, Arabia Saudyjska i Egipt. Dla wielu z tych krajów KAAN może stanowić atrakcyjną alternatywę wobec amerykańskich lub chińskich konstrukcji, głównie z uwagi na elastyczność licencyjną, niższe koszty oraz brak politycznych ograniczeń eksportowych. Nieoficjalnie mówi się także o możliwej współpracy z Ukrainą, gdzie KAAN mógłby pełnić rolę platformy do integracji bezzałogowych rojów bojowych w ramach koncepcji MUM-T (Manned-Unmanned Teaming).

Czy KAAN stanie się konkurencją dla F-35? Turcja stawia mocno na przewagę w ładowności, liczbie silników i potencjale rozwoju własnych technologii, ale analitycy zaznaczają, że może to nie być wystarczające. F‑35 ma bowiem wyższą dojrzałość systemową, w tym zaawansowaną redukcję sygnatur, sensor fusion, globalny łańcuch dostaw i interoperacyjność we wspólnocie sojuszniczej. To, jak będzie wypadał na tle amerykańskiego myśliwca piątej generacji, ale też i innych maszyn tego typu, będzie zależało od wielu czynników.

Portal Obronny SE Google News