Kontrakt jest drugą umową wykonawczą w ramach porozumienia ramowego z 2022 r., które zakłada pozyskanie przez Polskę łącznie 1000 czołgów K2. Zgodnie z nową umową, 117 egzemplarzy ma wyprodukować południowokoreański koncern Hyundai Rotem, a pozostałe 63 sztuki powstaną w Polsce w ramach transferu technologii do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, jak ujawnił przedstawiciel przemysłu obronnego.
Pierwotnie kontrakt miał zostać sfinalizowany pod koniec 2023 r. Opóźnienie nastąpiło z powodu „kwestii wewnętrznych w obu państwach”. Korea Południowa podpisała swój pierwszy kontrakt o wartości 12,4 mld USD w sierpniu 2022 r. na dostawę do Polski 180 czołgów K2, 212 haubic K9 i 48 samolotów FA-50, a od tego czasu konsekwentnie zabiega o eksport kolejnej partii czołgów K2 do Polski.
Dostawa jest więc nieco opóźniona. Agencja Yonhap podkreśla, że „termin ten opóźnił się z powodu różnicy zdań między polskim rządem a lokalną firmą na temat szczegółów umowy, a także z powodu chaosu politycznego, który nastąpił po krótkotrwałym ogłoszeniu stanu wojennego przez odsuniętego od władzy prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola 3 grudnia”.
Po marcowej wizycie szefa dyplomacji Czo Te Jeola w Warszawie, południowokoreańskie media sugerowały, że umowa może zostać zawarta już w kwietniu. Pod koniec maja 2025 r. Agencja Uzbrojenia informowała, że kontrakt jest na etapie negocjacji cenowych i opiniowania przez Prokuratorię Generalną.
Według koreańskich mediów nowa umowa będzie miała znacznie wyższą wartość niż pierwszy kontrakt na 180 czołgów, ponieważ obejmuje szerszy zakres współpracy, w tym transfer technologii, warunki serwisowe oraz produkcję w Polsce ulepszonej wersji czołgu, oznaczonej jako K2PL.
Pod koniec lipca 2022 r. Polska i Korea Południowa zadeklarowały strategiczne partnerstwo w dziedzinie zbrojeń.

Obecnie K2 operacyjnie używane są jedynie w Polsce i Korei Południowej. Dochodzi jeszcze Turcja, co prawda nie korzysta ona bezpośrednio z K2, ale ta technologia została wykorzystana przy budowie czołgu Altay. Grono użytkowników powiększy się, bo zaawansowane rozmowy lub już testy prowadzi kilka państw. Peru ma kupić 100 czołgów. Rumunia negocjuje umowę i testuje K2; chce kupić 500 czołgów. Zainteresowanie wyraziły także: Armenia, Egipt, Iran i Słowacja.
Znaczeni więcej armii ma na stanie armatohaubice K9 Thunder. Obecni operatorzy tego sprzętu to (poza Polską i Koreą Południową), to Australia, Estonia, Finlandia, Indie, Norwegia i Turcja. Kilka państw negocjuje dostawy K9.
FA-50 jest już używany (nie licząc Polski i Republiki Korei) przez siły powietrzne: Indonezji, Iraku, Malezji (wkrótce), Filipin, Tajlandii. zakupem tych maszyn zainteresowane są m.in. Peru, Senegal, Słowacja i… USA.