Kolejne Mirage 2000 dla Ukrainy? Macron „nie wyklucza”

2025-03-17 14:26

Prezydent Francji Emmanuel Macron w wywiadzie dla francuskiej prasy regionalnej Nice-Matin powiedział, że “nie wyklucza” dostarczenia Kijowowi kolejnych myśliwców Mirage 2000. Na początku marca francuskie samoloty po raz pierwszy przechwyciły rosyjskie rakiety wystrzelone w kierunku Ukrainy. Francuski prezydent powiedział także, że decyzja o rozmieszczeniu ewentualnej misji pokojowej w Ukrainie będzie należała do Ukrainy.

Mirage 2000

i

Autor: Shutterstock

Spis treści

  1. Kolejne Mirage 2000 dla Ukrainy?
  2. Misja pokojowa na Ukrainie
  3. Wielka Brytania gotowa wysłać siły pokojowe do Ukrainy na "tak długo, jak będzie trzeba"
  4.  Czekając na zawieszenie broni

Ukraina już od miesiąca może się cieszyć pierwszymi dostarczonymi z Francji samolotami Mirage 2000-5F, które mają już nawet pierwsze potwierdzone zestrzeleni na koncie. Chociaż dokładna liczba dostarczonych samolotów pozostaje nieujawniona ze względów bezpieczeństwa, francuski parlamentarny raport budżetowy z końca 2024 r. wskazał, że 6 z 26 samolotów Mirage 2000-5F francuskich sił powietrznych zostało przeznaczonych do przekazania Ukrainie. Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrii Sybiha w rozmowie z francuskim ministrem spraw zagranicznych Jean-Noëlem Barrotem pochwalił osiągi samolotów, stwierdzając, że wykazały się „wielką skutecznością” w przeciwdziałaniu ostrzałom. 

Kolejne Mirage 2000 dla Ukrainy?

Prezydent Francji Emmanuel Macron w wywiadzie dla francuskiej prasy regionalnej La Dépêche powiedział, że “nie wyklucza” dostarczenia Kijowowi kolejnych myśliwców Mirage 2000, w tym „z państw trzecich, które ich używają”. La Dépêche, cytując Macrona, informuje, że Francja również pracuje nad przyspieszeniem dostaw rakiet i dronów, które Ukraina uznała za priorytetowe.

Skąd Francją mogłaby pozyskać jeszcze Mirage 2000 dla Ukrainy? Obecnie użytkownikami tych samolotów jest: Brazylia, Egipt, Grecja, Indie, Katar, Peru, Tajwan i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Pewne szanse istnieją z Grecji, ale to Indie są zainteresowane tymi samolotami. Pozostałe państwa, które posiadają Mirage 2000, ich nie oddadzą ze względu na ich stan techniczny lub z tego względu, że nadal je użytkują. Dlatego też można sądzić, że najprawdopodobniej Francja będzie musiała sięgnąć bardziej po własne zapasy. Francuskie Siły Powietrzno-Kosmiczne posiadały 27 Mirage 2000-5F według danych z 2023 roku. Poza tym w służbie pozostaje także 7 egzemplarzy szkolno-bojowych Mirage 2000B oraz 65 sztuk uderzeniowych 2000D. Ale by te samoloty wycofać konieczna będzie szybka produkcja Rafale. Według najnowszych informacji Dassault Aviation osiągnął poziom produkcji 3 Rafale miesięcznie. Dotychczas był to poziom 2.

Misja pokojowa na Ukrainie

Francuski prezydent powiedział także, że decyzja o rozmieszczeniu ewentualnej misji pokojowej w Ukrainie będzie należała do Ukrainy. "Ukraina jest suwerennym państwem. Jeśli poprosi o obecność wojsk sojuszniczych na swoim terytorium, to nie jest coś, co Rosja może zaakceptować lub nie” – zaznaczył.

Podkreślił, że celem takiej misji nie byłoby wysłanie ogromnej liczby żołnierzy do Ukrainy, bo “największe wojsko europejskie to Ukraina” (liczy ok. miliona żołnierzy). Według prezydenta chodziłoby więc o rozmieszczenie kilku tysięcy żołnierzy w kluczowych punktach, “po to, by prowadzić szkolenia i pokazać nasze długoterminowe wsparcie” - oznajmił.

Emmanuel Macron powiedział, że Rosja nie wykazuje szczerego pragnienia pokoju i ignoruje propozycje zawieszenia broni. Wezwał do wspólnej presji USA na Rosję, aby osiągnęła zawieszenie broni. „Oznaczałoby to częściową inwazję na Ukrainę i zamrożenie konfliktu, bez zapewnienia jakiegokolwiek bezpieczeństwa ani gwarancji na przyszłość” – powiedział Macron.

VOD DEBATA USA EUROPA 2 14.03.2025

Wielka Brytania gotowa wysłać siły pokojowe do Ukrainy na "tak długo, jak będzie trzeba"

The Times poinformował, powołując się na źródła "z kręgów rządowych", że brytyjski premier Keir Starmer jest gotów wysłać siły pokojowe do Ukrainy na "tak długo, jak będzie trzeba". Wojska miałyby kontrolować przyszłe zawieszenie broni i powstrzymać kolejną rosyjską inwazję.

"Będzie to zobowiązanie długoterminowe, mówimy o latach" - powiedział brytyjskiej gazecie anonimowy rozmówca. Operacja potrwa "tak długo, jak będzie to konieczne", by "powstrzymać Rosję".

Jak przypomniał "The Times" kilka państw, w tym Wielka Brytania, Francja, Turcja, Kanada i Australia, rozważają wysłanie na Ukrainę 30 tys. żołnierzy. Inne kraje są gotowe pomóc w zakresie broni i logistyki. Przedstawiciele resortów obrony z "koalicji chętnych" spotkają się w czwartek w Londynie.

Premier Starmer odmawiał dotychczas doprecyzowania, czy w przypadku ataku siły pokojowe będą mogły otworzyć ogień do rosyjskich żołnierzy. Zasady zaangażowania zostaną prawdopodobnie omówione w najbliższych dniach. Po weekendowej telekonferencji z udziałem 29 przywódców zagranicznych, Starmer stwierdził, że plany międzynarodowych sił pokojowych przechodzą do "fazy operacyjnej" - przekazał "The Times".

Niezależny rosyjski portal Meduza przypomniał, że Turcja, której armia również może uczestniczyć w siłach "koalicji chętnych", zapowiedziała, że warunkiem do tego byłby jej udział we wszystkich konsultacjach i przygotowaniach dotyczących formowania sił pokojowych.

Moskwa wielokrotnie wypowiadała się przeciwko obecności sił pokojowych w Ukrainie. W wywiadzie opublikowanym w poniedziałek przez oficjalne rosyjskie media wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Gruszko stwierdził, że rozmowy o wysłaniu sił pokojowych są absurdalne. Według niego dla Rosji "nie ma znaczenia, pod jaką nazwą kontyngenty NATO mogą zostać rozmieszczone na terytorium Ukrainy". Bez względu na to, czy byłyby to siły Unii, NATO, czy państw narodowych, oznaczałoby to, "że są rozmieszczane w strefie konfliktu, ze wszystkimi tego konsekwencjami dla tych kontyngentów" - przekazał portal Meduza, cytując Gruszkę.

 Czekając na zawieszenie broni

12 marca ministrowie Francji, Niemiec, Włoch, Polski i Wielkiej Brytanii na konferencji E5 podkreślili, że jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie, piłka jest po stronie Putina i że powinien on zaakceptować rozejm na stole. W międzyczasie „koalicja chętnych” 15 krajów zacznie przygotowywać się na różne scenariusze, powiedzieli.

Według Lecornu 15 krajów rozpocznie planowanie w przyszłym tygodniu pod przewodnictwem Francji i Wielkiej Brytanii. Nie podał jednak szczegółów na temat gwarancji bezpieczeństwa ani nie wymienił 15 krajów.

„Pojawia się bardzo szeroki konsensus: pierwszą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy jest ukraińska armia, jej wyszkolenie, format, potencjał i wyposażenie” – powiedział reporterom, odpierając żądanie Rosji dotyczące demilitaryzacji Ukrainy.

Jak wyjaśnił, wśród tematów, którymi należy się „pilnie” zająć, znajdują się bezpieczeństwo na Morzu Czarnym i bezpieczeństwo elektrowni jądrowych.

Portal Obronny SE Google News
Autor: