Czy kryminaliści wierzą jeszcze w obietnice Putina? Mieli po pół roku służby na froncie odzyskać wolność, ale...

2024-01-25 17:36

Federacja Rosyjska nie ogłosiła pełnej mobilizacji, bo taką ogłasza się w Rosji, gdy ta jest z jakimś państwem w stanie wojny. Moskwa prowadzi SWO (specjalną operację wojskową), która miała potrwać maksymalnie kilka tygodni. Ciężko jej o pozyskanie żołnierza. Kusi więc do uczestnictwa w SWO dużymi (jak na Rosję) pieniędzmi. Szuka uzupełnień wśród kryminalistów, obiecując im zatarcie wyroków po 6 miesiącach walki na froncie. Tyle że – tak informuje rosyjska redakcja BBC – zwerbowani zekowie (zek lub ZeKa – zakljuczonnyj – uwięziony, skazany) nie mogą już liczyć na ułaskawienie. Tacy otrzymują obecnie tzw. zwolnienie warunkowe, lecz nadal pozostają na froncie.

kryminaliści, Rosja, zek

i

Autor: dzen.ru/pixabay.com

W latach 2022-23 kryminaliści odbywający wyroki w więzieniach byli werbowani na wojnę przez Grupę Wagnera. W zamian za udział w walkach obiecywano im wolność. Dekrety o ułaskawieniu podpisywał Putin. Według szacunków amerykańskich pod koniec 2022 r. Grupa Wagnera liczyła 50 tys. osób, z których 40 tys. zrekrutowano w rosyjskich koloniach karnych (w Rosji jest niewiele więzień w naszym zachodnim rozumieniu).

We wrześniu ubiegłego roku, a zatem kilka tygodni po śmierci przywódcy wagnerowców Jewgienija Prigożyna w katastrofie lotniczej, więźniów zaczęto wcielać do nowych oddziałów szturmowych o nazwie Sztorm-V (w odróżnieniu od wcześniejszych Sztorm-Z). Obowiązują tam zupełnie nowe reguły. Skazańcom nie obiecuje się już ułaskawienia po sześciu miesiącach służby, lecz mają oni walczyć na podobnych zasadach, jak żołnierze kontraktowi lub osoby zrekrutowane w ramach tzw. częściowej mobilizacji, czyli do końca wojny – powiadomiła BBC, która przeanalizowała doniesienia pojawiające się na grupach w mediach społecznościowych przeznaczonych dla członków rodzin więźniów-żołnierzy.

Skąd zmiana, w końcu zadekretowanej, obietnicy? W ocenie niezależnych mediów ukraińskich (agentów zagranicznych) może to wynikać z dwóch powodów. Po pierwsze: z dużej liczby przestępstw popełnianych przez b. najemników, po ukończeniu półrocznej służby na froncie.

Drugą przyczyną wydaje się być obawa przed napięciami społecznymi wynikającymi z uprzywilejowanej sytuacji więźniów w porównaniu z innymi kategoriami żołnierzy, szczególnie rezerwistami zmobilizowanymi na wojnę.

"Stary, jeśli teraz podpiszesz kontrakt, to bądź gotów na śmierć. Wcześniej jeszcze dało się to jakoś odbębnić. Pół roku można przetrzymać, ale do końca wojny farta nie wystarczy na pewno. Ja już zrozumiałem, że nie dotrwam" - napisał na jednym z czatów internetowych Siergiej, były więzień walczący od października 2023 roku w oddziale Sztorm-V. Jego wypowiedź przytoczyła BBC.

W ciągu ostatnich miesięcy z całej Rosji napływają liczne doniesienia o zbrodniach, w tym morderstwach, których dopuszczają się żołnierze powracający z wojny na Ukrainie. Szczególnie brutalne przestępstwa popełniają byli najemnicy Grupy Wagnera zwerbowani na front w więzieniach. Media niezależne poinformowały w grudniu, że w ciągu 2023 r. wszczęto w Rosji prawie 200 spraw karnych wobec byłych skazańców ułaskawionych za wyjazd na wojnę.

Czy o „nowym” wiedzą kryminaliści, którzy jeszcze siedzą w obozach vel koloniach karnych i zastanawiają się, czy nie zaciągnąć się do armii? Tego nie wiadomo. Można założyć, że wieści o tym szybko się rozejdą i będzie mniej chętnych do nadstawiania głowy za obietnice, które nie mają 100-procentowej gwarancji realizacji...

Sonda
Uważacie, że to Putin stoi za śmiercią wierchuszki PKW Wagner?