Niemcy stawiają na mobilność. Bundeswehra zamawia pierwsze haubice kołowe RCH 155

2025-12-21 16:00

Bundeswehra wkracza w nową erę artylerii. Niemieckie siły zbrojne złożyły zamówienie na 84 egzemplarze haubicy kołowej RCH 155 od firmy KNDS Deutschland. Ten system, zdolny do prowadzenia ognia w ruchu, ma stać się trzonem nowo formowanych tzw. "mittlere Kräfte" i stanowić kluczową odpowiedź na współczesne zagrożenia pola walki.

  • Bundeswehra modernizuje artylerię, zamawiając 84 kołowe haubice RCH 155, które będą kluczowym elementem "mittlere Kräfte".
  • Kontrakt o wartości 1,2 mld euro to część większej umowy ramowej, przewidującej nawet 500 systemów, z pierwszymi dostawami w latach 2028-2032.
  • Haubice RCH 155, zdolne do strzelania w ruchu, uzupełnią PzH 2000 i będą używane przez nowo sformowany 215. Batalion Artylerii.

Niemiecki Federalny Urząd ds. Wyposażenia, Technologii Informatycznych i Wsparcia Eksploatacji Bundeswehry (BAAINBw) sfinalizował umowę z konsorcjum ARTEC (spółka joint venture KNDS Deutschland i Rheinmetall) na dostawę pierwszej partii 84 systemów artyleryjskich RCH 155. Według informacji opublikowanych przez KNDS 19 grudnia 2025 r., wartość kontraktu opiewa na około 1,2 miliarda euro i obejmuje nie tylko same pojazdy, ale również pakiet szkoleniowy, serwis oraz wsparcie logistyczne. Niemiecki Bundestag zatwierdził odpowiednie środki 17 grudnia. Niemieckie Siły Zbrojne zgłosiły dotychczas zapotrzebowanie na łącznie 168 RCH 155. Ostatnie doniesienia mówią nawet o ponad 200 haubicach.

Co istotne, zamówienie to jest częścią znacznie większej umowy ramowej, która przewiduje możliwość zakupu do 500 systemów RCH 155. Otwiera to drogę do pozyskania tej nowoczesnej broni również przez inne państwa sojusznicze. Już teraz pojawiają się informacje o zainteresowaniu ze strony Wielkiej Brytanii, która rozważa zakup ponad 70 egzemplarzy w ramach odrębnego porozumienia.

Zgodnie z planem, pierwsze egzemplarze seryjne RCH 155 mają trafić do jednostek Bundeswehry w latach 2028-2032. Zamówione 84 systemy, to jednak prawdopodobnie dopiero początek. Przewiduje się, że w najbliższych latach może zostać uruchomiona opcja na kolejne 149 haubic, aby w pełni wyposażyć niemiecki korpus artylerii w tę nowoczesną broń.

Zakup haubic RCH 155 jest bezpośrednio związany z nową koncepcją strategiczną Bundeswehry, czyli tworzeniem tzw. mittlere Kräfte. Mają to być wysoce mobilne brygady, oparte w dużej mierze na kołowych transporterach Boxer, zdolne do szybkiego przerzutu drogami na duże odległości, np. na wschodnią flankę NATO, i prowadzenia rozproszonych działań bojowych. W porównaniu do gąsienicowej armatohaubicy PzH 2000, RCH 155 oferuje mniejszą załogę i znacznie lepszą mobilność strategiczną, choć PzH 2000 wciąż pozostaje wzorcem w zakresie szybkostrzelności. Obie konstrukcje będą się wzajemnie uzupełniać, dając Bundeswehrze elastyczne narzędzia do różnych scenariuszy operacyjnych.

Wybór RCH 155 jest tu logiczny, ponieważ ujednolicenie platformy podwoziowej z resztą pojazdów w brygadzie znacząco upraszcza logistykę, szkolenie i serwis. To kluczowy element szerszej modernizacji niemieckich sił zbrojnych, napędzanej przez wnioski wyciągnięte z wojny w Ukrainie i rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie. 

Rozmowa z Arkadiuszem Bąkiem

Decyzja o zakupie RCH 155 jest częścią fali zakupowej w niemiecką obronność. W grudniu 2025 roku parlamentarna komisja budżetowa zatwierdziła kontrakty zbrojeniowe o wartości ponad 50 miliardów euro, co jest bezpośrednią reakcją na zagrożenie bezpieczeństwa wywołane przez wojnę Rosji z Ukrainą. Konflikt ten brutalnie unaocznił, jak szybko wyczerpują się zapasy amunicji 155 mm i jak kluczowa jest mobilna, precyzyjna artyleria.

Potęga na kołach: Bundeswehra formuje nowy 215. Batalion Artylerii z RCH 155 w roli głównej 

7 października 2025 roku w Augustdorfie dokonano oficjalnej reaktywacji jednostki artyleryjskiej w strukturach 21. Brygady Pancernej. 215. Batalion Artylerii został włączony w skład 21. Brygady Pancernej "Lipperland", stacjonującej w Augustdorfie, która podlega 1. Dywizji Pancernej. Co ciekawe, jednostka nawiązuje do tradycji Panzerartilleriebataillon 215, który stacjonował w tej samej lokalizacji od 1958 do 2015 roku i stanowił trzon wsparcia ogniowego brygady. Mimo historycznych odniesień, nowo sformowany batalion opiera się na zupełnie nowej koncepcji taktycznej, wpisującej się w transformację brygady w jednostkę tzw. "sił średnich" (Mittlere Kräfte).

Najważniejszym elementem, który zdefiniuje zdolności bojowe 215. Batalionu Artylerii, jest to, że będzie wyposażony w RCH 155. Batalion Artylerii będzie pierwszą jednostką w niemieckiej armii wyposażoną w ten nowoczesny system. Uzupełnieniem jego zdolności mają być nowoczesne bezzałogowe systemy uzbrojenia, które zwiększą elastyczność i precyzję działania na polu walki. Utworzenie 215. Batalionu Artylerii, to zaledwie część szerszego planu odbudowy potencjału niemieckiej artylerii. Berlin planuje do 2035 roku podwoić liczbę żołnierzy w tej formacji do około 6 tysięcy i znacząco zwiększyć liczbę systemów artyleryjskich. 

Ukraina czeka na haubice RCH 155 

Warto tutaj nadmienić, że Ukraina jest pierwszym zagranicznym krajem, który zamówił bezpośrednio 54 RCH 155 od KNDS Germany w trzech partiachW styczniu Niemiecki minister obrony Boris Pistorius przekazał oficjalnie Ukrainie pierwszą nową haubicę kołową RCH 155. Jednak jak pisały wówczas niemieckie media, pierwsze sześć haubic RCH 155 pozostanie początkowo w Niemczech i będą wykorzystywane do szkolenia ukraińskich żołnierzy. 

W sierpniu dyrektor generalny KNDS Deutschland, Ralph Ketzel, powiedział Deutsche Welle, że dostaw Ukraina może się spodziewać „w ciągu najbliższych kilku miesięcy” - ale tylko wtedy, gdy uda się rozwiązać kilka problemów technicznych. Według Army Technology, opóźnienia wynikają także z rygorystycznych standardów KNDS, które wymagają dostosowania sprzętu do trudnych warunków frontowych, w tym błotnistego terenu i intensywnego użytkowania. Ketzel podkreślił, że sugestie ukraińskich żołnierzy były cenne i doprowadziły do modyfikacji, np. w zakresie ochrony przed dronami czy ergonomii. System musi być w pełni zintegrowany, by uniknąć problemów operacyjnych - bez tego RCH 155 nie osiągnie pełnej efektywności (np. szybkie rażenie celów w ruchu).

RCH 155

RCH 155 (Remote Controlled Howitzer 155 mm) to nowoczesny samobieżny system artyleryjski opracowany przez KNDS, łączący wysoką mobilność, precyzję i autonomię. Bazuje na kołowym podwoziu Boxer 8x8, co zapewnia prędkość do 100 km/h, doskonałą mobilność terenową i niższe koszty eksploatacji w porównaniu do gąsienicowych haubic. Wyposażony w automatyczną wieżę z haubicą 155 mm (L52), zgodną ze standardami NATO, umożliwia prowadzenie ognia w ruchu i zdalne sterowanie, co pozwala na obsługę przez minimalną załogę lub w trybie bezzałogowym.

System osiąga zasięg do 40 km ze standardową amunicją, i nawet do 70 km przy użyciu pocisków z dodatkowym napędem, takich jak Vulcano GLR (Guided Long Range) lub podobnych, przy szybkostrzelności do 9 strzałów na minutę. Zaawansowany system kierowania ogniem umożliwia tryb MRSI, gdzie kilka pocisków trafia cel jednocześnie. Automatyczne ładowanie amunicji i modułowa konstrukcja ułatwiają obsługę i modernizację. RCH 155 integruje się z sieciocentrycznymi systemami dowodzenia, co zwiększa jego skuteczność w nowoczesnych konfliktach.

Portal Obronny SE Google News