Rosja straci kolejny rynek dla swojej broni? Azjatycki konkurent może wejść na jej miejsce

2024-02-29 7:01

Mimo tego, że rosyjska propaganda robi co może, by pokazywać, że jest zdolna do masowej produkcji uzbrojenia, rzeczywistość uwydatnia, że rosyjski przemysł zbrojeniowy obecnie nie jest w stanie zapewnić produkcji zarówno dla siebie, jak i na rynki zagraniczne. Coraz więcej krajów odwraca się od Rosji i szuka nowych dostawców uzbrojenia. Kolejnym krajem może być Malezja.

Wielokrotnie w Portalu Obronnym opisywaliśmy kondycję rosyjskiego przemysłu, a także straty, jakie ponosi rosyjska armia na froncie wyniku wojny. Pisaliśmy także o tym, że największy odbiorca rosyjskiego uzbrojenia, czyli Indie, także odwraca się od Rosji i zaczyna stawiać na swój własny przemysł oraz także Zachodni. Obecnie Indie jeszcze lawirują między Rosją a Zachodem, ale coraz więcej pojawia się opinii w armii i wśród polityków, by powoli rezygnować z uzbrojenia rosyjskiego, które mimo tego, że jest tanie na tle zachodniego, to jednak wojna na Ukrainie pokazała jego zawodność w porównaniu ze sprzętem zachodnim.

Rosja przed wojną (i nadal jeszcze jest) jest drugim co do wielkości po Stanach Zjednoczonych eksporter broni na świecie, i od dawna jest wiodącym dostawcą do Azji Południowo-Wschodniej. Od 2000 roku sprzedała regionowi broń o wartości 10,7 miliarda dolarów, czyli więcej niż Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Chiny. Eksport rosyjskiego przemysłu obronnego do Azji Południowo-Wschodniej zaczął spadać w 2014 roku wraz z aneksją Krymu i wprowadzeniem zachodnich sankcji. 

Dlatego kolejny krajem, który może zrezygnować z rosyjskiego uzbrojenia, jest Malezja. Jak donosi Defense News, wyniku wojny na Ukrainie i osłabienia rosyjskiego przemysłu, Malezja rozważa przejście na innych azjatyckich dostawców, próbując jednocześnie zbudować lokalny przemysł. Jak zauważa portal, zdolności obronne Malezji były w przeszłości w dużym stopniu zależne od zagranicznych dostawców, a Rosja była jednym z głównych dealerów Kuala Lumpur w sektorze lotniczym. Obecnie kraj ten posiada około 18 Su-30MKM oraz polskie czołgi PT-91M, czyli czołgi na licencji T-72M1. W 2017 r. Malezja wycofała ze służby samoloty MiG-29, a także miała trudności z utrzymaniem sprawności samolotów Su-30, ponieważ brakuje części zamiennych związku ze sankcjami nałożonymi na Rosję.

"Rosja ma ogromne straty w sprzęcie pancernym" Marcin Piotrowski PISM o bolesnych stratach Rosji [Portal Obronny]

W związku z tym, że moce produkcyjne Rosji zwłaszcza lotnictwa nie są wystarczające i kraj ten w zasadzie skupia się obecnie na uzupełnieniu rosnących strat na wojnie, Malezja musi szukać nowych dostawców. W 2023 roku Rosja wyprodukowała prawdopodobnie 28 samolotów bojowych, wśród których były takie samoloty jak: Su-34M, Su-35S, Su-57, Su-30SM i Jak-130. Co ciekawe według niedawnych słów szefa głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy generała Wadyma Skibitskijego „dziś Rosja może się przeciwstawiać i ma przeciwko nam [przyp. red Ukrainie] prawie 300 samolotów bojowych”.

Defense News zwraca uwagę, że Sił Powietrznych Malezji na pokazach lotniczych w Singapurze nie chwaliły się rosyjskimi Su-30. Co ciekawe, jak powołuje się portal na pilota malezyjskich sił powietrznych, który chce zachować anonimowość: „w przyszłości prawdopodobnie nie będzie już żadnego latającego samolotu Su-30”. Dodając, że „sankcje Zachodu wobec Rosji stanowią jeden z kluczowych powodów, dla których rząd chce kupować gdzie indziej uzbrojenie”. Swego czasu Malezja wyraziła zainteresowanie zakupem używanych samolotów F/A-18C/D Hornet z Kuwejtu, ale w marcu 2023 roku Minister obrony Mohamad Hasan powiedział, że Kuwejt nie odpowiedział na zapytania dot. zakupu z Malezji. Malezja posiada obecnie 8 – F/A-18D, a także 12 - Hawk 208.

Dodatkowo jak pisało także niedawno Defense News, mimo tego, że rosyjscy producenci broni realizują zamówienia rządowe w rekordowym tempie, to zmagają się z niedoborem wykwalifikowanej siły roboczej i brakiem zaawansowanych technologicznie komponentów, co jest zaprzeczeniem rosyjskiej propagandy. Zdaniem byłego wicepremiera i szefa Roskosmosu Jurija Borysowa w najbliższym czasie w całym rosyjskim przemyśle obronnym zabraknie 400 tys. pracowników z powodów demograficznych Rosji. Jak zwrócono uwagę, w tekście powołując się na źródła w rosyjskim przemyśle: „w sumie zagraniczni producenci wytwarzali do 50% komponentów elektronicznych stosowanych w rakietach i systemach technologii kosmicznej oraz do 70% w produkcji satelitów (…) w dużym stopniu uzależnieni od części zagranicznych rosyjscy stoczniowcy starają się obecnie pozyskiwać komponenty od producentów z Chin, Indii lub Iranu w ramach ukrytych programów importu”. Dlatego obecnie jak pisze dalej portal, w Chinach jest rozmieszczona duża liczba ludzi, aby badać sprzęt, który, może zastąpić cały ekosystem objętej sankcjami zachodniej technologii. A konkluzja artykułu jest taka, że obecnie rosyjskiemu przemysłowi jest łatwiej odtwarzać stare radzieckie modele sprzętu, niż tworzyć bardziej złożone technicznie konstrukcje jak czołgi Armata i samoloty Su-57.

Wracając jednak do głównego tematu dotyczącego Malezji, kraj ten w zeszłym roku podpisał umowę z Republiką Korei na dostawę 18 koreańskich lekkich szkolno-bojowych samolotów FA-50. 27 stycznia Korea Południowa i Malezja również przeprowadziły w Seulu rozmowy obronne, aby omówić wzmocnienie dwustronnych partnerstw w dziedzinie bezpieczeństwa i wspólnych ćwiczeń. Nie można wykluczyć w przyszłości, że Malezja będzie zainteresowana zakupem KAI KF-21 Boramae, jak się rozwinie produkcja. Obecnie Republika Korei ze względu na wojnę na Ukrainie przeżywa boom sprzedaży uzbrojenia, największym nabywcą jest obecnie Polska. Według danych ministerstwa obrony Republiki Korei, na które powołuje się Yonhap News Agency w ubiegłym roku, kraj ten osiągnął rekordowy eksport broni o wartości 17,3 miliarda dolarów, czyli ponad dwukrotny wzrost względem „przedwojennego” roku 2021, gdy wyniósł on wówczas nieco ponad 7 miliardów dolarów.

Malezja pozyskała także dwa morskie samoloty patrolowe ATR 72 z Włoch, które mają stanowić podstawę dla wyspecjalizowanych zdolności w zakresie morskiego lotnictwa średniego zasięgu oraz trzy drony obserwacyjne Anka-S dostarczone przez Turcję w celu uzupełnienia ATR 72.

Kraj ten także planuje budowę własnej bazy przemysłu obronnego i w związku z tym planuje zwiększenie budżetu obronnego i ma ambitne plany zająć pozycję najsilniejszego rynku lotniczego w Azji Południowo-Wschodniej. W Malezji działa ponad 200 firm z branży lotniczej, w tym zarówno międzynarodowe, jak i lokalne podmioty branżowe.

Sonda
Czy Rosyjski przemysł zbrojeniowy ma coś jeszcze do zaoferowania?