Borsuki szykują się do służby. Na Ratela trzeba będzie poczekać lat kilka

2025-09-15 18:00

Wojsko Polskie i Huta Stalowa Wola (HSW) zapowiadają, że jeszcze w tym roku do służby trafią pierwsze BWP Borsuk. Perspektywicznie mają one zluzować mocno wysłużone i nieco już archaiczne konstrukcje radzieckiego pochodzenia – BWP-1. A tych maszyn w armii mamy ponad 900 sztuk. Po dziesięciu latach pracy, jak podkreśla producent, „projekt wszedł w etap produkcji seryjnej”. Do takiego etapu CBWP Ratel jeszcze daleko. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to pierwsze sztuki 40-tonowego wozu (Borsuk – ok. 28 t) zjadą z taśmy w roku 2030.

• Pierwsze BWP Borsuk trafią do Wojska Polskiego jeszcze w 2025 r., będą zastępować przestarzałe BWP-1.

• CBWP Ratel to projekt w fazie rozwoju – prototyp ma powstać w 2026 r., produkcja seryjna planowana jest na lata 2029–2030.

• Borsuk i Ratel to oddzielne projekty – Borsuk to lekki, pływający BWP; Ratel będzie ciężkim, bardziej opancerzonym bojowym wozem piechoty.

Z BWP-1 do Borsuka – krok w stronę nowoczesnej piechoty pancerne

W Portalu Obronnym Borsuka mamy „pod lupą”. Tytułem przypomnienia (więcej wiadomości w linkowaniu): program budowy następcy radzieckiego BWP-1 ruszył w 2014 r. Powstało wiele prototypów. Produkt finalny bazuje na UMPG (uniwersalnej modułowej platformie gąsienicowej). Na niej zamontowany jest zdalnie sterowany system wieżowy. Wóz obsługuje 3-osobową załogę, w przedziale desantowym zmieści się sześciu żołnierzy.

– Dziesięć lat to była ciężka praca nad projektem. Najpierw powstał jeden prototyp, później pojazd eksperymentalny, następnie cztery kolejne prototypy do szkoleń i badań, a potem dwa egzemplarze z alternatywnym zespołem napędowym – wylicza w rozmowie z agencją Newseria Agnieszka Czuba-Pytlos, kierowniczka projektu CBWP Ratel w Hucie Stalowa Wola. – Borsuk ma być następcą BWP-1. Chcemy, żeby stało się to jak najszybciej, oczywiście też jest to kwestia naszego zamawiającego i tutaj na pewno będą trwały rozmowy co do następnych umów.

Planuje się, że do Wojska Polskiego, że w tzw. perspektywie czasowej trafi ok. 1,4 tys. Borsuków, w tym także w wersjach specjalistycznych:

• gąsienicowe transportery rozpoznawcze Żuk,

• wozy dowodzenia Oset,

• wozy ewakuacji medycznej Gotem,

• wozy zabezpieczenia technicznego Gekon czy

• transportery rozpoznania skażeń Ares.

Realizacja dostaw przewidziana jest na lata 2025–2029. Umowa obejmuje również m.in. pakiet szkoleniowy i logistyczny. Obecnie Borsuki przechodzą komisyjne badania zdawczo-odbiorcze.

Podpisana 27 marca umowa opiewa na dostawę 111 sztuk Borsuków w wersji bojowej o wartości 6,57 mld zł. Należy podkreślić, że prace nad skonstruowaniem Borsuka były współfinansowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Wg danych z 2023 r. przeznaczyło ono na ten cel prawie 331 mln zł. Bez mała 20 mln w projekt włożyło 10-podmiotowe konsorcjum, w którym lideruje HSW.

– Możemy z całą świadomością powiedzieć, że jest to produkt innowacyjny. Borsuki są przeznaczone do pływania, cechują się dużą manewrowością, zwrotnością oraz wysokim poziomem ochrony balistycznej i przeciwminowej. Kończymy strzelania, następnie będą testy pływania. Jeszcze we wrześniu chcemy rozpocząć szkolenia żołnierzy, które zakończą się z początkiem listopada, a w grudniu nastąpi zdanie Borsuków do wykonawcy – zapowiada przedstawicielka HSW. – W tym roku zdajemy 15 wozów, w przyszłym trzy, a kolejne lata to 33 i 55. Liczymy, że niebawem rozpoczną się rozmowy o kolejnych kontraktach.

Garda: Produkcja BWP Borsuk
Portal Obronny SE Google News

A co z Ciężkim Bojowym Wozem Piechoty Ratel?

Należy po raz kolejny zdementować opinie, jakoby Ratel miał być ulepszonym Borsukiem. To dwa oddzielne projekty, które nie inspirują się wzajemnie. Podczas MSPO 2025 w Kielcach HSW przedstawiła model Ratela.

– W przyszłym roku planujemy jego montaż i integrację – zapowiada kierowniczka projektu CBWP Ratel w HSW. – Chcemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom wojska, dlatego też decydowaliśmy się ruszyć z tą produkcją; na razie jest to produkt finansowany z naszych funduszy HSW.

To nieco optymistyczne zapowiedzi, bowiem planowo prototyp ma być gotowy w przyszłym roku, a produkcja miałaby ruszyć w latach 2029–2030. Optymizm w biznesie, tym bardziej tak specyficznym, jak prowadzony przez HSW, jest pożądany, ale trzeba być także realistą.

Miejmy na uwadze, że Ratel na rynku zbrojeniowym już ma konkurentów (nie tylko w RPA, bo tak się nazywa tamtejszy KTO, ale równać go można z naszym Rosomakiem). Chodzi m.in. o południowokoreański K21 (30 t, załoga 3 osoby, 9 żołnierzy w przedziale desantowym), nowoczesne systemy wieżowe i ochrona balistyczna. Swoją renomę, i to wysoką, ma niemiecka Puma (31–43 t, załoga 3 osoby plus 6 żołnierzy w przedziale desantowym,wysoki poziom ochrony balistycznej i przeciwminowej, wieża zdalnie sterowana). Kto wie, czy czasem nie zapadnie decyzja, by kupić sprawdzony produkt, z możliwością produkcji w kraju (jak w przypadku KTO Rosomak). Da ktoś głowę, że taki rozwój sytuacji jest niemożliwy?

Załóżmy, że taka decyzja nie zapadnie. To i tak na drodze Ratela od koncepcji do przemysłu może pojawić się kilka przeszkód. Mogą one nieco wydłużyć proces finalizacji projektu. Jego finansowanie jest kosztowne, znacznie droższe niż w przypadku Borsuka. Ten BWP, o potencjale prawie czołgu, będzie musiał przejść przez testy, którym Borsuk nie musiał być poddawany.

A przy testach, jak przy testach – ujawniają się błędy. Ratel to maszyna konstrukcyjnie bardziej skomplikowana od Borsuka, więc i prawdopodobieństwo wykrycia różnych wad w fazie testów jest duże. Jak do tego dodamy biurokratyczne utrudnienia (a z takim w Polsce należy się liczyć), to… To sami wiecie, co może nastąpić. Należy mieć nadzieję, że Ratel (niczym jego imiennik w świecie zwierząt) pokona wszelkie przeciwności i będzie zjeżdżał z taśm w HSW mniej więcej za pięć, sześć lat...

Sonda
Jak oceniasz BWP Borsuk na tle innych podobnych pojazdów?