Na stronie projektu można zapoznać się z interaktywną mapą prezentującą aktualne linie frontu, co kontrolują w ich pobliżu Ukraińcy, a co Rosjanie. Mapa dostarcza mnóstwa informacji. M.in. o lokalizacji rosyjskich jednostek, zasięgu oddziaływania artylerii i innej broni itd.
Choć rosyjskie postępy w październiku był rekordowe, to – jak podkreśla się w komentarzu portalowym – znacznie istotniejsze są m.in. potencjał wojskowo-przemysłowy czy wyszkolenie żołnierzy, a przede wszystkim racjonalne wykorzystanie potencjału ludzkiego. Z tym ostatnim, jak podkreśla DeepState, Ukraińcy mają problem i stanowi to ich słaby punkt. Wskazane jest, że Rosjanie wyciągnęli wnioski z wcześniejszych błędów i obecnie ich pułki i brygady mają więcej czasu na szkolenie personelu. „W efekcie duża liczba ludzi pozwala wrogowi na regularne rotacje zasobami ludzkimi. Dla Sił Zbrojnych Ukrainy wymiana brygady, która pozostaje na froncie od 24 lutego 2022 r., może być problemem”.
Obecnie (stan na 1 listopada) pod rosyjską okupacją znajduje się 18,2 proc. Ukrainy w granicach sprzed 2014 r. Ten szacunek pochodzi z analizy Agence France-Presse (AFP). Agencja podał, że 1 września 2024 r. Rosja miała pod kontrolą 66 266 km kwadratowych ukraińskiego terytorium.
Serwis DeepState został utworzony, w Kijowie, przez studenta prawa i marketingowca. Obecnie współpracuje z nim ponad 100 osób, zatrudnionych i wolontariuszy. Projekt finansowany jest głównie z datków społeczeństwa, otrzymuje też – na niektóre działania – finansowanie rządowe. DeepState stał się ważnym źródłem informacji dla obywateli Ukrainy. Jego prezentacje są szeroko cytowane przez media ukraińskie oraz społeczność międzynarodową, jako precyzyjne źródło monitorujące postępy wojenne.