- Rosja rozwija Jak-130M, by konkurować z FA-50 i M346FA, a drugi prototyp jest już gotowy.
- Jak-130M, wyposażony w nowy radar i zasobnik optoelektroniczny, ma działać jako lekki samolot bojowy.
- Zdolności Jaka-130M rozszerzono o pociski powietrze-powietrze średniego zasięgi. Czy to zwiastuje koniec koncepcji zastąpienia nim Su-25?
Jak przekonują przedstawiciele producenta, rozwój samolotu Jak-130M ma być oparty na doświadczeniach z bieżących konfliktów, w tym wojny na Ukrainie. Nowa wersja otrzymała zaawansowany radar i nowoczesny zasobnik z sensorami optoelektronicznymi, dzięki czemu będzie mogła przenosić najnowsze rosyjskie bomby i pociski kierowane powietrze-ziemia.
Dziś jednak mówi się o uzupełnieniu tych możliwości o zaawansowane pociski powietrze-powietrze, łącznie z rakietami średniego zasięgu R-77, które mają współpracować z zastosowanym w Jaku-130M radarem z aktywnym skanowaniem AESA BRLS-130R o zasięgu 100 km w trybie powietrze-powietrze. Radae ten ma być zdolny do wykrywania niewielkich celów, takich jak drony kamikaze czy pociski manewrujące na tle ziemi. Zmieniła się koncepcja maszyny i cel projektu.
Jak się wydaje nawet Rosjanie, obserwując doświadczenia z wojny na Ukrainie, zrozumieli zmiany, jakie zaszły w lotnictwie i przyjęli do wiadomości koniec epoki samolotów szturmowych, takich jak Su-25 i A-10. Więcej na ten temat napisze już niebawem. W temacie rozwoju samolotu Jak-130M doprowadziło to do powstania „rosyjskiego FA-50PL” można by powiedzieć, a więc de facto lekkiej maszyny bojowej, mające stanowić tańszą alternatywę dla „pełnowymiarowych” wielozadaniowych samolotów bojowych. Dzięki temu samolot miał być, zgodnie z informacjami sprzed dwóch lat, gdy ruszył ten projekt, porównywalny pod względem możliwości do szturmowych samolotów Su-25SM2/3. Oczywiście nie w ilości przenoszonego uzbrojenia, ale w zakresie zdolności do atakowania celów spoza zasięgu ich obrony powietrznej.
Dziś jednak mówi się o uzupełnieniu tych możliwości o zaawansowane pociski powietrze-powietrze, łącznie z rakietami średniego zasięgu R-77 które mają współpracować z zastosowanym w Jaku-130M radarem z aktywnym skanowaniem AESA BRLS-130R o zasięgu 100 km w trybie powietrze-powietrze. Radar ten ma być zdolny do wykrywania niewielkich celów, takich jak drony kamikaze czy pociski manewrujące na tle ziemi. Zmieniła się koncepcja maszyny i cel projektu.
Jak się wydaje nawet Rosjanie, obserwując doświadczenia z wojny na Ukrainie, zrozumieli zmiany, jakie zaszły w lotnictwie i przyjęli do wiadomości koniec epoki samolotów szturmowych, takich jak Su-25 i A-10. Więcej na ten temat napisze już niebawem. W temacie rozwoju samolotu Jak-130M doprowadziło to do powstania „rosyjskiego FA-50PL” można by powiedzieć, a więc de facto lekkiej maszyny bojowej, mające stanowić tańszą alternatywę dla „pełnowymiarowych” wielozadaniowych samolotów bojowych.
Rozwój i modernizacja Jak-130M
Drugi prototyp Jak-130M, noszący oznaczenie „002”, stanowi istotny krok w pracach eksperymentalno-rozwojowych. Maszyna, pomalowana w rosyjski pikselowy kamuflaż, prezentuje się bardzo bojowo. Zgodnie z zapowiedziami ma rozszerzyć możliwości bojowe i szkoleniowe rosyjskiego lotnictwa, ale przede wszystkim konkurować z podobnymi konstrukcjami na rynku międzynarodowym.
Jego budowa odzwierciedla globalne trendy w rozwoju lotnictwa wojskowego, gdzie maszyny szkoleniowe są adaptowane do roli lekkich samolotów bojowych. Dmitry Popow, zastępca głównego projektanta programu Jak-130, podkreślił, że rozwój Jak-130M opiera się na analizie doświadczeń z lokalnych i regionalnych konfliktów.
Polecany artykuł:
Samolot został wyposażony w szereg nowoczesnych systemów, w tym zasobniki z zaawansowanym systemem obrony przed pociskami kierowanymi i środkami przeciwlotniczymi President-S-130, obejmującym system ostrzegania przed pociskami, odbiorniki ostrzegające o opromieniowaniu radarowym, aktywny zakłócacz i wyrzutnie środków przeciwdziałania. Zastosowano też nowy system nawigacji, odporny na zakłócenia oraz kompleks łączności KSS-130. Integracja tych systemów umożliwi całodobowe wykorzystanie Jak-130M w trudnych warunkach pogodowych zarówno do celów szkoleniowych, jak i bojowych.
Zwiększone zdolności bojowe, czyli nowy radar i optyka
Głównym celem modernizacji jest znaczące rozszerzenie zdolności bojowych Jak-130M. Samolot będzie mógł przenosić rakiety powietrze-powietrze oraz powietrze-ziemia, co czyni go wszechstronną platformą bojową. Wszystkie te modyfikacje koncentrują się wokół nowego radaru z aktywnym skanowanie BRLS-130R oraz nowego optoelektronicznego zasobnika SOLT-130K, Łączy on funkcje kamer dziennych i nocnych z laserowym wskaźnikiem celów i systemem pozycjonowania.
Polecany artykuł:
Podczas ostatnich dwóch edycji wystawy Armia w Moskwie, pierwszy prototyp był prezentowany z różnymi wariantami uzbrojenia kierowanego i niekierowanego, zasobnikiem SOLT-130K, radarem BRLS-130R, ale też dodatkowymi zasobnikami do walki elektronicznej. Uzbrojenie powietrze-powietrze obejmowało rakiety krótkiego zasięgu naprowadzane termicznie R-73, ale dziś Dmitry Popow, zastępca głównego projektanta programu Jak-130 mówi również o pociskach naprowadzanych radarowo R-77-1.
Jak-130M ma być zdolny do przenoszenia 2500 kg uzbrojenia na dziewięciu węzłach podwieszenia. Środkowy węzeł będzie zwykle zajęty przez zasobnik SOLT-130K, umożliwiający użycie uzbrojenia kierowanego powietrze-ziemia.
Jak-130M ma pełnić istotną rolę w szkoleniu zaawansowanym pilotów maszyn 4 i 5 generacji, dzieki nowoczesnej, w pełni cyfrowej awionice, ale nie przewidziano zaawansowanych rozwiązań umożliwiających np. współpracę z symulatorami naziemnymi czy wirtualnymi celami. Za to jego zdolność do walki powietrznej oraz wykonywania uderzeń na cele naziemne sprawi, że może pełnić rolę samolotu obrony punktowej i obszarowej, zwalczając wrogie myśliwce, a nawet pociski manewrujące oraz drony.
Konkurencja i przyszłość na rynku globalnym
Rosyjskie Siły Powietrzno-Kosmiczne (RuAF) posiadają już około 120 egzemplarzy bazowej wersji Jak-130. Zakupy Jak-130M będą raczej symboliczne. Głównie dla „zachęcenia’ zagranicznych nabywców, choć ten samolot ma też szansę odciążyć systemy obrony powietrznej Rosji, zwłaszcza w kontekście wykorzystania przez Ukrainę bezzałogowych statków powietrznych.
Jak-130M ma przede wszystkim konkuruje na globalnym rynku zaawansowanych samolotów szkoleniowych i lekkich myśliwców z takimi maszynami jak KAI FA-50, Leonardo M-346 czy TAI Hurjet. Rosja aktywnie promuje Jak-130M, zwłaszcza wśród regionalnych sojuszników w Afryce, Azji i Ameryce Południowej oraz krajów rozwijających się.
Maszyna może być szczególnie atrakcyjna obecnych użytkowników maszyn Jak-130, czyli Algierii, Wietnamu, Bangladeszu, Białorusi, Mjanmy, Laosu oraz Iranu Ten ostatni w 2023 roku kupił Jak-130 do szkolenia pilotów zamówionych w Rosji myśliwców Su-35S oraz starszych F-4E Phantom II i F-14 Tomcat. Wśród potencjalnych nabywców wymienia się również Wenezuelę, która obecnie jest silnie związana z Rosją.