Polska już raz wyrażała chęć przystąpienia do Nuclear Sharing, czyli programu współdzielenia taktycznej broni jądrowej, w 2022 r., również ze względu na groźby nuklearne ze strony Rosji w miarę eskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Ostatnia prośba Polski o pomoc nuklearną ze strony NATO pojawiła się po rozmieszczeniu (na początku czerwca) przez Rosję na Białorusi taktycznej broni jądrowej. Geneza Nuclear Sharing, czyli współdzielenia taktycznej broni nuklearnej w ramach NATO sięga, jak łatwo domyśleć się, czasów zimnowojennych. Miał to być element systemu odstraszania Układu Warszawskiego przed atakiem na Zachód, miał być swego rodzaju niwelatorem przewagi sowieckiej w potencjale broni konwencjonalnej. Polityka atomowego odstraszania była prowadzona przez Wielką Brytanię i Francję (te państwa mają obecnie 550 głowic) oraz USA. Przy czym z zasobów Stanów Zjednoczonych miała być udostępniana niektórym państwom członkowskim NATO broń jądrowa. Czyli: składowana na ich terytorium, ale pozostająca wyłącznie pod kontrolą USA.
W późnych latach 50. i 60. w NATO toczyły się intensywne dyskusje na temat tego, jaką formę NS należy ustanowić. Niemcy naciskały na USA, aby zezwoliły im na pewien rodzaj udziału w planowaniu nuklearnym, podejmowaniu decyzji oraz dowodzeniu i kontroli. Jednak deklarowane państwa posiadające broń jądrową chciały ograniczyć dostęp do niej innych członków NATO. W połowie lat 60. wypracowano kompromis i ustanowiono w NATO system tzw. udziału jądrowego, który w swoich podstawowych funkcjach pozostał niezmieniony do dziś.
Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), Stany w ramach NS przechowują w Europie ok. 100 głowic NNWS (niestrategicznej broni jądrowej). Magazynowana jest w w sześciu bazach w pięciu krajach członkowskich NATO: • Kleine Brogel w Belgii, • Büchel Air Base w Niemczech, • Aviano i Ghedi Air Base we Włoszech, • Volkel Air Base w Holandii oraz Incirlik w Turcji. W NS do 1984 r. była Kanada, a do 2001 r. – Grecja.
Udostępniona broń jest nieuzbrojona. Przechowuje się ją w podziemnych bunkrach WS3 (Weapons Storage and Security System). Kody do kontrolerów dostępu do NNWS (Permissive Action Link) mają wyłącznie Amerykanie. Do jej przenoszenia w Europie obecnie przeznaczone są myśliwce F-35A, F-18 Super Hornet oraz Panavia Tornado i Eurofighter Typhoon. Siedem kolejnych państw uczestniczy we Wsparciu Operacji Jądrowych Konwencjonalną Taktyką Powietrzną (SNOWCAT), udzielając pomocy w misjach jądrowych poprzez konwencjonalne wsparcie lotnicze. Są to: Czechy, Dania, Grecja, Węgry, Norwegia, Polska i Rumunia. Wszyscy członkowie Sojuszy, poza Francją, są również częścią Grupy Planowania Nuklearnego (The Nuclear Planning Group – NPG), organu decyzyjnego NATO w kwestiach związanych z bronią jądrową.
Obecnie USA w ramach NS udostępniają/magazynują wyłącznie bomby grawtitacyjne B61-xx (o równoważniku trotylowym od 0,3 do 300 kT, obecnie te konstrukcje (z pierwszej połowy lat 60.) są zmodernizowane. Nuclear Sharing wzbudza prawnicze wątpliwości. Zgodnie z art. I układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) „Każde Państwo-Strona Układu nieposiadające broni jądrowej zobowiązuje się nie otrzymywać od jakiegokolwiek przekazującego broni jądrowej lub innych jądrowych urządzeń wybuchowych lub kontroli nad taką bronią lub urządzeniami wybuchowymi, bezpośrednio lub pośrednio…”.