Spis treści
Wielki kontrakt na AMRAAMY dla USA i sojuszników
Wartość kontraktu znacząco przewyższa poprzednie duże zamówienie z ubiegłego roku, które opiewało na około 1,2 miliarda dolarów. Tak wysoka kwota świadczy o gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniu na tę broń i potwierdza jej kluczową rolę w utrzymaniu przewagi w powietrzu. AIM-120 AMRAAM od dekad stanowi jeden z filarów uzbrojenia zachodnich sił powietrznych.
Jest zintegrowany z czternastoma typami platform bojowych, od klasycznych myśliwców czwartej generacji po nowoczesne samoloty piątej generacji, takie jak F-35. Trafił już na wyposażenie 44 państw i może być używany jednakowo do zwalczania celów powietrznych, ale może być również wykorzystywany w wybranych misjach przeciw celom naziemnym. Jego popularność wynika z połączenia zasięgu i możliwości integracji z różnymi systemami walki.
Nowe zamówienie obejmuje dostawy nie tylko dla sił zbrojnych USA, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Korpusu Piechoty Morskiej, lecz także w ramach programu sprzedaży wojskowej FMS dla szerokiego grona sojuszników. Wśród odbiorców znajdują się m.in. Dania, Belgia, Japonia, Holandia, Kanada, Finlandia, Niemcy, Węgry, Hiszpania, Polska, Szwecja, Tajwan, Litwa, Wielka Brytania, Australia, Szwajcaria, Ukraina, Izrael oraz Kuwejt.
Polecany artykuł:
Część kontraktu realizowana w ramach FMS ma wartość około 621 milionów dolarów, stanowi to istotny wkład w globalne bezpieczeństwo powietrzne państw sojuszniczych. Produkcja pocisków będzie prowadzona w Tucson w stanie Arizona, a realizacja całego zamówienia ma zakończyć się do trzeciego kwartału roku fiskalnego 2031.
Sytuacja na świecie zwiększa potrzeby na uzbrojenie
Tak duża skala kontraktu jest odpowiedzią na realne potrzeby operacyjne. Pociski AMRAAM w ostatnich latach były wykorzystywane w działaniach bojowych, m.in. na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, co przyczyniło się do zużycia zapasów w wielu armiach. Jednocześnie narastające napięcia geopolityczne i rozwój nowych zagrożeń powietrznych wymuszają zwiększenie produkcji i utrzymywanie odpowiedniego poziomu magazynów. Z tego powodu w Stanach Zjednoczonych rozważa się nie tylko zwiększenie wolumenu dostaw, ale także wprowadzenie modeli współprodukcji z wybranymi sojusznikami, takimi jak Japonia.
Kontrakt jest częścią większego pakietu zamówień na nowoczesne uzbrojenie, którego łączna wartość sięga 7,8 miliarda dolarów. W jego ramach Lockheed Martin dostarczy pociski manewrujące JASSM i LRASM, co pokazuje, że USA inwestują jednocześnie w różne klasy środków rażenia, zapewniając elastyczność w prowadzeniu działań bojowych.

i
Tak wysokie wolumen zamówienia wynika z kilku nakładających się czynników. Po pierwsze, w ostatnich latach pociski AMRAAM były wykorzystywane w realnych działaniach bojowych, m.in. na Ukrainie, w regionie Bliskiego Wschodu oraz w ćwiczeniach o zwiększonej intensywności. To zużycie zapasów spowodowało konieczność ich uzupełnienia w krótkim czasie. Po drugie, AMRAAM-y wciąż stanowią standardowy pocisk średniego zasięgu w siłach powietrznych NATO, więc ich niedobory mogłyby znacząco ograniczyć zdolności bojowe całego sojuszu.
Dla Polski udział w tym zamówieniu ma duże znaczenie. Nasze Siły Powietrzne obecnie dysponujące myśliwcami F-16C/D oraz w przyszłości F-35A, korzystają z pocisków AIM-120 jako podstawowego uzbrojenia średniego zasięgu. Zakup w ramach FMS pozwoli na utrzymanie pełnej kompatybilności z siłami sojuszniczymi oraz zapewnienie odpowiedniego zapasu rakiet w magazynach, co jest kluczowe w kontekście obecnych napięć w Europie Wschodniej.
