- Polska wzmacnia obronność, inwestując w system Kaktus do walki elektronicznej o wartości 2 mld złotych.
- Nowy system KORAL-NG od tureckiego Aselsana umożliwi "oślepianie" wrogich radarów na setki kilometrów.
- Poznaj, jak ta technologia zmieni sytuację operacyjną i dlaczego jej wybór jest kluczowy dla Polski.
Zacznijmy od tego, czym w zasadzie jest Zautomatyzowany System Rozpoznawczo-Zakłócający Kaktus. Jak nazwa wskazuje, pełni on dwie role. Zadania rozpoznawcze systemu obejmą pozyskiwanie informacji o dyslokacji i rodzaju elementów ugrupowania nieprzyjaciela oraz o charakterze jego bieżących działań w domenie emisji radiowych i radarowych. W zakresie ofensywnym Kaktus przeznaczony jest do prowadzenia aktywnego zakłócania i fałszowania sygnałów na częstotliwościach pracy stosowanych przez nieprzyjaciela.
Zakłady Elektroniczne, Wojskowe Zakłady Łączności nr 1, Wojskowe Zakłady Łączności nr 2 i Wojskowy Instytut Łączności w Zegrzu. W 2017 roku zawarto umowę na dostawy Zautomatyzowanego systemu rozpoznawczo-zakłócającego Kaktus-MO, który znajduje się już na wyposażeniu Wojska Polskiego.
Turecki KORAL zwiększa możliwości Kaktusa
W obliczu rosnących zagrożeń hybrydowych, Wojsko Polskie stawia na zwiększenie zdolności walki elektronicznej, szczególnie w zakresie wrogich systemów radarowych oraz bezzałogowych wszelkiego typu. W tym kierunku idą możliwości nowego komponentu systemu Kaktus. Jak przekonuje producent, dzięki KORALowi Polska zyska zdolność do "oślepiania" radarów przeciwnika na setki kilometrów, co fundamentalnie zmieni sytuację na teatrze działań.
Na system KORAL-NG składają się dwa komponenty. Pierwszą z nich jest KORAL ESM (Electronic Support Measures), którego zadaniem jest wykrywanie, przechwytywanie i precyzyjna identyfikacja sygnałów radarowych. Dzięki zaawansowanym algorytmom samouczącym jednostka ta ma błyskawicznie analizować rodzaj zagrożenia, rozróżniając na przykład radary artyleryjskie od przeciwlotniczych czy znajdujących się na maszynach latających. To kluczowa funkcja, pozwalająca na szybkie i trafne podejmowanie decyzji w zakresie eliminacji i przeciwdziałania zagrożeniom.
Drugi element, korzystający z pozyskanych informacji, to KORAL EA (Electronic Attack). Po zidentyfikowaniu źródła sygnału przez jednostkę ESM, KORAL EA generuje precyzyjne zakłócenia, nakierowane na wybrane źródła i częstotliwości, działając jak „elektroniczna pięść”. Te zakłócenia skutecznie uniemożliwiają przeciwnikowi namierzenie celu, czyniąc go niewidzialnym dla wrogich systemów radarowych. To właśnie ta zdolność do aktywnego blokowania i oszukiwania radarów przeciwnika czyni KORAL przydatnym narzędzie w naszej sytuacji operacyjnej, gdy wiele lotnisk, baz wojskowych i systemów powietrznych musi operować w zasięgu radarów Rosyjskich z Królewca lub terytorium Białorusi.
Producent przekonuje, że KORAL jest zdolny do skutecznego wykrywania i zakłócania radarów w zasięgu przekraczającym 200 km. System ma też jednocześnie śledzić i zakłócać wiele celów, tworząc nad własnymi wojskami „elektroniczny parasol” ochronny. Charakteryzuje się również szerokim pasmem przenoszenia, co oznacza, że jest w stanie obsługiwać szeroki zakres częstotliwości. Dzięki temu KORAL może skutecznie walczyć zarówno ze starszymi systemami radarowymi, jak i z najnowocześniejszymi radarami typu PESA/AESA, które są na wyposażeniu najbardziej zaawansowanych armii świata.
Co więcej, KORAL ma się też wyróżniać się niezwykłą szybkością reakcji. Dzięki wykorzystaniu cyfrowej pamięci częstotliwości radiowych (DRFM) i AI, system jest w stanie identyfikować i retransmitować sygnał do przeciwnika z nanosekundowym opóźnieniem. Efektem tego jest tworzenie wielu fałszywych celów, co dezorientuje i uniemożliwia skuteczne namierzenie prawdziwych jednostek.
Wybór Turcji jako dostawcy tych kluczowych systemów nie jest przypadkowy. Systemy KORAL udowodniły swoją skuteczność w realnych warunkach bojowych, między innymi w Syrii i Libii. W tych konfliktach z powodzeniem neutralizowały rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej, takie jak Pancyr-S1czy S-300/400. Dla Polski, która graniczy z silnie zmilitaryzowanym Obwodem Królewieckim, zdolność do „oślepienia” rosyjskich systemów jest absolutnie kluczowym elementem strategii odstraszania i obrony. Dla tureckiego przemysłu jest to ważne otwarcie na rynkach NATO, pokazujące, że rozwiązania firm takich jak Aselsan są dostatecznie zaawansowane i wiarygodne dla obrony Wschodniej Flanki NATO.