Jak ujawnił dyrektor generalny Rheinmetall, Armin Papperger, podczas telekonferencji wyników za II kwartał 2025 r. 7 sierpnia, "ukraińskie władze chcą podwoić planowaną zdolność produkcyjną". Pierwotny plan zakładał 150 tys. pocisków rocznie, ale po rozbudowie fabryka osiągnie 300 tys. sztuk po okresie rozruchu trwającym rok lub dwa. Papperger podkreślił, że to "doskonała wiadomość" dla Ukrainy, która dotąd zależała od dostaw z krajów partnerskich.
Wojna w Ukrainie ujawniła braki w zdolnościach produkcyjnych Zachodu, co skłoniło kraje NATO do intensyfikacji wysiłków na rzecz rozbudowy infrastruktury obronnej. Na przykład w Niemczech zakład Rheinmetall w Unterlüß ma zwiększyć produkcję do 350 000 pocisków rocznie, a w Hiszpanii, po przejęciu firmy Expal Systems, zdolności produkcyjne osiągną 450 000 pocisków rocznie. Fabryka w Ukrainie, obok innych zakładów Rheinmetall w Niemczech, Hiszpanii, Litwie, Łotwie i Estonii, wpisuje się w szerszą strategię firmy, która dąży do osiągnięcia produkcji 1,1 miliona pocisków rocznie do 2027 roku.
Biurokracja ukraińska stoi na drodze budowy
Jednak projekt napotyka przeszkody. Papperger wielokrotnie krytykował ukraińską biurokrację, stwierdzając, że jest "bardzo, bardzo rozbudowana". Papperger podczas konferencji zaznaczył, że jest niezadowolony z tempa postępów projektu, która jest spowalniana wspomnianą biurokracją.
Porównał budowę zakładów w Niemczech i na Ukrainie, według niego w Unterlüß prace zakończono, podczas gdy na Ukrainie wciąż trwają. Podobne uwagi padły w lutym 2025 r. podczas konferencji w Monachium. Anonimowy przedstawiciel, z którym rozmawiał portal Deaidua.org z innej niemieckiej firmy zbrojeniowej potwierdził problemy biurokratyczne, choć nie zgodził się, że łatwiej budować w Niemczech.
Dodatkowo, Rheinmetall planuje dalszą ekspansję w Ukrainie. Obok fabryki amunicji, firma prowadzi już zakład naprawczy dla pojazdów bojowych, a w planach jest budowa trzeciego zakładu produkującego systemy obrony przeciwlotniczej. Nawet w przypadku zakończenia wojny, Rheinmetall deklaruje kontynuację swoich projektów, co świadczy o długoterminowym zaangażowaniu w rozwój ukraińskiego przemysłu obronnego.
Współpraca Rheinmetall z Ukrainą
Współpraca Rheinmetall z Ukrainą wpisuje się w szerszy kontekst niemiecko-ukraińskiej kooperacji zbrojeniowej. Prezes Rheinmetall, Armin Papperger, wielokrotnie podkreślał, że celem współpracy z Ukrainą jest odbudowa ukraińskiego przemysłu obronnego i zapewnienie Ukrainie autonomii w produkcji amunicji i sprzętu wojskowego. Papperger szacuje, że produkcja w Ukrainie może przynieść firmie 2-3 miliardy dolarów rocznie, co wskazuje na strategiczne znaczenie rynku ukraińskiego dla Rheinmetall. Ukraiński minister Ołeksandr Kamyszyn stwierdził, że wspólne projekty z Rheinmetall wzmacniają ukraiński przemysł obronny i integrują go z europejskim systemem bezpieczeństwa.
W październiku 2023 roku Rheinmetall i ukraiński państwowy koncern Ukroboronprom (obecnie Ukrainian Defense Industry JSC, UDI) założyły spółkę joint venture w Kijowie, zarejestrowaną 18 października 2023 r. Rheinmetall posiada 51% udziałów, a UDI 49%. Celem było serwisowanie, naprawa, montaż, produkcja i rozwój pojazdów wojskowych na terytorium Ukrainy. Początkowo skupiono się na naprawie pojazdów dostarczanych w ramach programu „Ringtausch” (wymiana sprzętu z krajami partnerskimi) oraz bezpośrednio dla Ukrainy. Ukraińscy specjaliści zostali przeszkoleni w Niemczech w zakresie napraw i konserwacji pojazdów bojowych, co umożliwia szybsze przywracanie sprzętu na front. W dłuższej perspektywie planowana jest wspólna produkcja wybranych produktów Rheinmetall.
W marcu 2023 r. Papperger ujawnił, że Rheinmetall prowadzi rozmowy z rządem Ukrainy w sprawie budowy fabryki czołgów Panther, zdolnej produkować do 400 sztuk rocznie. Decyzja miała zapaść w ciągu dwóch miesięcy, jednak ostatecznie temat ucichł.
W lutym 2024 roku, Rheinmetall i Ukraina podpisały memorandum o zamiarze utworzenia „Ukraińskiego Centrum Kompetencji ds. Amunicji”, które ma produkować rocznie sześciocyfrową liczbę pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm wraz z ładunkami miotającymi. Rheinmetall ma posiadać 51% udziałów, a partner ukraiński 49%.
W czerwcu 2024, podczas konferencji „Ukraine Recovery Conference 2024” w Berlinie Rheinmetall i ukraiński minister ds. przemysłu strategicznego, Ołeksandr Kamyszyn, podpisali memorandum o pogłębieniu współpracy. Umowa zakłada rozwój wspólnych projektów, w tym produkcję amunicji artyleryjskiej i pojazdów opancerzonych Lynx oraz dalszą industrializację ukraińskiego przemysłu obronnego. Potem w listopadzie Rheinmetall podpisał kontrakt z Ukrainą, przy wsparciu rządu Niemiec, na dostarczanie danych z satelitów SAR (Synthetic Aperture Radar) we współpracy z firmą ICEYE. Dane te wspierają ukraińskie siły zbrojne w planowaniu operacyjnym.
W maju 2025 roku Ukroboronprom i Rheinmetall podpisały w Madrycie memorandum o potencjalnym utworzeniu kolejnego joint venture, skoncentrowanego na produkcji amunicji artyleryjskiej na Ukrainie. Podkreślono wtedy znaczenie zwiększenia krajowych zdolności produkcyjnych w obliczu wysokiego zapotrzebowania na amunicję.
W maju 2025 r. Berlin podpisał umowę na finansowanie produkcji broni dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy, w tym rakiet, co ogłosił kanclerz Friedrich Merz. Niemcy dostarczyły już znaczną pomoc wojskową, w tym amunicję i systemy obrony powietrznej IRIS-T.
Rheinmetall, jako główny dostawca, planuje też inne projekty, jak serwisowanie sprzętu wojskowego na Ukrainie. W lipcu 2025 r. czeska firma Excalibur Army uruchomiła podobną produkcję amunicji 155 mm we współpracy z Kijowem, co pokazuje rosnący trend lokalizacji produkcji.
Mimo wyzwań, budowa nie powinna się opóźnić – produkcja ruszy w 2026 r. To kluczowy element wsparcia dla Ukrainy w konflikcie, gdzie amunicja 155 mm jest deficytowa.
Polecany artykuł:
