Najpierw Leopard 2, teraz Abrams. Rosjanie znów chwalą się zdobytym amerykańskim czołgiem

2024-05-01 7:06

Kilka dni temu w mediach społecznościowych można było zobaczyć nagranie zdobytego przez Rosjan Leoparda 2, który jest wystawiony w Moskwie na paradę zwycięstwa obok innych zdobyczy z wojny. Teraz Rosjanie pochwalili się nową zdobyczą dużo cenniejszą, czyli czołgiem M1 Abrams - powiedział RIA Nowosti szef centrum prasowego rosyjskiego Zgrupowania Centrum Aleksander Sawczuk.

Kilka dni temu media obiegła informacja, że Ukraińcy wycofują z frontu czołgi Abrams rzekomo z powodu ataków dronów (co jest pewnym nadużyciem - pisaliśmy tutaj), bo realnie Ukraińcy przez rosyjskie drony stracili tylko jeden czołg Abrams, a cała reszta (mówi się, że 4 z 5 utraconych) została stracona na skutek min, przeciwpancernych pocisków kierowych Kornet oraz artylerii. 27 kwietnia, czyli dzień po informacjach agencji AP, ukraińska 47. Samodzielnej Brygada Zmechanizowana zdementowała doniesienia mediów o wycofaniu amerykańskich czołgów Abrams z linii frontu. Trudno ocenić, jaki był powód podania takiej informacji przez amerykańskie media i potem zdementowania przez ukraińską armię, że czołgi nadal walczą. Niemniej jak pisaliśmy już, potrzebna jest zmiana taktyki użycia czołgów przez ukraińską armię w oraz co ważne dłuższy czas na zgranie i wyszkolenie załóg czołgów.

Teraz w mediach pojawiło się nagranie zdobytego przez Rosjan czołgu Abrams M1A1SA, który według rosyjskich mediów został bardzo szybko z frontu ewakuowany przez rosyjską armię w rejonie Berdyczów. Według rosyjskich mediów, czołg został zniszczony przez najechanie na minę, a następnie został zaatakowany przez drony. Rosjanie zapowiedzieli już, że czołg będzie można zobaczyć 1 maja w Parku Zwycięstwa na Pokłonnej Górze w Moskwie, gdzie już są sprowadzane inne zdobyczne pojazdy, ma być ich ponad 30 egzemplarzy, które pochodzą z 12 państw m.in. USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Turcji, Szwecji, b. Czechosłowacji, RPA, Finlandii, Australii, Austrii i Ukrainy. Wystawa potrwa miesiąc.

Rosyjska armia od dawna "poluje" na zachodni sprzęt wojskowy. W marcu bieżącego roku, Rosjanie pochwalili się pierwszym zniszczonym Abramsem, za jego zniszczenie oferowano 10 milionów rubli (ok. 108 tys. dolarów), dla porwania za zniszczenie czołgu Leopard 2 obiecywano zaledwie 5 mln rubli. Zarówno nagrania jak i zdjęcie pokazują, że ukraiński Abrams otrzymał bezpośrednie trafienie w magazyn amunicji znajdujący się w tylnej części wieży.

Wcześniej rosyjskiej armii udało się także przejąć czołg saperski M1150 ABV (Assault Breacher Vehicle) na podwoziu M1A1 Abrams. Na zdjęciach widać pojazd na lawecie, który stracił część bocznej osłony, gąsienice i kilka kół jezdnych. M1150 ABV przeznaczony jest do oczyszczania tras wojsk przez pola minowe. Według portalu Oryx, zajmującego się liczeniem strat rosyjskich i ukraińskich na podstawie dowodów zdjęciowych i wideo, Ukraińcy mieli stracić w rejonie Awdijiwki dwa pojazdy tego typu w tym roku.

Pisaliśmy także o tym, że Rosjanom udało się przejąć czołg Leopard 2, który już jest atrakcją w Parku Zwycięstwa na Pokłonnej Górze w Moskwie.

Niewątpliwie czołgi zarówno Abrams jak i Leopard 2 będą przez rosyjską propagandę dość mocno wykorzystywane do atakowania Zachodu, a także podkreślanie ducha bojowego rosyjskiej armii, która zdobyła ten symboliczny czołg. Czołg zapewne po wystawie w Moskwie zostanie bardzo dokładnie zbadanych pod kątem technologii zastosowanej. Wiemy jednak, że przekazane czołgi Abrams Ukrainie posiadają pancerz eksportowy, czyli zubożony. Zatem Rosjanie nie dowiedzą się niczego nowego z tego pancerza.

Stany Zjednoczone zgodziły się wysłać 31 Abramsów na Ukrainę w styczniu 2023 roku. Potem rozpoczęto szkolenie Ukraińców w bazie wojskowej Grafenwoehr w Niemczech wiosną 2023 roku w zakresie ich konserwacji i obsługi. Amerykanie nauczyli również Ukraińców, jak używać czołgów w czasie wojny koordynując ruchy z innymi siłami. W miarę jak wiosna 2023 postępowała, a oczekiwana kontrofensywa Ukrainy utknęła w martwym punkcie, przejście od szkolenia czołgów w Niemczech do wprowadzenia Abramsów na pole bitwy było postrzegane jako konieczność przełamania ufortyfikowanych linii rosyjskich. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił we wrześniu 2023 na swoim kanale Telegram, że Abramsy przybyły na Ukrainę. Jednak od tego czasu Ukraina wykorzystywała je tylko w ograniczonym zakresie.

Czołg Abrams M1A1 FEP to amerykański czołg podstawowy III generacji używany przez amerykański Korpus Piechoty Morskiej (USMC) charakteryzujący się szeregiem zmian względem starszych wersji w zakresie siły ognia oraz poziomu ochrony załogi. Wóz otrzymał unowocześniony pancerz, zapewne z wkładami ze stopu zubożonego uranu. Jeżeli chodzi o siłę ognia, czołg otrzymał celownik główny z nowym dalmierzem laserowym oraz nowszą kamerę termowizyjną o zakresie przybliżenia nawet 50-krotnie. Uzbrojenie pozostało bez zmian i stanowi je dalej armata M256 kal. 120 mm oraz uzupełniający ją karabin maszynowy M240 oraz M2. Za napęd odpowiada dalej turbina gazowa AGT-1500 o mocy 1500 KM, pozwalający na rozpędzenie czołgu do 70 km/h.

Sonda
Jakie są najlepsze czołgi na froncie ukraińskim?