Atak rakietowy w Biełgorodzie. Rosja chce reakcji Rady Bezpieczeństwa ONZ

2024-02-15 15:11

Atak rakietowy na rosyjskie miasto Biełgorod, w pobliżu granicy z Ukrainą, na północ od Charkowa. Miało w nim zginąć od pięciu do dziewięciu cywilów. Rosyjska rzecznik prasowa MSZ Maria Zacharowa mówi o „kolejnym ataku terrorystycznym reżimu kijowskiego, w wyniku którego w Biełgorodzie zginęła ludność cywilna ” i domaga się zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Zdarzenie miało mieć miejsce 15 lutego około godziny 12:30 czasu moskiewskiego. Rosjanie donoszą o zestrzeleniu 14 rakiet przez obronę przeciwlotniczą. Kilka pocisków miało mimo to uderzyc w miasto. Jeden trafił w centrum handlowe Magnit, zabijając jak podają różne źródła pięć lub osiem o osób, oraz raniąc kilkanaście kolejnych. Ukraiński dziennikarz Andrij Caplijenko poinformował o tym, że rakieta uderzyła w centrum handlowe niszcząc szklaną fasadę i powodując uszkodzenie wielu zaparkowanych w pobliżu pojazdów.

Rosjanie utrzymują, że przyczyną jest atak z wykorzystaniem ukraińskiej wyrzutni RM-70, czyli dostarczonej przez Czechy modyfikacji systemu BM-21 Grad, uzbrojonego w 122 mm rakiety artyleryjskie o zasięgu do 40 km. Zbliżona odległość dzieli centrum Biełgorodu od granicy z Ukraną.

Jak oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, Rosja przedłoży „kwestię kolejnego ukraińskiego ataku terrorystycznego w Biełgorodzie do rozpatrzenia wyspecjalizowanym organizacjom międzynarodowym, w tym Radzie Bezpieczeństwa ONZ”. Dodała też, że jest to „Kolejny akt terroryzmu reżimu kijowskiego, w wyniku którego w Biełgorodzie zginęła ludność cywilna”. Miasto Biełgoród leży w pobliżu granicy z Ukrainą i znajdujące się w nim cele byłt wielokrotnie atakowane, ale z użyciem znacznie bardziej precyzyjnej i dalekosiężnej boni, takiej jak bezzałogowce.