Program „Supply” to przykład próby naprawienia wieloletnich zaniedbań w obszarze zdolności logistycznych polskiej Marynarki Wojennej. Zbiornikowce wielozadaniowe, które mają zostać pozyskane, są w istocie pływającymi stacjami zaopatrzeniowymi, mogącymi dostarczać paliwo, amunicję, żywność i części zamienne bezpośrednio na morzu, co jest kluczowe, jeśli okręty bojowe mają utrzymać zdolność operowania z dala od macierzystych portów. W praktyce oznacza to, że okręty takie jak fregaty, korwety czy jednostki podwodne mogą wykonywać zadania przez dłuższy czas, bez konieczności każdorazowego powrotu do bazy.
Przez ostatnie dekady w Polsce brakowało takich jednostek. Starsze zbiornikowce były sukcesywnie wycofywane, a nowe projekty przez lata nie wychodziły poza fazę koncepcji czy analiz. Teraz, dzięki wznowieniu programu „Supply”, MON i Agencja Uzbrojenia planują zrealizować ten brakujący element w strukturze sił morskich. Kluczowe jest to, że proces zaczyna się od konsultacji rynkowych — to forma dialogu z przemysłem stoczniowym i dostawcami technologii. Firmy mogą przedstawić swoje gotowe projekty, ale także pomysły na wspólne opracowanie konstrukcji dostosowanej do specyficznych potrzeb Marynarki Wojennej RP.
Polecany artykuł:
W 2016 roku, kiedy program był aktywny, parametry jednostki określało jej autonomiczność do 30 dni i prędkość 16 węzłów. Możliwości transportowe miały umożliwiać przewóz 1500 ton paliwa, 200 ton wody pitnej oraz możliwość przewozu żywności i amunicji. Podczas poprzednich konsultacji rynkowych zgłosiły się trzy konsorcja w postaci:
- Remontowa Shipbuilding S.A. wraz z KenBIT Koeing i Wspólnicy
- Stocznia Remontowa Nauta S.A. wraz z OBR CTM, WB Electronics i AYCOMM
- Morska Stocznia Remontowa Gryfia S.A.
Nie można wykluczyć, że obecny skład oferentów może tym razem wyglądać podobnie, jednak należy się spodziewać, że ofertę również złoży PGZ Stocznia Wojenna, która wówczas jako Stocznia Marynarki Wojennej była w stanie upadłości i przechodziła proces przejścia w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która przekształciła ją w PGZ Stocznię Wojenną. Dziś realizuje ona kluczowe dla Marynarki Wojennej RP programy Miecznik i Ratownik, a dzisiejsze możliwości finansowe, techniczne, technologiczne i organizacyjne stoczni pozwalają jej złożyć ofertę.
Polecany artykuł: