Niemcy mają duży problem. Pociski Taurus nie są aktualnie produkowane, brakuje zamówień

2024-04-08 6:40

Mimo tego, że władze niemieckie lubią się szczycić „Zeintewende” w niemieckiej polityce, to jednak ten „zwrot” czy „nowa era” nie odbywa aż tak mocno się jeśli chodzi o zamówienia związane z przemysłem zbrojeniowym. Producent pocisków Taurus firma MBDA, wezwał rząd niemiecki do składania zamówień w branży zbrojeniowej. Jak zauważył szef niemieckiego oddziału MBDA, Thomas Gottschild, w rozmowie gazetą „Augsburger Allgemeine”: „pociski Taurus nie są obecnie wytwarzane, ponieważ przemysł zbrojeniowy nie może ich produkować na zapas, bez zamówień ze strony odbiorców”.

Pocisk Taurus

i

Autor: Shutterstock

Mimo że kanclerz Olaf Scholz lubi wiele mówić o zmianie, jaka się dzieje w niemieckiej polityce zwłaszcza w związku z wojną, to przemysł zbrojeniowy w nadal nie otrzymuje tyle zamówień ile potrzeba, by naprawić kondycję niemieckiej armii oraz uruchomić moce produkcyjne potrzebne, by Europa przestawiała się na gospodarkę wojenną.

Kolejny apel do władz niemieckich o zamówienia w przemyśle wystosował szef niemieckiego oddziału MBDA, Thomas Gottschild. Szef MBDA w rozmowie z gazetą „Augsburger Allgemeine”, powiedział, że: „możemy działać znacznie lepiej i szybciej tutaj, w Niemczech”. Ale jak dodał: „pomimo wprowadzonych ulepszeń, istnieje jeszcze spory potencjał do szybszego pozyskiwania sprzętu obronnego”.

Co dalej z Ukrainą? Czy PUTIN wygra tę WOJNĘ?!

Gottschild zwrócił uwagę, że pociski Taurus nie są już produkowane, ponieważ przemysł obronny nie może produkować bez zamówień. "To wyzwanie dla naszej branży, gdy produkcja zostaje przerwana, tak jak w przypadku Taurusa", powiedział szef MBDA. Pociski Taurus nie są produkowany od 2020 roku. Jednak producent wielokrotnie zapewnia, że po złożeniu zamówienia jest w stanie wznowić produkcję. Niemiecka gazeta Augsburger Allgemeine dodała, powołując się na Gottschilda, że obecne niemieckie przepisy „zabraniają produkcji broni dla rezerwy”, ponieważ "wymagana jest zgoda rządu federalnego na podstawie zamówień". "Linia produkcyjna Taurusa i sprzęt są nadal na miejscu. Możemy rozpocząć produkcję Taurusa w dowolnym momencie. Ale do tego będziemy potrzebować nowego zamówienia na tę broń" - powiedział Thomas Gottschild. Podkreślił również, że „przemysł obronny potrzebuje długoterminowych zamówień”.

Jak mówi dalej Gottschild: „Dzieje się tak, ponieważ nasi dostawcy, którzy często są małymi i średnimi firmami, wstrzymują produkcję w takich przypadkach”. W przypadku nowych zamówień dostawcy muszą najpierw zreorganizować się i zabezpieczyć na przykład surowce. Ze względu na wysoki globalny popyt, wąskie gardła występują przede wszystkim w przypadku surowców do materiałów wybuchowych – dodaje prezes.

Przemysł zbrojeniowy potrzebuje stałego obciążenia dla zachowania produkcji – wyjaśnił Thomas Gottschild. – To wystarczy, aby opłacało się utrzymywać łańcuchy dostaw, przyrządy pomiarowe i inny sprzęt na najwyższym poziomie oraz zachować wiedzę i umiejętności pracowników.

Jako pozytywny przykład podał zamówienie z kilku krajów na 1000 pocisków Patriot, które MBDA będzie produkować w Schrobenhausen we współpracy z amerykańskim partnerem Raytheon. "Dostarczymy pierwsze pociski Patriot w ciągu trzech lat" - mówi prezes MBDA.

W wywiadzie Thomas Gottschild został także zapytany o dostawy Taurusów na Ukrainę, na co odpowiedział: „To jest polityczna decyzja rządu”, której nie chce komentować. Jednocześnie rozumie potrzebę zdobycia przez Ukraińców tych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu.

Niemcy nie chcą przekazać pocisków Taurus

Jak wielokrotnie pisaliśmy w Portalu Obronnym, kanclerz Scholz jest nieugięty jeśli chodzi o przekazanie pocisków Taurus Ukrainie. Mimo tego, że jest atakowany przez opozycję, ale również przez koalicjantów, to nie chce przekazać pocisków. Kanclerz zawsze może się zasłonić również poparciem społecznym dla swojej decyzji, ponieważ niemieckie społeczeństwo w wielu badaniach sondażowych nie chce przekazania Taurusów Ukrainie. Media niemieckie zwracają także uwagę, że niechęć przekazania pocisków przez Scholza jest także spowodowana obawą, że Kijów może zaatakować terytorium Rosji tymi pociskami np. most Kerczeński, co tym samym doprowadzi do eskalacji i zemsty Putina na Niemczech.

Cały czas Niemcy w jakiś sposób próbują przekonać Brytyjczycy, którzy przedstawiają różne propozycje tak, by Berlin miały „czyste ręce” jak np. kupienie przez Brytyjczyków taurusów czy wymiana pocisków. Mimo wszystko Niemcy są nieugięte.

Ukraina otrzymała już systemy rakietowe dalekiego zasięgu od innych kluczowych sojuszników. Wielka Brytania dostarczyła Storm Shadows o zasięgu do 250 kilometrów w maju 2023 r., natomiast Francja wysłała swoje odpowiedniki pocisków SCALP-EG. W październiku ubiegłego roku, Stany Zjednoczone po raz pierwszy dostarczyły Ukrainie systemy (ATACMS).

W marcu Die Welt informował rząd niemiecki podjął decyzję o przeglądzie wszystkich pocisków dalekiego zasięgu Taurus znajdujących się obecnie w arsenale Bundeswehry, a w programie przewidziano także plany modernizacji. Według niemieckiej gazety, Bundeswehra zamierza odnowić cały swój arsenał Taurusa. Wszystkie pociski zostaną poddane dokładnym kontrolom, a te, których certyfikacja wygasła, zostaną wysłane do gruntownych napraw.

Siły zbrojne Niemiec posiadają około 600 pocisków Taurus wyprodukowanych przez MBDA, chociaż dokładna liczba jest tajna. Jednak tylko połowa z nich jest obecnie uznawana za operacyjną po modernizacji technicznej w 2018 r., a inne mają wygasłe certyfikaty.

Taurus KEPD 350K, to lotniczy pocisk manewrujący o napędzie rakietowym opracowanym przez konsorcjum AURUS Systems GmbH, w skład którego wchodziła niemiecka firma MBDA Deutschland GmbH (posiadająca 67% udziałów) oraz szwedzka SAAB Dynamics AB (mająca pozostałe 33%). Rakieta powstała z wykorzystaniem technologii pozwalających na obniżenie jej skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego. Zasięg rażenia celów za pomocą Taurusa wynosi nawet 500 km, co jest wartością znacznie większą np. od francuskich SCALP-EG/Storm Shadow (250-400 km). Naprowadzanie odbywa się za pomocą bezwładnościowemu systemowi naprowadzającego, korygowanemu za pomocą danych z GPS. Zostały one zakupione przez Niemcy, Hiszpanię oraz Koreę Południową.

Sonda
Czy Niemcy powinny przekazać Ukraine pociski Taurus?