W czwartek (18 września) wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz złożył niezapowiedzianą wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z szefem ukraińskiego resortu obrony, Denysem Szmyhalem. Wizyta rozpoczęła się od złożenia hołdu na polskim cmentarzu wojennym w podkijowskiej Bykowni. Głównym punktem programu było omówienie i podpisanie porozumienia o współpracy między ministerstwami obrony obu krajów.
„Podpiszemy porozumienie dotyczące współpracy pomiędzy ministerstwami, ale też zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami. Rozmowy będą dotyczyły rozwoju wspólnych inicjatyw przemysłu. Myślę, że na to Polacy bardzo czekają – po tym czasie, kiedy nasz wysiłek pomocy dla ludności był tak ogromny” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Drony i nowe technologie: Wspólne inicjatywy przemysłowe Polski i Ukrainy
Współpraca w zakresie operowania dronami stanowi jeden z kluczowych elementów podpisywanego porozumienia. Ma ona na celu nie tylko wzmocnienie zdolności obronnych obu państw, ale także rozwój wspólnych inicjatyw przemysłowych. Polska, aktywnie wspierająca Ukrainę od początku konfliktu, widzi w tym obszarze potencjał do dalszej integracji i wymiany doświadczeń.
„Kolejna sprawa to podnoszenie umiejętności naszych wojsk na podstawie doświadczeń z Ukrainy"– dodał wicepremier.
Transformacja Wojska Polskiego i NATO: Rola Ukrainy w nowej strategii obronnej
Doświadczenia z nowego pola walki na Ukrainie są bezcenne dla Polski i całego NATO. Jak zaznaczył Kosiniak-Kamysz, „Implementacja wniosków z nowego pola walki jest kluczowa dla transformacji Wojska Polskiego i w ogóle dla transformacji NATO”. Istotnym elementem tej strategii jest również rozwój Centrum Analizy, Szkolenia i Edukacji JATEC NATO–Ukraina w Bydgoszczy.
„To jedyna instytucja, która w namacalny sposób łączy NATO i Ukrainę” – podkreślił Kosiniak-Kamysz, wskazując na strategiczne znaczenie tej placówki. Współpraca z Ukrainą w obszarze wojskowości ma przyczynić się do wzmocnienia bezpieczeństwa regionalnego i adaptacji do współczesnych wyzwań militarnych.
Minister ocenił, że po stronie ukraińskiej widać otwartość i chęć współpracy.
"Zdaję sobie sprawę z emocji, które czasem narastają pomiędzy nami, pomiędzy Polską a Ukrainą, ale one nie mogą nam przesłonić celu strategicznego. Wróg jest gdzie indziej. On nie może być szukany w nas samych, między sobą" – podkreślił szef MON.
