Mają rosyjskie S-400 ale będą mieli także F-35? Trump mówi o sprzedaży samolotu Indiom

2025-02-14 10:07

Amerykanie rozumieją, że Indie to dziś kluczowy sojusznik w walce z Chinami, ale także państwo, które jest największym importerem broni na świecie przede wszystkim rosyjskiej, jednak od pewnego czasu to się zmienia. Dlatego też prezydent Donald Trump w czasie spotkania premierem Indii Narendrą Modim zapowiedział, że Stany Zjednoczone zwiększą sprzedaż sprzętu wojskowego do Indii, począwszy od 2025 roku i docelowo dostarczą tam myśliwce F-35. Kilka dni temu z ofertą sprzedaży samolotu 5. generacji Su-57 wyszła Rosja. Co prawda indyjski minister spraw zagranicznych Vikram Misri powiedział później, że umowa na myśliwce F-35 jest na tym etapie tylko propozycją, bez formalnego procesu. Jednak można się spodziewać, że Indie mogą się ostatecznie zdecydować na zakup F-35 z USA, by rozwiązać problem braku posiadania samolotu 5.generacji. Jednak czy na drodze nie staną zakupione przez Indie rosyjskie systemy S-400, które pozbawiły Turcję m.in możliwości zakupu tego samolotu?

F-35

i

Autor: U.S. Pacific Air Forces / Facebook F-35

Spis treści

  1. Trump proponuje sprzedaż F-35 Indiom
  2. F-35 majaczy na horyzoncie w Indiach
  3. Indie nadal nie kupiły samolotów 4,5 generacji
  4. Indie mocno uzależnione od Rosji jeśli chodzi o uzbrojenie
  5. Sprzedaż amerykańskiego uzbrojenia do Indii rośnie

Trump proponuje sprzedaż F-35 Indiom

Można powiedzieć, że właśnie rozpoczyna się wielka „bitwa o Indie”, które są bardzo cennym nie tylko partnerem w regionie w Azji Południowej dla USA, ale także przyszłym rynkiem dla amerykańskiej broni, ponieważ jak zapowiedział Donald Trump w czasie spotkania z premierem Indii Narendrą Modim Stany Zjednoczone zwiększą sprzedaż sprzętu wojskowego do Indii począwszy od 2025 roku i docelowo dostarczą tam myśliwce F-35. Jak powiedział Trump:

„Zwiększymy sprzedaż wojskową do Indii o wiele miliardów dolarów. Torujemy również drogę do ostatecznego dostarczenia Indiom myśliwców stealth F-35”.

Prezydent USA powiedział także, że oba kraje będą współpracować w kwestiach bezpieczeństwa, w tym w kwestii „zagrożenia ze strony radykalnego islamskiego terroryzmu”, a także w sprawie umowy handlowej, na mocy której Indie będą importować więcej amerykańskiej ropy i gazu, co zmniejszy deficyt handlowy USA z Indiami. Trump podkreślił również rolę Czterostronnego Dialogu Bezpieczeństwa (Quad), sojuszu obejmującego USA, Indie, Australię i Japonię.

„W 2017 r. moja administracja ożywiła partnerstwo bezpieczeństwa Quad, a na dzisiejszym spotkaniu premier i ja potwierdziliśmy silną współpracę między USA, Indiami, Australią i Japonią, a utrzymanie pokoju, dobrobytu i spokoju w regionie Indo-Pacyfiku jest naprawdę kluczowe” – powiedział

Modi, zabierając głos po Trumpie, nie wspomniał w swoim wystąpieniu o myśliwcu F-35, nie uczynił tego również we wspólnym oświadczeniu dla mediów. Minister spraw zagranicznych Indii Vikram Misri powiedział później dziennikarzom, że w Nowym Delhi obowiązuje skomplikowana procedura zakupów sprzętu wojskowego za granicą, która obejmuje wyszukiwanie ofert od producentów i ich ocenę.

„Nie sądzę, aby w odniesieniu do nabycia zaawansowanej platformy lotniczej przez Indie proces ten już się rozpoczął” – powiedział, gdy zapytano go o ogłoszenie Trumpa dotyczące F-35. „To jest obecnie coś, co jest na etapie propozycji”. Z kolei przedstawiciel firmy Lockheed Martin, przekazał, że ​​wszelkie dyskusje na temat sprzedaży F-35 Indiom będą się odbywać na szczeblu międzyrządowym.

ILA 2024 - F-35

F-35 majaczy na horyzoncie w Indiach

Do tej pory Stany Zjednoczone nie zaproponowały oficjalnie myśliwca F-35 Indiom, jednak plotki od kilku lat mówiły, że Indie są zainteresowane zakupem m.in w czasie Aero India w Bengaluru w 2023 roku. W 2018 roku, ówczesny szef Dowództwa Pacyfiku USA rzekomo oświadczył, że popiera sprzedaż Indiom myśliwca F-35. F-35 został po raz pierwszy zaprezentowany na Aero India 2023, gdzie przeprowadzano pokazy lotów. W tym roku także F-35 został zaprezentowany ponownie na Aero India w 2025 obok co ciekawe Su-57. Oferta sprzedaży samolotów F-35 pojawia się po tym, jak Rosja zaproponowała Indiom sprzedaż, koprodukcję Su-57 lub pomoc przy opracowaniu ich rodzimego samolotu 5.generacji w ramach programu AMCA. Reuters zacytował rzecznika rosyjskiej agencji zbrojeniowej Rosoboronexport, który powiedział, że produkcja Su-57 może rozpocząć się już w tym roku, jeśli New Delhi podejmie szybką decyzję.

Zapowiedź prezydenta, by dostarczyć Indiom samolot F-35 jest wielką informacją nie tylko dlatego, że zakup ten zapewne będzie duży ze względu na potrzeby Indii, ale także z tego względu, że Indie do tej pory kupowały uzbrojenie głównie z Rosji, ale w ostatnich latach zaczęły się to trochę zmieniać i Indie pozyskały m.in. samoloty Rafale z Francji w liczbie 36 sztuk. Poza tym Indie posiadają około 270 Su-30MKI, około 60-70 MiG-29 zmodernizowane do standardu MiG-29UPG, i około 50 Mirage 2000H/TH, które są modernizowane do standardu Mirage 2000-5 MK2 z modyfikacjami specyficznymi dla Indii, a także 100 Jaguarów. W lutym 2021 roku, Indyjskie Siły Powietrzne zamówiły 83 dodatkowe myśliwce Tejas, w tym 73 jednomiejscowe Mark 1A i 10 dwumiejscowych samolotów Mark 1.

Trump niestety nie podał konkretnego harmonogramu jeśli chodzi o sprzedaż Indiom F-35 i ich ewentualnego dostarczenia, ale sprzedaż uzbrojenia, jakim jest F-35 będzie jeszcze wymagało zgody Kongresu i przede wszystkim wynegocjowania warunków zakupowych. Po drugie w przeszłości Lockheed Martin sugerował, że wybór przez Indie myśliwca F-21 (czyli zmodyfikowanego F-16) może utorować temu krajowi drogę do ostatecznego przystąpienia do programu F-35. Można więc sądzić, że USA najpierw będzie zależało, by Indie zakupiły z USA samoloty jak F-16 czy F-15EX, a potem F-35. Znając jednak doktrynę tego państwa, czyli „Make in India”, Modiemu będzie zależeć, by produkcja F-35 była obecna w Indiac to by oznaczało, że główni partnerzy projektu F-35 musieliby wesprzeć uruchomienie trzeciej międzynarodowej linii produkcyjnej tego samolotu, po Włoszech i Japonii. Ostatecznie może wyjść tak, że Indie zgodzą się by produkcja czegoś innego odbywała się w Indiach.

Indie nadal nie kupiły samolotów 4,5 generacji

Przypomnijmy, że Indie nadal nie rozstrzygnęły programu MRFA (Multi-Role Fighter Aircraft), którego celem jest pozyskanie 114 myśliwców 4,5 generacji w celu utworzenia sześciu eskadr myśliwców dla indyjskich sił powietrznych, który toczy się od 2007 roku. W walce o umowę walczą Boeing z F-15EX, Dassault Rafale, Eurofighter Typhoon, Lockheed Martin F-21 (przeprojektowana wersja F-16V) i Saab Gripen E/F. W 2015 roku zdecydowano się na zakup myśliwców Dassault w postaci 36 Rafale, aby zaspokoić najpilniejsze potrzeby. Ale Indie nadal wyrażają potrzebę posiadania 42 eskadr myśliwskich, choć obecnie mają ich tylko 31. Liczba ta zapewne ulegnie dalszemu zmniejszeniu w przyszłym roku wraz z wycofaniem na emeryturę dwóch ostatnich dywizjonów MiG-21 Bison. Plotki w zeszłym roku mówiły, że Indie są zainteresowane pozyskaniem samolotów F-15EX. Jednak Indie w ramach tego wielkiego programu pozyskania samolotów 4,5 generacji zdecydował, że będą nalegały na zawarcie umowy z firmą, która utworzy w Indiach zakłady produkcyjne, które zbudują dla Indii samolot od początku do końca w zakładzie w Indiach, nie jak było do tej pory, że Indie wykonywały jakąś tam część produkcji w ramach offsetu. Ponadto indie będą nalegać, aby zwycięski partner utworzył spółkę joint venture z indyjską firmą. Ponadto musi nastąpić transfer technologii. Jak zauważają indyjskie media, to zapewne opóźni zakup samolotów dla Indii. Co ciekawe firma Saab oferująca Gripena Indiom wyraziła gotowość do spełnienia tych warunków. Doniesienia medialne sugerują, że w tym roku zostanie ogłoszony wniosek o propozycje.

Indie mocno uzależnione od Rosji jeśli chodzi o uzbrojenie

Problemem jednak na drodze do sprzedaży Indiom F-35 może być to, że Indie posiadają na swoim wyposażeniu systemy S-400 zakupione od Rosji. Niedawno India Today informował — bazując na źródłach z ministerstwa obrony — że czwarty system S-400 ma przybyć do Indii pod koniec 2025 roku, a piąty w 2026 roku. Jak zauważa portal The War Zone „choć pozyskanie przez Indie F-35 nie jest wcale niemożliwe, wymagałoby to poważnych negocjacji, zabezpieczeń i zapewnień, na które Nowe Delhi mogłoby nie być skłonne przystać — zwłaszcza jeśli oznaczałoby to rezygnację z systemu S-400 lub innych zaawansowanych systemów rosyjskiej produkcji”. Przypomnijmy, że zakup przez Turcję systemu S-400 pozbawił Turcję możliwości zakupu F-35 i wykluczył z programu. Niemniej w zeszłym roku pojawiały się plotki, że USA są skore przywrócić Turcję do programu jeśli spełnią warunki odnośnie systemów S-400. Podobnie może być w przypadku Arabii Saudyjskiej, która z powodu łamania praw człowieka i wojny w Jemenie także ostatecznie nie dostała zgodny od USA na zakup F-35 mimo, że Trump był chętny.

Jednak przypadek Indii może być zupełnie Inny, zwłaszcza że zmieniła się administracja, która będzie chciała zwiększyć współprace z Indiami i odciągnąć ten kraj od Rosji, która nadal pełni dla Indii rolę kluczowego dostarczyciela uzbrojenia. Tak czy siak, szeroki transfer technologii może okazać się trudny ze względu na ścisłe powiązania Indii z Rosją. W lutym Indie i Rosja podpisały umowę na nowe pociski przeciwokrętowe dla swojej Marynarki Wojennej.

Sprzedaż amerykańskiego uzbrojenia do Indii rośnie

Od 2008 roku Indie kupiły amerykańskie uzbrojenie za kwotę ponad 20 miliardów dolarów. W zeszłym roku Indie zgodziły się kupić 31 dronów MQ-9B SeaGuardian i SkyGuardian po negocjacjach, które trwały ponad sześć lat. W latach 2000 – 2023 USA sprzedały Indiom śmigłowce bojowe AH-64 Apache; pociski przeciwpancerne AGM-114 Hellfire; 245 przenośnych pocisków ziemia-powietrze Stinger; 15 śmigłowców transportowych CH-47 Chinook; 13 samolotów transportowych C- 130 Hercules; 11 ciężkich samolotów transportowych C-17 Globemaster III; 512 bomb kierowanych CBU-97; 1 amfibijny dok transportowy typu Austin; śmigłowce morskie MH-60R Seahawk - 12 samolotów patrolowych i zwalczania okrętów podwodnych (ASW) P-8I Poseidon; 6 śmigłowców S-61 Sea King ASW; 53 pociski przeciwokrętowe Harpoon; 145 holowanych haubic 155 mm M-777; ponad 200 pocisków artyleryjskich kierowanych M-982 Excalibur - 145 400 karabinów szturmowych SIG Sauer SIG716

Według Służby Badawczej Kongresu USA, Nowe Delhi zamierza przeznaczyć ponad 200 miliardów dolarów w ciągu najbliższej dekady na modernizację swojego wojska.

Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) Indie były największym importerem broni na świecie w latach 2019–2023, odpowiadając za 9,8% globalnego importu głównej broni konwencjonalnej. Rosja pozostaje największym sprzedawcą broni do Indii, dostarczając 36% dostaw broni do Indii, jednak spadło to z 58% w poprzednim pięcioletnim okresie. Francja i Stany Zjednoczone dostarczyły drugą i trzecią największą ilość broni do Indii w latach 2019–2023, przy czym USA odpowiadały za 13% importu Indii. 

Portal Obronny SE Google News
Autor: