Pech czy celowy przeciek? Chińskie J-35 w masowej produkcji

2025-07-15 10:00

Chiny najwyraźniej uruchomiły masową produkcję myśliwców 5. generacji J-35. Informacje na ten temat zostały „przypadkowo” udostępnione przez chińską państwową telewizję CCTV 13. W wyemitowanym przez nią materiale na temat myśliwców J-15, można bowiem było zobaczyć ok. 5-6 J-35 znajdujących się na zaawansowanym etapie montażu. Oczekuje się, że J-35 wejdzie do służby w Siłach Powietrznych PLA do 2026 r. Maszyny te mogą też zachwiać eksportową pozycją amerykańskich F-35.

Chiny ruszają z masową produkcją myśliwców 5. generacji?

Wiele wskazuje na to, że Chiny uruchomiły seryjną produkcję swojego myśliwca 5. generacji, J-35. Takie sugestie pojawiły się po emisji materiału na temat innego samolotu – J-15 w chińskiej państwowej telewizji CCTV 13. Można w nim "przypadkowo" zobaczyć od 5 do 6 maszyn, które najprawdopodobniej powstają w Shenyang Aircraft Corporation. Znając zamiłowanie Pekinu do cenzury jest to celowy, propagandowy zabieg, mający też zwiększyć zaufanie publiczne do chińskich zdolności przemysłowych i wojskowych.

Zabieg ten nie umknął uwadze analityków wojskowych. Andreas Rupprecht, znany badacz chińskiego lotnictwa wojskowego, na platformie X skomentował ironicznie: „Ci inżynierowie oczywiście zupełnie przypadkowo i bez skrępowania relaksują się przed J-35 w materiale filmowym o J-15T. Nie ma tu absolutnie nic interesującego”. Chińska telewizja CCTV pokazała również nagrania z rozbudowy zakładów produkcyjnych Shenyang Aircraft Corporation. Zgodnie z ogłoszeniem z sierpnia 2023 roku, firma planuje w ciągu pięciu lat zainwestować 8,6 miliarda juanów w budowę nowego kompleksu produkcyjnego o powierzchni 4,2 km², donosi Interesting Engineering. Choć nie podano konkretnego terminu zakończenia inwestycji, skala przedsięwzięcia ma podkreślać pilność chińskich działań na rzecz rozwoju krajowego przemysłu obronnego.

Według The War Zone rozwój J-35 sygnalizuje „pojawienie się poważnego pretendenta do amerykańskiego F-35 – takiego, który może nie przewyższyć go technologicznie, ale nadal może zagrozić amerykańskiej dominacji w powietrzu”, a także pozycji na rynkach eksportowych. Już teraz pojawiają się doniesienia, że pierwszym zagranicznym klientem na J-35 może być Pakistan, chętny do zamówienia około 40 myśliwców. Niewykluczone, że chiński myśliwiec znajdzie też zainteresowanie wśród państw, którym Waszyngton odmówił możliwości uczestnictwa w programie F-35.

J-35 - czy jest chińską kopią F-35?

J-35, to jeden z ambitniejszych projektów chińskiego przemysłu zbrojeniowego. Samolot, który jeszcze kilka lat temu funkcjonował wyłącznie pod kryptonimem FC-31, przeszedł istotne zmiany konstrukcyjne i zamienił się w pełnoprawną maszynę piątej generacji o przeznaczeniu morskim i lądowym. Oficjalnie zaprezentowany światu w wersji przeznaczonej dla lotniskowców jako J-35, projekt ten staje się symbolem ambicji Chin do technologicznej pogoni za amerykańskim myśliwcem F-35 Lightning II.

Z technicznego punktu widzenia J-35 ma wszystko, czego oczekuje się od współczesnego myśliwca piątej generacji. Maszyna dysponuje podwójnym silnikiem, co odróżnia ją od jednosilnikowego F-35 i zwiększa jej niezawodność oraz możliwości w zakresie manewrowości i przyspieszenia. Według dostępnych informacji J-35 ma długość około 17 metrów, rozpiętość skrzydeł wynoszącą około 11 metrów i masę startową przekraczającą 25 ton. Jego prędkość maksymalna ma przekraczać Mach 1,8, a zasięg operacyjny szacuje się na około 1200 km bez tankowania, a to czyni go maszyną przystosowaną zarówno do misji obrony powietrznej, jak i uderzeń na cele lądowe oraz morskie.

Zastosowanie technologii stealth z dużym naciskiem na redukcję odbicia radarowego w paśmie X i S sprawia, że samolot ten jest trudny do wykrycia przez klasyczne radary, choć jego sygnatura cieplna pozostaje słabiej maskowana niż w przypadku F-35. J-35 ma przenosić uzbrojenie zarówno w wewnętrznych komorach, jak i na zewnętrznych węzłach podskrzydłowych. Wewnątrz kadłuba przewidziano miejsce na cztery pociski powietrze-powietrze PL-15 lub PL-10, a także uzbrojenie precyzyjne powietrze-ziemia, w tym bomby kierowane i pociski manewrujące krótkiego zasięgu. Choć brak jest oficjalnych informacji o zastosowaniu broni hipersonicznej, nie można wykluczyć takiego scenariusza w przyszłości.

Choć dziś J-35 nie dorównuje jeszcze F-35 pod względem chociażby poziomu integracji systemów czy przewagi w cyberprzestrzeni, to należy pamiętać, że chiński program rozwija się w błyskawicznym tempie. Wystarczy przypomnieć historię J-20, który z maszyny doświadczalnej stał się podstawą sił powietrznych PLA w ciągu zaledwie dekady. Jeśli Chiny pokonają bariery technologiczne, przede wszystkim w zakresie produkcji nowoczesnych silników oraz oprogramowania opartego na sztucznej inteligencji, to J-35 może stać się realnym zagrożeniem dla dominacji F-35, szczególnie w Azji i Afryce. Zwłaszcza że jego atutami mogą stać się zdolności Chin do szybkiej produkcji myśliwców, ale też i cena. Według Defense Mirror J-35 będzie kosztować około 50 mln dolarów. Dla porównania cena F-35A to 82,5 miliona dolarów, F-35B - 109 milionów dolarów i F-35C - 102,1 miliona dolarów.

Gen. Nowak: F-35 to wyzwanie dla całej armii
Sonda
Czy J-35 może zagrozić pozycji F-35?
Portal Obronny SE Google News