Spis treści
Dlaczego Niemcy chcą kupić system rakietowy Typhon?
Boris Pistorius argumentuje, że system rakietowy Typhon jest kluczowy dla wzmocnienia zdolności obronnych Niemiec i Europy. Zasięg tych rakiet, wynoszący do 2000 kilometrów, jest znacznie większy niż jakiejkolwiek innej broni dostępnej dla krajów europejskich. Pistorius podkreślił jednak, że zakup Typhonów jest rozwiązaniem tymczasowym, zanim niemieckie wojsko będzie mogło korzystać z europejskiego systemu rakietowego dalekiego zasięgu. W tym kontekście odniósł się do inicjatywy ELSA (European Long Range Strike Approach). Na jej wcielenie w życie potrzeba jednak od siedmiu do dziesięciu lat. Niemiecki minister obrony dodał również, że Typhon na wyposażeniu Bundeswehry służyłby wyłącznie jako środek odstraszający. Chociaż, jak słusznie zauważył Der Spiegl, w jego zasięgu znalazłoby się terytorium Rosji.
„Upraszczając, są to lądowe wyrzutnie, z których można odpalać różne pociski kierowane na różne odległości” – powiedział Boris Pistorius podczas wizyty w Waszyngtonie w rozmowie z dziennikarzami.
Zakup systemów rakietowych Typhon nie został jeszcze zatwierdzony. Stany Zjednoczone obecnie analizują, czy są gotowe na ich dostawę. Według słów Pistoriusa, amerykański minister obrony Pete Hegseth przyjął niemieckie zapytanie z życzliwością podczas rozmowy. Niemiecki serwis Hardpunkt wyjaśnił natomiast, że system Typhon ma zostać nabyty w ramach procedury FMS (Foreign Military Sales), która jest jednym z głównych instrumentów amerykańskiej polityki zagranicznej w zakresie bezpieczeństwa, dlatego Berlin czeka teraz na „List of Offer and Acceptance”.
Warto zwrócić uwagę, że nie jest jasne, co niemiecka decyzja odnośnie systemu Typhon oznacza dla planowanego jeszcze za prezydentury Joe Bidena rozmieszczenia amerykańskich rakiet średniego zasięgu w Niemczech. Nowa administracja prezydenta Donalda Trumpa jak dotąd nie zajęła stanowiska w sprawie kontynuowania tego planu.
Czym jest system rakietowy Typhon?
System Typhon to nowoczesna, mobilna broń rakietowa opracowana przez Stany Zjednoczone, stanowiąca element amerykańskiej strategii odstraszania i projekcji siły w ramach tzw. programu Mid-Range Capability. To zestaw wyrzutni lądowych przystosowanych do odpalania pocisków manewrujących i balistycznych średniego zasięgu – w tym sprawdzonych rakiet typu Tomahawk oraz SM-6, które mogą razić cele lądowe i powietrzne na dystansach dochodzących nawet do 2000 kilometrów.
To, co wyróżnia Typhon na tle innych systemów, to jego modułowość, mobilność i zdolność do szybkiego rozmieszczania. Platforma oparta na kontenerowych wyrzutniach może być transportowana drogą lądową, morską lub powietrzną, dzięki czemu jest elastycznym narzędziem do szybkiego reagowania na zagrożenia. System został zaprojektowany w odpowiedzi na ograniczenia traktatu INF, który wcześniej zakazywał rozmieszczania rakiet o zasięgu od 500 do 5500 kilometrów. Po jego wypowiedzeniu przez USA, Typhon stał się jednym z pierwszych projektów realizujących nowe podejście do odstraszania w Eurazji i rejonie Indo-Pacyfiku.
W praktyce oznacza to, że za pomocą Typhona można razić cele na znacznych odległościach, nie polegając wyłącznie na lotnictwie lub jednostkach morskich. Dodatkowo system zapewnia dużą siłę rażenia przy relatywnie niskim czasie reakcji. Pociski Tomahawk, odpalane z lądu, mogą precyzyjnie uderzać w infrastrukturę wojskową przeciwnika, centra dowodzenia czy lotniska, natomiast pociski SM-6 oferują wsparcie przeciwko samolotom, dronom, rakietom manewrującym, a nawet pociskom balistycznym na końcowym etapie lotu.
Typhon to narzędzie, które może zmienić układ sił w Europie, jeśli rzeczywiście zostanie rozmieszczony na kontynencie. Dla państw NATO w tym regionie oznacza to nową warstwę ochrony i odstraszania, a dla potencjalnych przeciwników konieczność uwzględnienia trudnych do wykrycia, mobilnych systemów zdolnych do zadania strategicznych uderzeń bez wcześniejszego ostrzeżenia.
