F-35 na liście życzeń Arabii Saudyjskiej. Pentagon rozważa sprzedaż kilkudziesięciu myśliwców

2025-11-05 14:13

Administracja Donalda Trumpa analizuje wniosek Arabii Saudyjskiej o zakup aż 48 myśliwców F-35, jak informuje Reuters powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą. Transakcja o wartości wielu miliardów dolarów mogłaby zmienić układ sił w regionie i wystawić na próbę zasadę utrzymywania przez USA „jakościowej przewagi militarnej” Izraela.

  • Administracja Trumpa rozważa sprzedaż 48 myśliwców F-35 Arabii Saudyjskiej, co może zmienić układ sił na Bliskim Wschodzie.
  • Potencjalna transakcja wartości miliardów dolarów testuje amerykańską politykę utrzymywania przewagi militarnej Izraela w regionie.
  • Sprzedaż budzi kontrowersje, zwłaszcza w Kongresie, z powodu obaw o bezpieczeństwo Izraela i historię relacji z Arabią Saudyjską.

F-35 budzi zainteresowanie wielu nabywców

Rozmowy w sprawie sprzedaży 48 myśliwców F-35 Arabii Saudyjskiej trwają od miesięcy, a projekt transakcji dotarł do najwyższego szczebla w Departamencie Wojny. Ostateczna zgoda wymaga jednak jeszcze decyzji Donalda Trumpa, zatwierdzenia przez gabinet i notyfikacji Kongresu. Zarówno Pentagon, jak i Biały Dom oraz Departament Stanu na razie nie skomentowały sprawy, a koncern Lockheed Martin, odpowiadający za produkcję myśliwców F-35 przypomniał, że sprzedaż myśliwców odbywa się wyłącznie w ramach porozumień międzyrządowych.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że ewentualna sprzedaż F-35 Arabii Saudyjskiej oznaczałaby istotną zmianę amerykańskiej polityki. USA tradycyjnie dostosowują eksport broni tak, by Izrael zachował „jakościową przewagę militarną” nad sąsiadami. Obecnie to właśnie Izrael jako jedyny kraj regionu posiada F-35, a dokładniej mówiąc F-35l Adir, eksploatując je od niemal dekady. O amerykańskie myśliwce 5. generacji zabiega również Turcja, jej droga do pozyskania F-35 jest jednak wyboista i niepewna.

Dostęp do kontraktów nie taki prosty

Ankara w 2019 r. została wykluczona z programu F-35, tracąc zarówno rolę potencjalnego nabywcy, jak i producenta komponentów, po tym jak w 2017 r. zdecydowała się na zakup rosyjskich systemów rakietowych S-400. Turcja próbuje na nowo wynegocjować możliwość zakupu amerykańskich samolotów, jednak Waszyngton wciąż pozostaje nieprzychylny wobec tego pomysłu, a wielu polityków przypomina, że USA powinny bez wyjątku przestrzegać sankcji wynikających z ustawy CAATSA (ang. Countering America's Adversaries Through Sanctions Act).

Ustawa ta przewiduje kary dla krajów kupujących sprzęt wojskowy z państw uznawanych za przeciwników USA, w tym Rosji, ale też Korei Północnej czy Iranu. Ankara próbuje sobie radzić z tym „problemem” rozwijając własny program myśliwca 5. generacji KAAN, a także stawiając na samoloty 4.5 generacji Eurofighter Typhoon. Pod koniec października br. Turcja i Wielka Brytania podpisały kontrakt o wartości blisko 11 mld dolarów na dostawę 20 Eurofighterów

Gen. Nowak: F-35 to wyzwanie dla całej armii

Rijad chce wzmocnić swoje lotnictwo

Rijad od dawna zabiega o zakup myśliwców F-35, chcąc zmodernizować swoje lotnictwo i wzmocnić zdolności wobec Iranu, a planowany zakup wpisuje się w wizję modernizacji kraju „Vision 2030” księcia Mohammeda bin Salmana. Arabia Saudyjska dąży do unowocześnienia gospodarki i sił zbrojnych, zachowując jednocześnie strategiczne więzi z USA, mimo poszukiwania nowych partnerów obronnych.

Saudyjskie siły powietrzne dysponują obecnie mieszanką amerykańskich F-15 oraz europejskich Tornado i Eurofighter Typhoon. Nowa umowa miałaby umożliwić powstanie dwóch eskadr F-35, które znacznie zwiększyłyby potencjał obronny kraju. Kwestia F-35 była już wcześniej elementem szerszych negocjacji. Warto przypomnieć, że już administracja Joe Bidena rozważała sprzedaż tych maszyn w zamian za normalizację stosunków między Rijadem a Izraelem, jednak rozmowy utknęły w martwym punkcie.

Waszyngton i Rijad poprawią swoje relacje?

Potencjalny kontrakt na F-35 może jednak spotkać się z oporem Kongresu. Wielu parlamentarzystów nadal krytycznie ocenia relacje militarne z Arabią Saudyjską po zabójstwie dziennikarza, rezydenta USA i publicysty "Washington Post" Jamala Khashoggiego w 2018 r. Został on zamordowany w budynku konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule. Rijad początkowo wszystkiemu zaprzeczał. Dopiero później Saudyjska Agencja Prasowa przyznała, że Khashoggi został zabity.

Trump, po powrocie do Białego Domu, ponownie uczynił sprzedaż broni do Arabii Saudyjskiej priorytetem. Jak przypomina Reuters, w maju br. Stany Zjednoczone zawarły z Rijadem pakiet umów obronnych o wartości blisko 142 mld dolarów, który Biały Dom określił jako „największe porozumienie w historii współpracy wojskowej USA”.

Portal Obronny SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki