- Siły Powietrzne USA przeprowadziły test międzykontynentalnego pocisku balistycznego Minuteman III, mający na celu ocenę jego niezawodności.
- Pocisk, wystrzelony z Kalifornii, pokonał 6760 km do Wysp Marshalla, a jego start został zdalnie zainicjowany z pokładu samolotu.
- Ten rutynowy test potwierdza zdolność systemu do wykonywania kluczowej misji obronnej, dostarczając bezcennych danych.
Amerykanie przetestowali Minuteman III
Air Force Global Strike Command poinformowało, że test pocisku balistycznego Minuteman III, oznaczony jako GT 254 „miał na celu ocenę ciągłej niezawodności, gotowości operacyjnej oraz precyzji systemu ICBM, stanowiącego jeden z filarów amerykańskiego systemu obrony narodowej”. Amerykanie przeprowadzili go z Vandenberg Space Force Base w Kalifornii, z której wyruszył samolot E-6B Mercury z zespołem lotników AFGSC z 625. Eskadry Operacji Strategicznych (625th Strategic Operations Squadron) na pokładzie. To oni, wykorzystując system Airborne Launch Control System (ALCS), zdalnie zainicjowali start Minuteman III.
„GT 254 to nie tylko start rakiety, to kompleksowa ocena mająca na celu potwierdzenie i zweryfikowanie zdolności systemu ICBM do wykonywania jego kluczowej misji” - powiedziała ppłk Karrie Wray, dowódca 576. Eskadry Testów Lotniczych (576th Flight Test Squadron). „Dane zebrane podczas testu są nieocenione w zapewnieniu dalszej niezawodności i precyzji systemu uzbrojenia ICBM” - dodał.
Amerykanie podkreślają, że test był częścią serii rutynowych i okresowych działań mających na celu ocenę oraz potwierdzenie możliwości systemu Minuteman III i przeprowadzono go zgodnie z rygorystycznymi protokołami bezpieczeństwa. Pozwolił on na zgromadzenie cennych danych na temat samego Minuteman III, ale też skuteczności ALCS, czyli zapasowego systemu dowodzenia i kontroli sił ICBM.
„Ten test potwierdził niezawodność, elastyczność i modułowość systemu uzbrojenia” - przekazał płk Dustin Harmon, dowódca 377. Grupy Testów i Ewaluacji (377th Test and Evaluation Group). „Dzięki kompleksowej ocenie, przeprowadzonej przez zaangażowany zespół lotników AFGSC, utrzymujemy najwyższe standardy integralności i niezawodności krajowego systemu ICBM” - podkreślił.
Minuteman III nie był uzbrojony
W trakcie testów na Zachodnim Poligonie Testowy w bazie Vandenberg użyto nieuzbrojonego pocisku Minuteman III. Z komunikatu Air Force Global Strike Command wynika, że przeniósł on głowicę powrotną (reentry vehicle) na dystans ok. 6760 km, do Ośrodka Testowego Obrony Przeciwrakietowej im. Ronalda Reagana (Ronald Reagan Ballistic Missile Defense Test Site), znajdującego się na atolu Kwajalein w Republice Wysp Marshalla. Rozmieszczone w nim zaawansowane czujniki zebrały dane na temat ostatniej fazy lotu pocisku.
Warto przypomnieć, że pociski Minuteman nie są najnowszą bronią Waszyngtonu. Nazwane określeniem zapożyczonym z czasów wojny o niepodległość, kiedy to „minuteman” określało się ochotnika gotowego „w minutę”, są obecne w systemie bezpieczeństwa USA od lat. Minuteman III, zaprojektowany pierwotnie z myślą o dziesięcioletnim okresie eksploatacji, obecnie kontynuuje dziedzictwo swoich poprzedników: Minuteman IA, IB i II, rozwijanych od końca lat 50. XX wieku.
Te międzykontynentalne i wielogłowicowe pociski balistyczne produkcji Boeinga są jednym z podstawowych elementów amerykańskiej triady nuklearnej, a ich najnowsza wersja, czyli LGM-30G Minuteman III, ma zasięg ok. 13 000 km (chociaż niektóre źródła mówią o 9500 km), masę blisko 36 t i średnicę 1,67 m. Amerykanie aktualnie utrzymują ok. 450 takich rakiet i planują, że pozostaną one w służbie co najmniej do lat 30. XXI wieku, kiedy ich miejsce zacznie zajmować nowy system Ground Based Strategic Deterrent (GBSD).
Polecany artykuł: