Departament obrony wyasygnował 200 mln dolarów na kontrakty dla xAI, Anthropic, OpenAI i Google'a, związane z modelami sztucznej inteligencji – podaje „Washington Post”. Firma xAI stworzyła zestaw produktów typu Grok AI, przeznaczonych dla administracji USA i nazwanych „Grok dla rządu”. Jak poinformowała firma, może je już nabyć „każdy resort, agencja lub biuro rządu federalnego”. Firma xAI poinformowała, że jej produkty, w tym najnowszy model Grok 4, będą teraz dostępne w sprzedaży za pośrednictwem General Services Administration (GSA), co umożliwi każdemu urzędowi federalnemu wdrożenie tej technologii.
Główne Biuro ds. Cyfryzacji i Sztucznej Inteligencji Departamentu Obrony stwierdziło, że kontrakty te pomogą agencji przyspieszyć wdrażanie „zaawansowanych możliwości sztucznej inteligencji w celu sprostania krytycznym wyzwaniom w zakresie bezpieczeństwa narodowego”. Firmy będą pracować nad opracowaniem chatów sztucznej inteligencji w kilku obszarach działalności agencji.
„Wdrożenie sztucznej inteligencji zmienia zdolność Departamentu do wspierania naszych żołnierzy i utrzymywania przewagi strategicznej nad naszymi przeciwnikami” – powiedział w komunikacie Doug Matty, dyrektor ds. cyfryzacji i sztucznej inteligencji w Departamencie Obrony.
OpenAI otrzymało wcześniej roczny kontrakt o wartości 200 milionów dolarów od Departamentu Obrony w 2024 roku, wkrótce po tym, jak ogłosiło współpracę ze startupem Anduril zajmującym się technologiami obronnymi w celu wdrożenia zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji do „misji związanych z bezpieczeństwem narodowym”. W czerwcu firma uruchomiła OpenAI for Government dla pracowników federalnych, stanowych i lokalnych władz USA.
Donald Trump domagał się od początku swej drugiej kadencji szybszego wdrażania narzędzi związanych ze sztuczną inteligencją do pracy jego administracji. Administracja Trumpa zapowiedziała projekt inwestycyjny o wartości 70 mld USD na rozwój SI i energetyki, w tym na centra danych, które są kluczowe dla obsługi energochłonnych systemów SI. Bloomberg prognozuje, że do 2035 roku centra danych w USA będą odpowiadać za 8,6% konsumpcji energii.
Skandaliczne zachowanie chatbota Grok
Grok wywołał niedawno skandal, gdy przeprogramowano go w ten sposób, by był „mniej poprawny politycznie”. Sprawiło to, że wygenerował antysemickie i wulgarne komentarze, zaczął chwalić Adolfa Hitlera, promować teorie spiskowe na temat Żydów i obrażać polityków, m.in. polskich. Ze szczegółami opisywał też, jak zgwałciłby jednego z użytkowników.
Reakcja xAI na kontrowersje
Firma xAI wydała komunikat, w którym obiecała naprawić swój model językowy, a następnego dnia poinformowała, że przeprowadziła radykalną aktualizację chatbota. Niemniej - jak komentuje „WP” - szkody zostały już wyrządzone, zaś cały incydent wskazuje na zagrożenia związane z szybkim wdrażaniem nowych technologii „w ramach wyścigu zbrojeń AI”.
Przyczyny problemów z Grokiem
Zdaniem specjalistów, cytowanych niedawno przez CNN, mowa nienawiści generowana przez Groka była wynikiem decyzji podjętych przez zarządzającą nim firmę xAI w sprawie jego trenowania, wynagradzania i metod zarządzania danymi.
W niedzielę xAI dodała do serii instrukcji dla Groka komendę, by „nie stronił od odpowiedzi, które są niepoprawne politycznie”. Wcześniej Musk ogłosił, że chatbot zostanie znacząco usprawniony — podał portal The Verge.