„Do Jedyna Pancerna trafiła kolejna partia armatohaubic K9 – precyzyjnych, mobilnych i gotowych wspierać działania ogniowe naszych pododdziałów” – poinformowała jednostka w mediach społecznościowych. „Za nowym sprzętem idzie też nowe wyzwanie – załogi już intensywnie szkolą się, by w pełni wykorzystać jego możliwości. Bo choć technologia jest kluczowa, to zawsze decyduje dobrze wyszkolony i zgrany zespół” - dodano.
Najnowsza dostawa K9 Thunder do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej obejmowała sześć armatohaubic, na co zwrócił uwagę wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda. „Jeszcze w weekend był rozładunek, a dziś – już są w hangarach. […] Mowa o 6 haubicach samobieżnych K9 – ich ogień artyleryjski jest nieocenionym sojusznikiem” – wyjaśnił.
Coraz więcej K9 w 18 Dywizji Zmechanizowanej
Południowokoreańskie armatohaubice wzmocniły 1. Warszawską Brygadę Pancerną, która obok 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej stanowią trzon artyleryjskiej siły ognia w strukturach Żelaznej Dywizji. Obydwie jednostki posiadają już na swoim wyposażeniu kilkadziesiąt armatohaubic K9A1, a ich dostawy wciąż są realizowane. Ogólna liczba armatohaubic z Korei Południowej w strukturach armii rośnie, a jak jakiś czas temu ustalił dziennikarz Defence24 Adam Świerkowski, obecnie jest ich aż pięć razy więcej niż produkowanych w Polsce armatohaubic Krab. Polska posiada obecnie około 180 haubic K9A1 i mniej niż 30 Krabów.
K9 Thunder w Polsce
Zakup południowokoreańskich armatohaubic K9 Thunder przez Polskę był jedną z kluczowych decyzji modernizacyjnych podjętych po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie. Pierwsze porozumienia między Warszawą a firmą Hanwha Defense podpisano w lipcu 2022 roku, w odpowiedzi na potrzebę pilnego uzupełnienia potencjału artyleryjskiego po przekazaniu części haubic Krab stronie ukraińskiej.
Mariusz Błaszczak, pełniący w tamtym czasie funkcję ministra obrony narodowej, zatwierdził umowę ramową zakładającą zakup aż 672 armatohaubic – w wersjach K9A1 oraz docelowo spolonizowanej K9PL. Pakiet obejmował również wozy zabezpieczenia, szkolenie, wsparcie logistyczne oraz zapas amunicji. Już miesiąc później, w sierpniu 2022 r., zawarto pierwszą umowę wykonawczą opiewającą na 2,4 mld USD netto. Dotyczyła ona dostawy 212 haubic K9A1, planowanych do odbioru w latach 2022–2026.
Kolejny kontrakt, wart 2,6 mld USD netto, podpisano w grudniu 2023 r. Przewiduje on dostawę 6 sztuk K9A1 w 2025 roku oraz 146 haubic K9PL w latach 2026–2027. Oznacza to, że Polska na mocy obu umów zakontraktowała już łącznie 364 egzemplarze – 218 w wersji K9A1 i 146 w wersji K9PL.
K9PL – polska wersja z ambicjami
K9A1 to rozbudowana wersja bazowa, wyposażona m.in. w cyfrowe systemy łączności, GPS oraz automatyzację procesu celowania. Obecnie Polska otrzymuje egzemplarze w tej konfiguracji, jednak równolegle trwają intensywne prace nad ich lokalną, bardziej zaawansowaną wersją – K9PL. Jej opracowanie ma kluczowe znaczenie dla rozwoju krajowych kompetencji przemysłowych i osiągnięcia większej niezależności strategicznej w razie konfliktu.
Wersja K9PL ma być dostosowana do wymogów Wojska Polskiego, z uwzględnieniem integracji z krajowym systemem zarządzania walką Topaz, a także z amunicją krajowej produkcji. Właśnie ten ostatni element budzi największe kontrowersje – brak zdolności do masowej produkcji nowoczesnych pocisków kal. 155 mm pozostaje jednym z największych wyzwań dla skutecznego użycia tych systemów. Należy jednak zwrócić uwagę, że Polska podejmuje kroki, aby zwiększyć swoje możliwości produkcyjne w tym zakresie.
Jak już informowaliśmy, na początku lipca Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) przedstawiła ambitny model organizacyjny dla trzech fabryk amunicji, który ma na celu zarówno rozbudowę istniejących ośrodków produkcyjnych, jak i budowę nowych linii technologicznych. Dodatkowo PGZ zakończyła proces analiz i negocjacji ofert w zakresie wyboru dostawcy technologii produkcji amunicji 155 mm. Piotr Miedziński, dziennikarz Portalu Obronnego wyjaśniał, że model PGZ uwzględnia powstanie trzech fabryk, z których każda będzie specjalizować się w innym obszarze produkcji amunicji. Mowa tutaj o:
- Pierwszej fabryce - będzie ona odpowiada za produkcję pocisków w technologii dotychczasowej z partiami do 100 tys. sztuk rocznie,
- Drugiej fabryce - nastawionej na produkcję nowej generacji pocisków dla armatohaubic, takich jak KRAB, KRAB-2 oraz K9 – do 80 tys. sztuk rocznie,
- Trzecia fabryce tj. prochowni - zajmuje się ona produkcją nowej generacji prochów oraz ładunków do amunicji wielkokalibrowej.
