Czy Niemcy są gotowi bronić kraju? Sondaż jest druzgocący dla Niemców

2023-12-20 16:13

Minister obrony Boris Pistorius chce, aby Niemcy stały się „gotowe do wojny”. Jednak według sondażu zleconego przez magazyn „Stern” jedynie 17 proc. Niemców byłoby "zdecydowanie" gotowych do obrony swojego kraju z użyciem broni. Obecny sondaż wpisuje się w trwającą w Niemczech debatę nad przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej.

Bundeswehra

i

Autor: Bundeswehr/Facebook Bundeswehra

Tylko 17 proc. obywateli Niemiec byłoby „zdecydowanie” gotowych do obrony swego kraju przy użyciu broni w przypadku ataku militarnego, natomiast 19 proc. zrobiłoby to „prawdopodobnie” – wynika z opublikowanego w środę sondażu, przeprowadzonego przez Instytut Badań i Opinii Forsa na zlecenie „Stern”.

Z badania wynika, że zdecydowana większość (61 proc.) prawdopodobnie nie byłaby gotowa, aby bronić swojej ojczyzny z bronią w ręku w przypadku ataku. Odsetek osób, które „w żadnym wypadku nie byłyby gotowe” do obrony przy użyciu broni, wynosi 40 proc. - czyli prawie dwukrotnie więcej, niż w analogicznym badaniu z maja 2022 roku – podkreśla „Stern”.

Raport - Wojciech Konończuk - Ukraina przegrywa wojne?

Z badania wynika także, że mężczyźni znacznie częściej niż kobiety twierdzą, że „zdecydowanie” są gotowi bronić Niemiec z bronią w ręku. Chętnych do tego jest 39 proc. mężczyzn w wieku 45-59 lat. Częściej też na taką odpowiedź wskazywali respondenci z wykształceniem średnim niż z wyższym. Zwolennicy partii AfD (28 proc.) i Zielonych (9 proc.) najczęściej odpowiadali, że „zdecydowanie” broniliby Niemiec przy użyciu broni.

W lipcowym badaniu pt: "Bezpieczeństwo 2023" autorstwa IBRiS i Defence24 w którym pytano o różne zagadnienia obronności oraz bezpieczeństwa. W jednym z pytań czy „jest pan (i) za przywróceniem obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej?" – 64 proc. ankietowanych Niemców odpowiedziało, że tak. W innym pytaniu czy „sam(a) zgłosił(a)bym się do walki w formacjach wojskowych lub paramilitarnych, sanitarnych?" tylko 17 proc. ankietowanych z Niemiec odpowiedziało tak. Niemcy w tym pytaniu wypadły najsłabiej na tle innych krajów naszego regionu. Dla porównania z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Akademickiego Centrum Komunikacji Strategicznej Akademii Sztuki Wojennej, 57 proc. badanych Polaków deklaruje zamiar walki w obronie ojczyzny w razie ataku militarnego na Polskę, 33 proc. jest przeciwnego zdania, a 10 proc. zaznaczyło odpowiedź "trudno powiedzieć".

Niemiecką postawę można tłumaczyć, mocno zakorzenionym pacyfizmem, który jest skutkiem II wojny światowej. W sierpniu niemiecki „Bild" pisał, że co raz więcej Niemców powołuje się na prawo do odmowy służby wojskowej. Według gazety do 30 kwietnia wpłynęło 672 wnioski dotyczące odmowy służby wojskowej. Dla porównania w 2020 roku wpłynęło zaledwie 142 wnioski, w 2021 roku było ich 209. Natomiast w 2022 roku, 1123 wnioski. W Niemczech budzi także niepokój ekstremizm skrajnie prawicowy, który w ostatnich latach dość mocno uaktywnił się w niemieckiej armii, szczególnie wśród komandosów sił specjalnych armii niemieckiej (jednostka KSK). Widać, że Niemcy bardzo boją się obudzić swoje duchy przeszłości. 

Federalny minister obrony Boris Pistorius (SPD) wskazywał niedawno na potrzebę przygotowania Niemiec na potencjalny atak lub wojnę, a także na przyjęcie defensywnej postawy w obliczu rosnących międzynarodowych zagrożeń.

Obecne badania pokrywa się w czasie z debatą nad przywróceniem w Niemczech obowiązkowej służby wojskowej. Wywiadzie dla Welt am Sonntag, minister Pistorius powiedział, że należy przeanalizować modele obowiązkowej służby wojskowej ze względu na niedobór personelu w Bundeswehrze dla wszystkich młodych mężczyzn i kobiet w wieku poborowym. Model szwedzki jest uważany przez ministra za ciekawe rozwiązanie, bo jak mówi „tam wszyscy młodzi mężczyźni i kobiety są wcielani do wojska i tylko wybrana część z nich odbywa zasadniczą służbę wojskową".

Obecnie bada się, czy ten model jest również odpowiedni dla Niemiec. Wdrożenie ma się rozpocząć się na początku roku - jak mówił minister. Według ujawnionych przez ministra informacji, w 2024 roku ma zostać przedstawiony pakiet działań mających na celu przyciągnięcie do Bundeswehry więcej osób. Jak powiedział minister, „to około 65 bardzo konkretnych propozycji dotyczących rekrutacji, szkoleń i wymagań wstępnych” – wyjaśnił Pistorius. W proponowanych zmianach minister Pistorius jest osamotniony, jego pomysł popiera opozycyjna CDS/CSU oraz AfD, przeciw jest jego rodzima partia SPD oraz koalicjanci.

Według badania opublikowanego w maju bieżącego roku na stronie Statista, 43 procent badanych Niemców stwierdziło, że opowiada się za przywróceniem służby wojskowej dla wszystkich płci. Wśród ankietowanych zwolenników SPD odsetek ten wynosił 53 proc. Jednak 41 procent ankietowanych zwolenników Partii Zielonych opowiedziało się przeciwko przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej.

Według innego badania przeprowadzonego przez IPSOS, zdecydowana większość Niemców (61%) opowiada się za przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej. 43 proc. ankietowanych uważa również, że w przyszłości pobór do wojska powinien dotyczyć wszystkich płci, a jedynie 18 proc. wolałoby, aby przywrócono go wyłącznie dla mężczyzn. Tylko trzech na dziesięciu obywateli Niemiec (29%) jest całkowicie przeciwnych nowej edycji służby obowiązkowej.

PM/PAP

Sonda
Czy broniłbyś kraju w razie zagrożenia?