Czy w porcie w Gdyni zobaczymy kiedyś amerykański lotniskowiec? Kto był w Antalyi, mógł już podziwiać olbrzyma

2023-08-31 8:15

Za to, co Polska wyda w przyszłym roku na obronność, czyli za 190 mld zł, tj. po obecnym kursie circa 45 mld USD, moglibyśmy sobie kupić trzy lotniskowce klasy Gerald R. Ford i zostałoby jeszcze kilka milionów zielonych. USA planują budowę jeszcze dziesięciu takich gigantów. Na razie pływa (od maja) tylko USS „Gerald R. Ford” i nawet wpłynął, z kurtuazyjną wizytą, do tureckiego portu Antalya.

Już jest po wizycie, ale nie o niej będzie mowa, a o lotniskowcach, najdroższych i największych w świecie.

CZWARTY PRZYSTANEK NA TRASIE GIGANTA

Wyjaśnijmy jednak, tytułem tzw. dziennikarskiego obowiązku, że turecki port był (25 sierpnia) czwartym przystankiem „Geralda R. Forda” podczas jego służby w obszarze działań Sił Marynarki Wojennej USA w Europie. Wizyta w Antalyi stanowiła „okazję do wzmocnienia silnego partnerstwa między USA a Turcją” – podkreślano w komunikatach. Nim gigant zawinął do portu, Grupa Uderzeniowa Gerald R. Ford (Gerald R. Ford Strike Group - GRFCSG) „przeprowadziła serię skoordynowanych wydarzeń z udziałem okrętów tureckiej marynarki wojennej - Anadolu, Goksu, Gediz, Imbat, Meltem, Burakreis i F-16 tureckich sił powietrznych, KC-135 (latających tankowców Boeninga – red.) i P-72 (włoski samolot samolot patrolowego bazowania lądowego – red.) w celu zwiększenia interoperacyjności partnerów i wykazania zaangażowania na rzecz bezpieczeństwa w regionie Morza Śródziemnego”. To tyle w skrócie o czwartym przystanku lotniskowca zbudowanego kosztem 12,9 mld USD. Czym jest, a raczej czym ma być, linia lotniskowców klasy Gerald R. Ford?

FLOTYLLA OKRĘTÓW - PO 100 TYS. WYPORNOŚCI KAŻDY

Jak o sile Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej stanowi flota atomowych okrętów podwodnych, tak trzonem amerykańskiej marynarki wojennej, US Navy, są lotniskowce. Obecnie Stany Zjednoczone są w trakcie, zakrojonej na lata, przebudowy floty lotniskowców. Pod amerykańską banderą pływa obecnie jedenaście okrętów tego typu.

Dla porównania: Chiny mają trzy sztuki, Wielka Brytania i Włochy– po dwie. Natomiast Indie, Hiszpania, Australia, Tajlandia i Francja – mają po jednym. Jednym lotniskowcem dysponuje Rosja. Przy czym francuski lotniskowiec ma napęd atomowy, a rosyjski – wiecznie jest w naprawach – i napędzany jest przez turbiny parowe zasilane mazutem. I o ile Rosjanie (ściślej ujmując: Sowieci) zbudowali pierwszy lodołamacz z napędem atomowym („Lenin”), o tyle Amerykanie, mniej więcej w tym samym czasie (1958), wprowadzili do swojej floty pierwszy w świecie lotniskowiec z napędem jądrowym, czyli USS „Enterprise”. Był w służbie przez prawie pół wieku. I co najmniej tak długo, jeśli nie dłużej, mają pływać lotniskowce najnowszej generacji, których (na razie) jednym przedstawicielem jest rzeczony USS „Gerald R. Ford”.

Mają one zastąpić, użytkowane od połowy lat 70., okręty klasy Nimitz. To one stanowią obecnie trzon sił nawodnych US Navy. Oprócz „Geralda R. Forda” amerykańska flota ma na stanie takie atomowe lotniskowce:

• USS „Nimitz”,

• USS „Dwight D. Eisenhower”,

• USS „Carl Vinson”,

• USS „Theodore Roosevelt”,

• USS „Abraham Lincoln”,

• USS „George Washington”,

• USS „John C. Stennis”,

• USS „Harry S. Truman”,

• USS „Ronald Reagan”

• oraz USS „George H.W. Bush”. Ten ostatni był… ostatnim okrętem klasy Nimitz (w służbie od 2009 r.) Z czasem „nimitze” będą zastępowane przez „fordy”.

Wspólną cechą amerykańskich lotniskowców (aircraft carrier) jest to, że ich mają po 100 – 105. tys. t wyporności. Dwunastym okrętem-lotniskiem w świecie, pod względem tonażu (czyli wielkości, a co za tym idzie możliwości bojowych) jest chiński „Shandong” (zmodyfikowany rosyjski „Admirał Kuzniecow”) – ma on „tylko” 70 tys. t wyporności (315 m dlugości). Taką wyporność miał największy lotniskowiec II WŚ – japoński „Shinano” (266 m dlugości)...

JEDNO „TANKOWANIE” STARCZY NA 20 LAT PŁYWANIA

To na koniec kilka danych o najnowszym nabytku US Navy. Zbudowany przez oddział Newport News Shipbuilding firmy Huntington Ingalls Industries dla marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych w ramach programu lotniskowców CVN-21. 333 m długości. Ok. 100 tys. ton wyporności. Na pokład może wziąć do 90 samolotów; w tym:

• F-35 Joint Strike Fighter,

• F/A-18E/F Super Hornet,

• E-2D Advanced Hawkeye,

• elektroniczny samolot szturmowy EA-18G Growler,

• helikoptery MH-60R/S,

• a także a także bezzałogowe statki powietrzne i bojowe.

Lotniskowiec wyposażony jest w najnowsze systemy obrony, bezpośredniej, elektronicznej itd. To pływające miasteczko z 4,6 tys. „mieszkańców” na i pod pokładem. Napęd jądrowy umożliwia mu pływanie bez „tankowania” przez 20 lat. Zważywszy, że ma być w służbie przez pół wieku, to USS „Gerald R. Ford” za swego istnienia pobierze paliwo trzykrotnie… Kto wie, może kiedyś do portu w Gdyni zawita taki olbrzym? Brytyjski HMS „Queen Elizabeth” (65 tys. t wyporności) nie tak dawno pływał po Bałtyku…

Sonda
Czy atomowe okręty stanowią poważne zagrożenie dla atomowych lotniskowców?