Będzie amunicja artyleryjska dla Ukrainy? Czechy znalazły sposób, jak ją pozyskać

2024-02-29 7:01

Czechy miały znaleźć zagraniczne źródło setek tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej, która może zostać dostarczona na Ukrainę w ciągu kilku tygodni, jeśli uda im się zapewnić finansowanie – poinformowało Radio Prague.

Produkcja amunicji artyleryjskiej

i

Autor: Shutterstock

Kilka tygodni temu w Portalu Obronnym pisaliśmy o tym, że Czechy szukały sposobu na pozyskanie dla Ukrainy pocisków artyleryjskich na rynkach spoza Unii Europejskiej w celu przekazania ich Ukrainie. Jak mówiły źródła Politico, Czechy miały być coraz bardziej sfrustrowane niedoborem amunicji dla Ukrainy i naciskały na kraje UE, aby sfinansowały zakup 450 000 pocisków artyleryjskich dostępnych poza Unią Europejską.

Jak napisał portal: „jeden z dyplomatów powiedział, że liczba 450 000 została podana podczas nieformalnego spotkania ministrów obrony UE w Brukseli pod koniec stycznia. Premier Czech Petr Fiala powiedział następnie swoim odpowiednikom podczas szczytu przywódców UE, że pociski można uzyskać spoza UE, aby pomóc Unii Europejskiej spełnić obietnicę”.

Teraz jak podało Radio Prague, Czechy miały znaleźć zagraniczne źródła dla setek tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej, które można dostarczyć Ukrainie w ciągu kilku tygodni. Jak zacytowało Radio Prague prezydenta Czech, uda się to osiągnąć jeśli umowie zapewni się finansowanie z USA, Niemiec i Szwecji oraz innych krajów - miał powiedzieć prezydent Czech Petr Pavel na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Dodając, że Czechy w tym procesie wspiera Dania, Holandia i Kanada.

PPłk Korowaj o tym, co musi otrzymać Ukraina, by wygrać z Rosją

Według czeskiego prezydenta, Zachód musi poprawić swoją pomoc dla Ukrainy. "Konieczne jest wsparcie Ukrainy, bronią i amunicją ze wszystkich dostępnych źródeł". Dodał, że tak jak Ukraina jest innowacyjna na polu bitwy, tak Zachód musi podobnie podchodzić do zasobów broni, których należy szukać wszędzie.

Według słów prezydenta, jak podało Radio Prague, potencjalny zakup dotyczy pół miliona sztuk amunicji kalibru 155 milimetrów i 300 000 sztuk amunicji kalibru 122 milimetrów.

Według minister obrony Czech Jany Černochovej, kraje, które mogłyby współpracować w zakresie dostaw amunicji na Ukrainę, uzależniają swój udział od nieujawniania konkretnych informacji na ich temat. "Dopóki kraje UE nie będą w stanie wystarczająco zwiększyć swoich zdolności do produkcji amunicji artyleryjskiej, proponujemy zakup amunicji dla Ukrainy z innych krajów" - powiedziała Černochová.

W chwili obecnej nie wiadomo, jakie państwo miałoby dostarczyć te pociski. Politico pisało w lutym, że Czechy rozważają możliwość nabycia amunicji od firm zbrojeniowych z takich krajów jak Korea Południowa, Turcja i RPA. Użytkownikami amunicji 155 poza krajami w Europie są także Indie, Singapur, Izrael, Republika Korei oraz Japonia. Na początku stycznia media informowały, że Japonia zaczęła rozważać plany dostaw do Wielkiej Brytanii amunicji 155 mm. Japonia produkuje pociski kal. 155 mm na licencji BAE Systems. Przed eksportem pocisków 155 mm Tokio zobowiązało się dostarczyć Stanom Zjednoczonym pociski do systemu obrony powietrznej MIM-104 Patriot. 

W grudniu zeszłego roku, Kyiv Pos informował, że pewien turecki producent broni produkuje dziesiątki tysięcy amunicji artyleryjskiej kal. 122 mm, a fabryka pracuje przez całą dobę, 7 dni w tygodniu. Ukraiński portal sądził nawet, że zakład może się znajdować w Azerbejdżanie zarządzany przez korporację Palladium w Turcji. Obecnie wiele krajów afrykański i azjatyckich używa amunicji 122 mm jak np. Egipt, Algieria, Maroko, Pakistan. Można więc sądzić, że Czechy znalazły w którymś z tych krajów amunicję, o której mówiły.

Pisaliśmy w zeszłym roku, że Republika Korei miała podobno wesprzeć Ukrainę przez przekazanie USA własnych pocisków artyleryjskich 155 mm. I Jak pisał wówczas Washington Post, pociski zaczęły już na początku roku 2023 napływać. Tym samym Republika Korei miała stać się największym po USA dostawcą amunicji „niż wszystkie kraje europejskie razem wzięte”. Jednak nie udało się uzyskać informacji, ile dokładnie pocisków dostarczonych przez Koreę Południową przekazano i dostarczono na Ukrainę.

Ukraina może dziennie wystrzelić 2 tys. pocisków dużego kalibru. Natomiast Rosjanie w tym czasie mogą wystrzelić 6 tys. pocisków. Ukraina potrzebuje – miesięcznie – 200 tys. sztuk pocisków kalibru 155 mm. Według estońskich szacunków Moskwa może rzucić na front dwa razy więcej amunicji kalibru 152 mm. Ponadto ma zagwarantowaną dostawę miliona pocisków z Korei Północnej.

Jednak zakup spoza UE może nie być taki prosty, ponieważ jak pisało Politico, Francja naciskała, aby dotacje na zakup koncentrowały się wyłącznie na lokalnej produkcji, a nie były kierowane za granicę. W grudniu zeszłego roku pisaliśmy o tym, że Francja uważała, iż Europejski Fundusz na rzecz Pokoju (EPF) powinien wstrzymać dostawy broni z zapasów państw członkowskich i zamiast tego skoncentrować się na „wspólnych zamówieniach” pomocy wojskowej od europejskich producentów broni. Francuzi byli wcześniej oskarżani o spowolnienie wysiłków UE w celu dostarczenia miliona pocisków artyleryjskich na Ukrainę, żądając, aby tylko firmy z siedzibą w UE korzystały z programu.

Na początku maja 2023 roku Rada UE zatwierdziła decyzję o przyznaniu Ukrainie pomocy w wysokości 1 miliarda euro na wspólne zakupy amunicji i rakiet. Planowano, że kraje europejskie dostarczą Ukrainie milion pocisków do marca 2024 roku. Obecnie wiadomo, że krajom UE planu nie udało się w pełni zrealizować.

Jednak zgodnie z obietnicą unijnego dyplomaty Josepa Borrella do końca roku Ukraina otrzyma od krajów europejskich ponad 1 milion pocisków artyleryjskich.

Ponadto, według europejskiego komisarza ds. finansów Johannesa Hahna, począwszy od 2025 r., UE będzie w stanie produkować dla Ukrainy do 2 mln sztuk amunicji artyleryjskiej rocznie.

Rekordowy rok dla czeskiego eksportu broni

Jiří Hynek, prezes Stowarzyszenia Przemysłu Obronnego i Bezpieczeństwa, powiedział Czeskiej Agencji Informacyjnej na początku roku, że ubiegłoroczny eksport broni i innych materiałów z Czech prawdopodobnie osiągnie rekordowy poziom w porównaniu z 2022 rokiem, kiedy to wyniósł około 30 miliardów koron.

Według Hynka, pełne dane będą dostępne w połowie tego roku. Podczas gdy w 2022 roku znaczną część eksportu stanowiły materiały z długoterminowych zapasów, to ubiegłym roku dominowała nowa produkcja, dodał Hynek.

"Ważne jest również to, że wielu producentów zainwestowało w zwiększenie mocy produkcyjnych lub modernizację istniejących technologii, co jest warunkiem wstępnym dalszego wzrostu produkcji" - powiedział Hynek.

Amunicja stanowiła ponad połowę eksportu w 2022 roku, w porównaniu z 15 procentami w poprzednich latach. Około 45 procent eksportu rok wcześniej trafiło na Ukrainę. W dłuższej perspektywie Hynek powiedział, że broń i inne materiały są najczęściej eksportowane do Stanów Zjednoczonych, krajów Unii Europejskiej, Bliskiego Wschodu i Azji Południowo-Wschodniej. Ale eksport do Afryki również wzrósł w ubiegłym roku, powiedział Hynek.

Jak widzimy, kontakty czeskie są szerokie, można więc sądzić, że Czechom udało się nakłonić do sprzedaży amunicji państwa, z którymi Czechy mają dobre kontakty jeśli chodzi o sprzedaż uzbrojenia np. z krajów Bliskiego Wschodu, Azji czy Afryki.

Sonda
Czy Ukrainie uda się obronić?
Listen on Spreaker.