Spis treści
- Argumentacja rządu: pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa
- Powrót do przeszłości: zakaz fotografowania jak za czasów komunizmu?
- Wysokie kary za naruszenie zakazu
- Czechy poszły drogą Polski
Nowelizacja przepisów wprowadza szereg ograniczeń dotyczących dokumentowania obiektów wojskowych.
- Zabronione jest fotografowanie, filmowanie (także przy użyciu dronów), a także sporządzanie szkiców oznaczonych obiektów.
- Żandarmeria wojskowa zyskała uprawnienia do interweniowania wobec osób naruszających zakaz bez asysty policji.
- Wyjątkiem jest uzyskanie zgody ministerstwa obrony.
Lista chronionych obiektów nie będzie publiczna. „Biorąc pod uwagę obecną sytuację bezpieczeństwa, lista wybranych chronionych obiektów nie będzie publiczna” – potwierdza płk Jan Čermák z Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej, z którym rozmawiał czeski portal Fotr na Tripu.
Wszystkie zakazane obiekty (oficjalnie chodzi nie tylko o zakaz fotografowania, ale także filmowania, rysowania lub jakiegokolwiek innego utrwalania) będą oznaczone znakiem „Zakaz fotografowania”.
Argumentacja rządu: pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa
W debacie dotyczącej nowelizacji argumentowano, że ma ona utrudnić pracę obcym szpiegom.
„Ma ona utrudnić pracę obcym szpiegom, a wynika przede wszystkim z pogarszającej się sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa.”
Minister obrony Jana Czernochova podkreśliła, że podobne zakazy obowiązują na Słowacji, w Wielkiej Brytanii oraz w Polsce.
Jak możemy przeczytać w uzasadnieniu:
"Na podstawie wykonanych zdjęć możliwe jest np. pełne lub częściowe określenie sposobu ochrony tych obiektów, identyfikacja osób oraz rejestracja liczby sprzętu wojskowego wchodzącego i wjeżdżającego na teren tych obiektów. W związku z rozwojem środowiska bezpieczeństwa w Europie fotografowanie obiektów wojskowych stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego społeczeństwa" - czytamy w uzasadnieniu.
Wyjątki od zakazu fotografowania będą przyznawane na indywidualny wniosek Ministerstwa Obrony Narodowej. Zgodnie z poprawką, zakaz nie będzie miał zastosowania do działań wspieranych przez inne przepisy, takie jak ustawa o geodezji.
Powrót do przeszłości: zakaz fotografowania jak za czasów komunizmu?
Media przypominają, że podobny zakaz i tablice obowiązywały w Czechach od 1971 roku. Zniesiono je dopiero w 1998 roku. Przywrócone przepisy są niemal identyczne z tymi, które obowiązywały w czasach komunizmu.
Wysokie kary za naruszenie zakazu
Naruszenie zakazu fotografowania obiektów wojskowych będzie traktowane jako wykroczenie i karane grzywną w wysokości do 100 tys. koron (ok. 17 tys. zł).
Czechy poszły drogą Polski
W Polsce od 17 kwietnia 2025 roku obowiązują przepisy wprowadzające zakaz fotografowania, filmowania oraz utrwalania w inny sposób wizerunku obiektów uznanych za szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, a także infrastruktury krytycznej. Regulacje te wynikają z nowelizacji ustawy o obronie Ojczyzny z 11 marca 2022 roku (art. 616a i 683a) oraz rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z 27 marca 2025 roku (Dz.U. 2025 poz. 432).
Eksperci wskazują, że przepisy są niejasne, co może prowadzić do nadużyć, np. karania za przypadkowe ujęcia obiektów w tle (np. na zdjęciach panoramicznych lub nagraniach z wideorejestratorów). Zakaz może dotyczyć kierowców używających kamerek samochodowych, turystów czy miłośników fotografii (np. kolejowej). MON uspokaja, że służby mają reagować głównie na podejrzane przypadki, ale brak precyzji budzi obawy. Rzecznik Praw Obywatelskich wskazuje, że przepisy mogą naruszać konstytucyjną wolność pozyskiwania informacji (art. 54 ust. 1 Konstytucji) i apeluje o ich doprecyzowanie
Zakaz dotyczy około 25 tysięcy obiektów, w tym:
- Obiekty wojskowe (np. koszary, poligony),
- Infrastruktura krytyczna, taka jak mosty, wiadukty, tunele, porty morskie, elektrownie, zapory wodne, dworce, lotniska, szpitale, sieci przesyłowe czy obiekty związane z Narodowym Bankiem Polskim i Bankiem Gospodarstwa Krajowego,
- Obiekty służb mundurowych i niektóre urzędy.
Obiekty objęte zakazem muszą być oznaczone tablicą:
- Kształt: kwadrat o boku 60 cm,
- Wygląd: biała tablica z czerwoną obwódką, napis „ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA”, przekreślone piktogramy aparatu, kamery i telefonu, oraz napisy w językach: angielskim, niemieckim, rosyjskim i arabskim,
- Rozmieszczenie: na ogrodzeniach (co max. 300 m), przy wejściach, na elementach konstrukcyjnych obiektów.
Kary za naruszenie zakazu
Zgodnie z art. 683a ustawy o obronie Ojczyzny, za nieuprawnione fotografowanie grozi:
- Grzywna (od 5 tys. do 20 tys. zł),
- Areszt (do 30 dni),
- Konfiskata sprzętu (np. smartfona, aparatu, drona), nawet jeśli nie należy do sprawcy, po orzeczeniu sądu.
