- Bumar-Łabędy wkracza do elity producentów czołgów dzięki umowie z Hyundai Rotem.
- Polska zbrojeniówka zyska pełne kompetencje do obsługi i modyfikacji czołgów K2.
- Pierwsze czołgi K2PL z polskiej produkcji trafią do armii już w 2028 roku.
- Dowiedz się, co dokładnie oznacza ta umowa dla polskiej obronności i kiedy zobaczymy pierwszy czołg K2PL!
Po podpisaniu kluczowej umowy o transferze technologii, prezes spółki opowiada o tym, jak polska zbrojeniówka pozyska pełne kompetencje do obsługi i modyfikacji koreańskich czołgów, a także ujawnia terminy rozpoczęcia montażu i dostaw pierwszych egzemplarzy do polskiej armii.
Na pytanie redaktor Juliusza Sabaka o znaczenie podpisanej właśnie umowy, pani prezes Kruczek stwierdza bez wahania - „Powiedziałabym, że to jest najważniejsza umowa, transfer technologii, dzięki temu transferowi pozyskamy wiedzę, pozyskamy kompetencje. Nie tylko do montażu, do serwisowania, ale aż do remontów poziomu czwartego czołgów oraz wozów towarzyszących."
Co oznacza poziom czwarty? Jak wyjaśnia - „Bumar-Łabędy i spółki Polskiej Grupy Kapitałowej będą realizowały naprawy systemów, podzespołów tak, jak to realizuje producent i jego poddostawcy. Wyżej się nie da. Mamy możliwości modernizacji i modyfikacji czołgów, czyli będziemy w stanie zapewnić pełen cykl życia czołgów w Polsce.
Pani prezes Kruczek podkreśla, że praca już się rozpoczęła w zakresie umów, inwestycji, przygotowań. W 2026 roku rozpocznie się szkolenie personelu, który w 2028 roku rozpocznie produkcję w zakałach Bumar-Łabędy pierwszego czołgu K2PL, który powstanie w Polsce. Będą tu również projektowane wspólnie ze stroną koreańską i budowane wozy towarzyszące, takie jak mosty szturmowe czy pojazdy inżynieryjne. Zarówno z myślą o Wojsku Polskim jak i eksporcie do innych państw sojuszniczych. Jakie są plany i kiedy zakłady opuści pierwszy czołg zbudowany całkowicie w Polsce? Odpowiedź na te pytania znajdą państwo oglądając ten krótki wywiad. Do czego serdecznie zapraszam.