WOT buduje nowe kompetencje wobec zagrożeń poniżej progu wojny. Będzie miał swoich specjalsów, artylerię i drony

2024-06-17 13:46

Wojska Obrony Terytorialnej budują nowe kompetencje do walki z zagrożeniami poniżej progu wojny. Obrona Terytorialna będzie miała swoich specjalsów, artylerię i drony - powiedział w wywiadzie udzielnym "Dziennikowi Gazecie Prawnej" dowódca WOT gen. bryg. Krzysztof Stańczyk.

WOT

i

Autor: WOT/X Wojska Obrony Terytorialnej

Generał mówił też o zakończonym w sobotę procesie sprawdzenia stawiennictwa żołnierzy WOT, w którym osiągnięto bardzo dobry ogólny wynik na poziomie 86,3 proc.

Pytany o obecność WOT na granicy polsko-białoruskiej zaznaczył, że w szczytowym momencie było zaangażowanych 1,5 tys. żołnierzy. "Teraz jest ich ponad 700" - powiedział generał.

Wyjaśnił też, że jeśli chodzi o tworzony Komponent Pogranicza to w tej chwili tworzona jest 19. Nadbużańska oraz 20. Przemyska Brygada KOP. "A także przekształcamy dwa bataliony w brygadzie podlaskiej i dwa w warmińsko-mazurskiej. Z założeniem, że za dwa lata one także będą wchodziły w skład Komponentu Obrony Pogranicza" - wyjaśnił w wywiadzie wojskowy.

Opowiedział też o Jednostce Wojskowej Gryf, która, jak napisał dziennik ma być odpowiedzią WOT na zagrożenia o charakterze hybrydowym. "Założenie jest takie, aby w każdym Stałym Rejonie Odpowiedzialności brygad funkcjonowały zespoły działań niekonwencjonalnych" - wyjaśnił gen. Stańczyk.

To ON chciał zabić HITLERA. TAJEMNICA zamachu | Wojna według Wołoszańskiego odc.4

Dziennik pytał też o planowane utworzenie, w latach 2026–2029, kilku kompanii wsparcia, które będą wyposażone w systemy artyleryjskie zdolne do rażenia na odległość ok. 20–25 km. "Zamierzamy utworzyć osiem baterii artylerii na działach ciągnionych 105 mm w ramach programu "Tułacz". Jesteśmy w fazie wyboru działa, jakie będzie wchodziło na wyposażenie tych ośmiu baterii" - odpowiedział dowódca WOT.

Podkreślił, że tworzone są wojska dronowe i WOT będzie również wchodzić w skład tego komponentu. "Zamierzamy do 2035 r. pozyskać ponad 3,5 tys. różnego rodzaju zestawów FlyEye, zestawów uderzeniowych i rozpoznawczych, po lekkie wirnikowce, jak również zestawy, które będą wspierały pododdziały logistyczne, bazując na doświadczeniach z Ukrainy" - dodał.

Zaznaczył, że w planach jest również wyposażenie oddziałów WOT w broń antydronową. "To wszystko będzie realizowane w ramach wojsk dronowych w porozumieniu z dowódcą operacyjnym i dowódcą generalnym" - wyjaśnił.

Dowódca WOT pytany był również o wykorzystanie patroli konnych np. na granicy. "Planowany jest ośrodek szkolenia konnego na bazie 19. Nadbużańskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Doświadczenia są bardzo dobre. W grudniu 2023 r. nasi żołnierze konno brali udział w poszukiwaniu szczątków rakiety, która mogła spaść w rejonie przygranicznym" - przekazał wojskowy dodając, że pododdziały konne będą rozwijane w ramach Komponentu Obrony Pogranicza.

Wymienił też trzy obszary największych wyzwań stojących przed Wojskami Obrony Terytorialnej w najbliższym czasie. Pierwszym, według dowódcy WOT jest utrzymanie żołnierzy w szyku. "Warto jednak pamiętać, że WOT są dostarczycielem przeszkolonych rezerw osobowych. Dla przykładu mogę powiedzieć, że w zeszłym roku zasiliło rezerwy ponad 9 tys. żołnierzy. Ponad 700 odeszło do wojsk operacyjnych" - przekazał gen. Stańczyk.

Drugim wyzwaniem jest ukompletowanie w sprzęt, a trzecim uzawodowienie pewnych elementów. Podkreślił, że chodzi np. właśnie o Komponent Obrony Pogranicza. "Te pododdziały, w naszej ocenie, będą musiały być w większym stopniu uzawodowione" - dodał.

PAP

Sonda
Czy WOT spełnia swoje zadania?