Minister spraw zagranicznych Słowacji, Juraj Blanar, przed środowym posiedzeniem rządu, stanowczo skrytykował naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Podkreślił, że jest to „poważne naruszenie i eskalacja sytuacji”. Blanar wyraził również „absolutną solidarność” z Polską i poparł konsultacje, które Polska rozpoczęła na podstawie artykułu 4 NATO. Ma nadzieję, że incydent zostanie szybko wyjaśniony.
Słowacki szef dyplomacji zaapelował o negocjacje pokojowe, które, jego zdaniem, powinien zainicjować prezydent USA Donald Trump. Podkreślił, że konflikt między Rosją a Ukrainą nie ma rozwiązania militarnego, a jedynie dyplomatyczne. Blanar dodał: „Chcę wierzyć, że drony, które wtargnęły na terytorium Polski, nie miały za cel zaatakować Polski, ale miały trafić na terytorium Ukrainy”. Słowacja popiera wykorzystanie przez Polskę wszystkich możliwości oceny zaistniałej sytuacji - jak napisała agencja Tlačová agentúra Slovenskej Republiky (TASR).
Minister spraw wewnętrznych Słowacji, Matus Sutaj Estok, oświadczył, że poczeka na wyczerpujące informacje w tej sprawie. Sutaj Estok podkreślił: „Potępiam wszelkie akty agresji i nie ma znaczenia, które państwo je popełnia, czy to Rosja, czy ktokolwiek inny”. Wyraził nadzieję na szybkie zapanowanie pokoju w Europie i zaprzestanie aktów prowokacji.
