Gdyby Trump został prezydentem… USA wystawiłyby Tajwanowi rachunek „za obronę”?

2024-07-17 16:41

Biznesowe podejście kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych (obecnie prowadzącego w sondażach) jest powszechnie znane. Znane było z jego stosunku do członków NATO, którzy nie przeznaczali min. 2 proc. PKB na obronność, do czego zobowiązali się, przystępując do Sojuszu. Teraz Donald Trump wyjawił, że w jego opinii Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za obronę przed ChRL.

Tajwan

i

Autor: Google Maps

TAJWAN, CZYLI REPUBLIKA CHIŃSKA (ROC), TO PAŃSTWO NA WYSPIE POŁOŻONEJ NA ZACHODNIM PACYFIKU…

Na wschód od Chin kontynentalnych, na południe od Japonii i na północ od Filipin. Tajwan formalnie państwem jest od 1912 r. Jednak ten współczesny kojarzony jest z Czang Kaj-szekiem, który przegrał wojnę domową z komunistami. On i jego zwolennicy (ok. 2 mln) zmuszeni byli ewakuować się na wyspę. Od pierwszych dni istnienia Chińskiej Republiki Ludowej (1 października 1949 r.) Tajwan (dwa lata wcześniej ogłosił konstytucję) uważany jest za zbuntowaną prowincję w tzw. polityce jednych Chin.

I gdyby nie protekcja Stanów Zjednoczonych, to ROC już dawno przestałaby być zbuntowaną prowincją. A że z Chinami trzeba się liczyć, szczególnie w tym wieku, to ROC zasadniczo jest państwem nieuznawanym. Stosunki dyplomatyczne utrzymują z Tajpei jedynie: Belize, Gwatemala, Haiti, Honduras, Nauru, Palau, Paragwaj, Saint Kitts i Nevis, Saint Lucia Saint Vincent i Grenadyny, Tuvalu oraz Wyspy Marshalla. Można powiedzieć, że te państw nie boją się gróźb i sankcji ChRL, bo Pekin czymś takim od dziesiątek lat straszy chcących uznać państwowość Tajwanu.

Chiny przymykają jednak oko, gdy nieuznający ROC, utrzymują z nią nieformalne relacje, współpracę gospodarczą, kulturalną oraz naukową i również nieformalną współpracę wojskową. Ta ostatnia dotyczy przede wszystkim USA.

Przypomnieć należy, że do 1979 r. USA utrzymywały stosunki dyplomatyczne z ROC, a nie z ChRL. Po tym jak za prezydentury Richarda Nixona Waszyngton zmienił orientację i uznał istnienie komunistycznych Chin, w ROC zaczął działać AIT (American Institute in Taiwan). Pełni on de facto rolę ambasady USA i umożliwia kontynuację obustronnych relacji przy braku oficjalnych stosunków dyplomatycznych.

To tyle, nieco dłuższego wyjaśnienia, czym jest państwo, od którego USA mogą wymagać, gdyby Trump wygrał wyścig do Białego Domu, partycypacji w kosztach powstrzymywania ChRL od zajęcia tzw. zbuntowanej prowincji.

Prezydent Trump: zwycięstwo za cenę zamachu? Oczkoś o teoriach spiskowych

DZIENNIKARZE BLOOMBERGA ZAPYTALI TRUMPA: CZY BRONIŁBYŚ TAJWANU PRZED CHINAMI?

Donald Trump nie po raz pierwszy poruszył ten wątek. 25 czerwca udzielił wywiadu Bloomberg Businessweek. Czyli: dwa dni przed pierwszą debatą prezydencką w 2024 r. i około dwóch tygodni przed próbą zamachu. B. prezydent USA mówił w nim o gospodarce, Joe Bidenie, podatkach, inflacji, Putinie, Chinach i Tajwanie. Zapytano go wprost: „Czy broniłbyś Tajwanu przed Chinami?”.

„Tajwan. Znam tych ludzi bardzo dobrze, bardzo ich szanuję. Przejęli około 100 proc. naszego biznesu chipowego. Myślę, że Tajwan powinien zapłacić nam za obronę. Wiesz, niczym nie różnimy się od firmy ubezpieczeniowej. Tajwan nic nam nie daje. Tajwan jest 9500 mil stąd. Jest 68 mil od Chin. Niewielka przewaga, a Chiny to ogromny kawałek ziemi, mogliby go po prostu zbombardować. Nawet nie muszą — mam na myśli, że mogą po prostu wysłać pociski (rakietowe – Portal Obronny). Teraz nie chcą tego robić, ponieważ nie chcą stracić wszystkich tych zakładów produkujących chipy. Wiesz, wszystkich tych zakładów i nie chcą tego robić. Ale powiem ci, że to oczko w głowie prezydenta Xi, był moim bardzo dobrym przyjacielem do czasu covidu, którego ja naprawdę, wiesz, byłem, nie czułem tego samego. To samo z Putinem. Putin i ja dogadywaliśmy się bardzo dobrze, jeśli chodzi o nasze relacje. Nigdy nie groziła nam wojna. Nigdy nie dostałby się na Ukrainę. Powiedziałem, nigdy, przenigdy nie wchodź na Ukrainę. (…). Zabrali nam cały nasz biznes chipowy. Są niesamowicie bogaci. I nie sądzę, żebyśmy różnili się od polisy ubezpieczeniowej. Dlaczego? Dlaczego to robimy? Zabrali prawie 100 proc. naszego przemysłu chipowego, przyznaję im rację. To dlatego, że głupi ludzie rządzili krajem. Nigdy nie powinniśmy do tego dopuścić. Teraz dajemy im miliardy dolarów na budowę nowych układów scalonych w naszym kraju, a oni to też wezmą, innymi słowy, wybudują je, ale potem przywiozą z powrotem do swojego kraju…”.

POMOC WOJSKOWA USA DLA TAJWANU LICZONA JEST W MILIARDACH DOLARÓW

W tym roku budżetowym USA na wsparcie militarne dla Tajwanu przeznaczą 300 mln USD (w ramach Finansowania Wojskowego za Granicą - FMF) 500 mln USD w roku budżetowym 2025. Dodatkowo Senat USA uchwalił większy pakiet pomocy, który obejmuje dodatkowe 2 mld dolarów w ramach FMF oraz 1,9 mld USD na przyspieszone dostawy broni z amerykańskich magazynów dla Tajwanu​. 20 kwietnia 2024 r Izba Reprezentantów przegłosowała pakiet pomocowy dla Tajwanu i państw Indo-Pacyfiku o wartości 8 mld dolarów.

„Pakiet obejmuje szeroki zakres części i usług mających na celu utrzymanie i modernizację sprzętu wojskowego Tajwanu. Oddzielnie Tajwan podpisał kontrakty warte miliardy dolarów ze Stanami Zjednoczonymi na myśliwce F-16V najnowszej generacji, czołgi podstawowe M1 Abrams i system rakietowy HIMARS, który Stany Zjednoczone dostarczyły również Ukrainie.

Tajwan również rozwija swój własny przemysł obronny, budując okręty podwodne i samoloty szkoleniowe. W przyszłym miesiącu planuje uruchomić trzecią i czwartą krajową korwetę stealth, aby przeciwstawić się chińskiej marynarce wojennej. To część strategii asymetrycznej wojny, w której mniejsze siły przeciwstawiają się większemu przeciwnikowi, stosując najnowocześniejsze lub niekonwencjonalne taktyki i uzbrojenie” – napisano prestiżowym portalu Military.com.

A GDYBY CHIŃSKA REPUBLIKA LUDOWA ZAJĘŁA REPUBLIKĘ CHIN?

W interesie USA jest, by tak się nie stało, więc – należy założyć – że teza Trumpa o tym, iż Tajwan powinien płacić USA za protekcję (bo Stany nie są darmową firmą ubezpieczeniową, a Tajwan jest bogaty) to tylko element wyborczej retoryki.

USA muszą inwestować w ochronę Tajwanu dla własnego interesu. Dlaczego? To proste: skoro uważają, że Chiny są ich głownym konkurentem i potencjalnym przeciwnikiem, to... Upadek ROC oznaczałby gigantyczną klęskę Stanów, utratę zaufania ze strony Japonii i Korei Południowej (przede wszystkim). Wcielenie ROC do „jednych Chin” skutkowałoby wzrostem ich znaczenia, a przejęcie przez komunistów głównego ośrodka produkcji półprzewodników miałoby globalne konsekwencje dla światowej gospodarki.

Doszłoby do (zapewne kontrolowanego przez ChRL) przerwania łańcucha dostaw. To z kolei doprowadziłoby do wzrostu napięcia między Zachodem a Chinami, co w ostateczności skutkowałby tym, co od lat (bez upadku ROC) wieszczą analitycy: wojną…

Reasumując: trudno uwierzyć, by Trump, mający biznesowe podejście do polityki, mógł zdecydować się na ograniczenie amerykańskiej ochrony Tajwanu.

Sonda
Czy Chiny zaatakują Tajwan?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki