Spis treści
- Ukraina przedstawia plan zwycięstwa
- Rutte: Nie wiem kiedy, ale pewnego dnia Ukraina stanie się członkiem NATO
- Kraje bałtyckie chcą konkretnych kroków ws. drogi Ukrainy do członkostwa w NATO
Ukraina przedstawia plan zwycięstwa
"Pierwszym punktem (i bardzo ważnym) jest zaproszenie (Ukrainy) do członkostwa w NATO. (...) Zdajemy sobie sprawę, że członkostwo (kraju) w Sojuszu jest kwestią przyszłości, a nie teraźniejszości. Putin musi jednak zobaczyć, że jego geopolityczne kalkulacje zawodzą. Rosjanie muszą poczuć, że ich "car" przegrał pod względem geopolitycznym. Dziękuję wszystkim naszym partnerom, którzy uważają, że zaproszenie Ukrainy do NATO teraz i późniejsze (jej) członkostwo (w Sojuszu) wzmacnia wszystkich. Zaproszenie to silna decyzja, która wymaga jedynie determinacji" - oświadczył Zełenski podczas wystąpienia w parlamencie.
Według głowy państwa drugim punktem jest wzmocnienie ukraińskiej obrony i odwrócenie wojny w kierunku Rosji (w znaczeniu powrotu wojny na terytorium wroga). Ten punkt zawiera niejawny załącznik.
Trzeci punkt to powstrzymywanie rosyjskiej agresji. On również został opatrzony niejawnym załącznikiem, do którego dostęp mają przywódcy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Włoch. Ukraina proponuje rozmieszczenie na swoim terytorium kompleksowego pakietu odstraszania strategicznego o charakterze innym niż jądrowy w celu powstrzymania dalszej rosyjskiej agresji.
"(Rosja) albo przyłączy się do uczciwego procesu dyplomatycznego w celu sprawiedliwego zakończenia wojny, albo zostanie zagwarantowana utrata możliwości kontynuowania (przez Moskwę) wojny agresywnej. (Stanie się tak) na skutek wykorzystania przez Ukrainę dostarczonego pakietu odstraszania, zgodnie z określonymi celami wojskowymi" - zapowiedział prezydent.
Czwarty punkt dotyczy strategicznego i gospodarczego potencjału Ukrainy. Zawiera on kolejny niejawny załącznik, udostępniony USA i UE. Punkt ten przewiduje specjalne porozumienia z partnerami Kijowa.
"Ukraina proponuje, aby Stany Zjednoczone wraz z niektórymi partnerami, w szczególności Unią Europejską, której Ukraina będzie częścią, oraz z innymi partnerami na świecie, zawarły specjalne porozumienie w sprawie wspólnej ochrony zasobów krytycznych Ukrainy, (a także) wspólnych inwestycji i wykorzystania (krajowego) potencjału gospodarczego" - powiadomił Zełenski.
W piątym punkcie jest mowa o okresie powojennym. Jak zaznaczono, ukraińskie doświadczenia powinny być wykorzystane z korzyścią dla całego Sojuszu i zdolności obronnych Europy. Kijów proponuje zastąpienie po wojnie wojsk amerykańskich w Europie wojskami ukraińskimi.
"Jeśli nasi partnerzy wyrażą zgodę, przewidujemy zastąpienie jednostkami ukraińskimi niektórych kontyngentów wojskowych sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, stacjonujących w Europie. (Stanie się to) po wojnie. Ukraińcy udowodnili, że mogą być siłą, której rosyjskie zło nie pokona" - zauważył Zełenski.
Podkreślił, że po wojnie z Rosją Ukraina będzie miała "jeden z najbardziej doświadczonych i największych kontyngentów wojskowych".
"Koalicja przestępców z Putinem na czele już obejmuje Koreę Północną - dynastię Kimów, która trzyma w niewoli ponad 20 mln Koreańczyków. Nasz wywiad obserwuje nie tylko transfer broni, ale też ludzi z Korei Północnej do Rosji. To pracownicy rosyjskich fabryk - (mają zastąpić) Rosjan zabitych na wojnie i (stanowić) personel dla rosyjskiej armii" - dodał Zełenski.
Przypomniał, że elementy planu zwycięstwa są określone w czasie. Prezydent wyjaśnił, że "pierwsze cztery są na czas wojny, aby ją zakończyć". Piąty punkt planu dotyczy natomiast okresu po wojnie, aby zagwarantować Ukrainie bezpieczeństwo.
"Jeśli Ukraina nie wzmocni się teraz, Rosja wzmocni się w przyszłym roku. I musimy być szczerzy - Ukraińcy i wszyscy nasi partnerzy: jeśli nie wzmocnimy się teraz, Putin będzie miał czas na wzmocnienie się w nadchodzącym roku w taki sposób, że na zawsze odłoży dyplomację na bok. Rosja musi przegrać wojnę z Ukrainą" - oświadczył przywódca państwa.
"Musimy wdrożyć plan zwycięstwa, aby doprowadzić Rosję do szczytu pokojowego i być gotowi do zakończenia wojny" - oznajmił prezydent.
Nowy sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział w środę (16 października) podczas konferencji prasowej w Brukseli, że plan zwycięstwa, przedstawiony tego samego dnia przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, to "silny sygnał", ale nie jest w stanie "poprzeć go jako całości".
"To oczywiście silny sygnał od Zełenskiego i jego zespołu, że opracowali ten plan. (...) To nie znaczy, że mogę tutaj powiedzieć, że popieram cały plan. Byłoby to trochę trudne, ponieważ jest wiele kwestii, które musimy lepiej zrozumieć" - przyznał Holender.
Dodał jednocześnie, że Ukraina znajduje się bliżej NATO, niż kiedykolwiek wcześniej. Poinformował, że temat planu Zełenskiego pojawi się na czwartkowym spotkaniu ministrów obrony państw Sojuszu w Brukseli.
Rutte: Nie wiem kiedy, ale pewnego dnia Ukraina stanie się członkiem NATO
Nie wiem kiedy, ale pewnego dnia Ukraina stanie się członkiem NATO - powiedział dziennikarzom w Brukseli sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte przed rozpoczęciem spotkania ministrów obrony państw NATO.
Rutte został zapytany o to, czy Ukraina przystąpi do NATO. Odpowiedział, że jest przekonany, iż "pewnego dnia (ten kraj) stanie się członkiem Sojuszu".
"Pytanie, kiedy to się stanie. Nie potrafię na nie odpowiedzieć w tym momencie" - przyznał, dodając, że państwa członkowskie cały czas pracują nad drogą Ukrainy do przystąpienia do organizacji.
Dodał też, że w czwartek chce usłyszeć od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego ocenę dotyczącą sytuacji na froncie, a sam zamierza przedstawić mu informacje na temat postępów w przekazywaniu wsparcia Kijowowi przez państwa Zachodu. "(Zełenski) może być absolutnie pewny, że 32 państwa sojusznicze są zjednoczone co do tego, że wspólnie zrobimy wszystko, co konieczne, aby Ukraina zwyciężyła, a Putin nie osiągnął swoich celów" - powiedział.
Podkreślił, że Ukraina powinna być w stanie rozpocząć rozmowy z Rosją z pozycji siły. "Oczywiście chcemy być w miejscu, w którym Ukraina będzie w stanie rozpocząć rozmowy z Rosją z pozycji siły, ale do tego czasu może liczyć na dalsze wsparcie" — powiedział Rutte.
Podczas dwudniowego spotkania ministrów obrony państw NATO, które rozpoczęło się w czwartek w Brukseli, uczestnicy mają omówić "plan zwycięstwa" Ukrainy w wojnie z Rosją, który Zełenski przedstawił w środę w parlamencie w Kijowie.
Zełenski ma pojawić się w kwaterze głównej NATO w czwartek późnym popołudniem i wziąć udział w konferencji prasowej z szefem Sojuszu Północnoatlantyckiego Markiem Rutte. Następnie odbędzie się obiad roboczy Rady NATO-Ukraina z udziałem przedstawicieli NATO i strony ukraińskiej.
Szefowie resortów obrony państw Sojuszu spotkają się też ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Rustemem Umierowem, aby omówić sytuację na froncie w Ukrainie i najpilniejsze potrzeby tego kraju odpierającego rosyjską agresję.
Kraje bałtyckie chcą konkretnych kroków ws. drogi Ukrainy do członkostwa w NATO
Państwa bałtyckie chcą konkretnych kroków w sprawie drogi Ukrainy do NATO. Estonia zawsze mówiła, że jedyną prawdziwą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy jest członkostwo w NATO - powiedział w czwartek (17 października) minister obrony Hanno Pevkur przed spotkaniem ministrów obrony Sojuszu w Brukseli.
Pevkur dodał, że jego kraj ma nadzieję na podjęcie kolejnych kroków w kierunku członkostwa Ukrainy w NATO.
Podobną opinię wyraził minister obrony Łotwy Andris Spruds, który powiedział, że na spotkaniu w Brukseli należy szczegółowo omówić, jak najszybciej można przyjąć Ukrainę do Sojuszu.
Oświadczył też, że Łotwa popiera "plan zwycięstwa" zaprezentowany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Ponadto opowiedział się za wzmocnieniem przez NATO nadzoru nad przestrzenią powietrzną państw bałtyckich.
PM/PAP