Briefing dotyczący działań Insitu i obecnie rozwijanych projektów odbył się w ramach objazu dziennikarzy po zakładach Boeinga w USA, na którym obecny jest przedstawiciel naszej redakcji. Podczas spotkania bardzo oszczędnie przedstawiano informacje na temat operacyjnego użycia maszyn takich jak Insitu SkanEagle an Ukraine, gdyż jak powiedział Dave Funkhauser – „To co dziś tu usłyszycie i napiszecie, jutro przeczytają w Moskwie”.
Oczywiście z tego powodu nie możemy napisać zbyt wiele o szczegółach, ale jak mówi przedstawiciel Insitu, opinie ukraińskich sił zbrojnych są dobre. Bezzałogowce ScanEagle, których nieujawnioną liczbę USA przekazały Ukrainie w ramach programu pomocy wojskowej, są intensywnie wykorzystywane. Jedna z ich zalet jest długi czas działania, który przekracza 20 godzin, przy rozpiętości 3 metrów i maksymalnej masie startowej 26 kg.
Jak mówi Funkhauser, dzięki temu SkyEagle rzadziej musi przekraczać linię frontu, a to jest obszar gdzie obrona przeciwlotnicza i środki walki elektronicznej są najbardziej skoncentrowane. Im dłużej maszyna operuje za liniami wroga, tym większa szansa jej przetrwania. Atutem tej konstrukcji jest też zdaniem producenta jej modułowość i otwarta struktura oprogramowania, dzieki czemu łatwo jest na bieżąco przeciwdziałać i ograniczać wpływ środków walki elektronicznej stosowanych przez stronę rosyjską.
Polecany artykuł:
Jak przekonuje Dave Funkhauser, to właśnie modułowość i podatność na modernizacje jest jednym z powodów, dla których konstrukcja ta jest bardzo popularna. Dotąd dostarczono do niemal trzydziestu krajów na świecie ponad 3100 egzemplarzy bezzałogowców ScanEagle. Wśród użytkowników jest Ukraina, ale również Polska. Maszyny tego typu znajdują się na wyposażeniu Wojska Specjalnych.