Ukraińskie drony uderzyły w bazę niedoszłych zdobywców Kijowa. To część masowego ataku na cele w Rosji

2023-08-30 12:00

Dwa ciężkie samoloty transportowe Ił-76 spłonęły, a dwa kolejne zostały poważnie uszkodzone podczas zakrojonego na szeroką skalę nocnego ataku ukraińskich bezzałogowców na rosyjską bazę lotniczą w Pskowie. Uderzenia ukraińskich maszyn tej samej nocy wycelowane były też w inne obiekty w południowej i zachodniej Rosji, często setki kilometrów od linii frontu. Natomiast morskie bezzałogowce miały uderzyć na port w Sewastopolu na okupowanym Krymie. To największy tego typu atak na Rosję od początku wojny.

Spis treści

  1. Masowy atak dronów na Rosję
  2. Lotnisko w Pskowie, prawie 700 km od granic Ukrainy
  3. Ukraińkie Bobry sprawcą zamieszania?

Masowy atak dronów na Rosję

Nocą 29 sierpnia, jak podaje BBC, powietrzne ataki bezzałogowców objęły także region moskiewski, briański, kałuski, orłowski, riazański. Okupowaną przez siły rosyjskie stolicę Krymu Sewastopol atakowały drony z morza. Wszędzie aktywna była rosyjska obrona, ale z części doniesień wynika, że reagowała ona dopiero po pierwszym uderzeniu i była dość chaotyczna. Natomiast cele wybrano dość precyzyjnie.

Na przykład w Briańsku co najmniej jedna maszyna wywołała pożar w zakłady spółki Kremnij EL, która produkuje mikroprocesory i inne elementy elektroniczne stosowane m.in. w rosyjskich systemach bojowych Iskander-M i Pancyr-S1. Nad miastem, jak informują Rosjanie, zestrzelono co najmniej 3 drony. W obwodzie kałuskim w odstępach około pół godziny dwie maszyny uderzyły w należącą do spółki Pervy Zavod rafinerię ropy naftowe, powodując rozległy pożar i zniszczenie co najmniej jednego rurociągu.

W rejonie Moskwy również pojawiły się niezidentyfikowane obiekty powietrzne, co zmusiło Rosjan do wstrzymania ruchu lotniczego w obszarze ponad 100 km od stolicy. Nieczynne były wszystkie moskiewskie lotniska. Jeśli chodzi o morski atak na port w Sewastopolu, to najprawdopodobniej zakończył się on fiaskiem. Rosjanie informują o zniszczeniu ukraińskich bezzałogowców wodnych jak również towarzyszących im szybkich łodzi.

Lotnisko w Pskowie, prawie 700 km od granic Ukrainy

Największe zainteresowanie wywołały jednak ataki na obiekty wojskowe w rejonie Pskowa, który leży ponad 700 km od granic Ukrainy, w odległości nieco ponad 50 km od granicy z Łotwą. O ile wszystkie pozostałe cele ataków z nocy 29 sierpnia leżą w geograficznym trójkącie Kijów — Moskwa — Riazań, to Psków jest bardzo daleko na północny-zachód od tego obszaru. Użyto też maszyn innego typu, o znacznie mniejszym zasięgu, które wypuścić musiały ukraińskie oddziały dywersyjne. Efekty tego uderzenia są też dość spektakularne wojskowo i propagandowo. W ataku na lotnisko w Pskowie użyto, jak podają świadkowie, kilkudziesięciu maszyn, które atakowały falami. Rosjanie próbowali zestrzelić je zarówno z lufowych systemów przeciwlotniczych jak i broni ręcznej. Mimo to atakującym bezzałogowcom udało się doprowadzić do pożaru magazynu paliw oraz zniszczenia co najmniej 2 ciężkich transportowych samolotów Ił-76MD i poważnego uszkodzenia kolejnych 2 maszyn. Pozostałe samoloty nad ranem opuściły lotnisko.

Samoloty te należą do 334. Pułk Lotnictwa Transportowego, który przeznaczony jest do wsparcia operacji elitarnej 76. Dywizji Desantowo-Szturmowej rosyjskich Wojsk Powietrzno-Desantowych (WDW). To właśnie samoloty Ił-76MD z Pskowa miały podczas rosyjskiego ataku na Kijów wylądować na lotnisku w Hostomelu z ciężkim sprzętem i posiłkami niezbędnymi do rajdu na stolicę Ukrainy. Plan ten pokrzyżowała porażka desantu śmigłowcowego i słynna bitwa o Hostomel.

Niedoszli zdobywcy Moskwy musieli 29 sierpnia nocą uciekać z własnej bazy. Celem ataku padły również leżące w pobliskich Promieżycach obiekty 2. Samodzielnej Brygady Specjalnego Przeznaczenia (Specnazu), podlegającej bezpośrednio Głównemu Zarządowi Wywiadu (GRU) Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Brak jest informacji na temat efektów tego ataku. Obiekt został otoczony jednostkami OMON dla wzmocnienia ochrony.

Ukraińkie Bobry sprawcą zamieszania?

Do ataku na Psków najprawdopodobniej użyto dużej liczby lżejszych maszyn, być może takich jak kartonowe bezzałogowce Corvo PPDS, o których stało się ostatnio głośno. Mogły one zostać wysłane z odległości ponad 100 km i zaprogramowane do ataku w skoordynowany sposób. Natomiast pozostałe ataki przeprowadzono niemal z pewnością z wykorzystaniem maszyn dalekiego zasięgu „Bober”.

Ukraiński „Bóbr” powstał jako odpowiedź na irańskie Shahedy-136. To płatowiec w układzie kaczka ze spalinowym silnikiem napędzającym śmigło pchające. Taki układ ułatwia zmianę wysokości i poprawia sterowność podczas nurkowania, co jest istotne gdy maszyna ma unikać zagrożenia ze strony obrony przeciwlotniczej. Odpowiedni schemat zmian wysokości i kierunku lotu można zaprogramować maszynie, przewidując ewentualną reakcję przeciwnika w rejonie celu. Płatowiec ma długość 2,5 m i skrzydła o rozpiętości 3,5 metra. Maszyna może przenosić na odległość do 1000 km ładunek o masie do 75 kg. Oprócz głowic odłamkowych czy zapalających mogą być też stosowane ładunki kumulacyjne. Koszt jednego bezzałogowca „Bober” szacowany jest na około 110 tys. dolarów. Maszyny tego typu powstały do ataków na ważne cele w głębi terytorium przeciwnika. W maju jeden z nich został sfotografowany w locie, w pobliżu Moskwy.

Operacja powietrzna przeprowadzona nocą z 29 na 30 sierpnia pokazuje, że Ukraina dysponuje możliwościami oddziaływania w głębi terytorium przeciwnika znacznie skuteczniej i celniej niż Rosja, ale na podobną skalę. W odróżnieniu od Kremla Kijów wybiera cele o znaczeniu wojskowym i propagandowym, koncentrując się na obiektach wojskowych i logistyce. Przy tym ataki na cele takie jak baza rosyjskich bombowców atakujących Ukrainę czy transportowce jednostki, która miała zając Kijów, mają ogromny wpływ na morale. Zarówno po stronie Rosji jak i Ukrainy. Wzmacniają poczucie zagrożenia zarówno wśród rosyjskich żołnierzy jak i obywateli. To wpływa negatywnie na morale w głębi terytorium agresora. Czego sobie i państwu życzę.

Sonda
Czy twoim zdaniem ataki ukraińskich dronów w głębi Rosji są skuteczne?