"Jeśli Putin odniesie sukces w wojnie na Ukrainie, będzie ją kontynuował. Dlatego też dla naszego bezpieczeństwa i pokoju w Europie ważne jest, aby Ukraina skutecznie się broniła i abyśmy jej w tym pomogli" - oznajmił Habeck w Kijowie.
Rauch powiedział zaś "Bildowi": "Trzy nasze systemy (IRSI-T SLM - PAP) są już na Ukrainie, a następne zostaną dostarczone w tym roku. Kolejny już za kilka tygodni".
Z niemieckim wicekanclerzem do Kijowa przyjechał także Philipp von Michaelis, założyciel i szef organizacji Global Clearance Solutions, która dostarcza sprzęt do wykrywania i usuwania min, który na miejscu obłsugują ukraińscy technicy. "30 naszych urządzeń jest już używanych na Ukrainie, a 50 kolejnych zostało zamówionych. Każdego miesiąca dostarczamy trzy do czterech systemów" - zaznaczył von Michaelis.
Habeck spotyka się w Kijowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, wicepremier i minister gospodarki Juliją Swyrydenko i ministrem energetyki Hermanem Hałuszczenko.
Następnie wicekanclerz udaje się do Kiszyniowa, gdzie spotyka się z premierem Dorinem Receanem i członkami mołdawskiego rządu.
Niemcy uruchamia inicjatywę na rzecz zwiększenia obrony powietrznej Ukrainy
Niemiecki rząd rozpoczyna nową inicjatywę mającą na celu dostarczenie Ukrainie dodatkowego sprzętu obrony powietrznej - ogłoszono 17 kwietnia. W tym celu minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock i minister obrony Boris Pistorius zwrócili się do partnerów z NATO i Unii Europejskiej oraz państw trzecich.
Inicjatywa "Immediate Action on Air Defense" ma na celu zapewnienie Ukrainie jeszcze większego wsparcia w zakresie obrony powietrznej tak szybko, jak to możliwe. Konieczne jest "ponowne poważne przyjrzenie się, czy dostępne są dalsze systemy, które można szybko udostępnić Ukrainie" - powiedział rzecznik federalnego ministerstwa spraw zagranicznych, cytowany przez portal dziennika "Sueddeutsche Zeitung".
Premier Holandii Mark Rutte powiedział w środę, że Holandia, Dania i Czechy rozważą, co mogą zrobić, aby wesprzeć niemiecką inicjatywę obrony powietrznej dla Ukrainy - informuje agencja Reutera. Rutte, faworyzowany przez główne państwa członkowskie NATO na następcę Jensa Stoltenberga na stanowisku sekretarza generalnego Sojuszu, wypowiadał się na ten temat po spotkaniu ze Stoltenbergiem oraz swoimi odpowiednikami z Danii i Czech, Mette Frederiksen i Petrem Fialą.
13 kwietnia ministerstwo obrony RFN ogłosiło, że rząd Niemiec dostarczy Ukrainie kolejny system obrony powietrznej Patriot, aby wzmocnić ten kraj w jego wojnie obronnej z Rosją. System pochodzi z zapasów Bundeswehry i ma zostać przekazany niezwłocznie. Do tej pory Niemcy dostarczyły Ukrainie dwa systemy Patriot.
Wiele krajów posiada duże zasoby wyrzutni rakietowych Patriot, ale nie chcą dostarczyć ich Ukrainie bezpośrednio. Możemy zakupić od nich tę broń i przekazać ją Kijowowi; mamy na to pieniądze - powiedział w środę wieczorem Rutte.
W ubiegłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w wywiadzie dla dziennika "Bild": "Przede wszystkim potrzebujemy systemów obrony powietrznej. Przede wszystkim musimy być w stanie się bronić".
Borrell: kraje UE powinny wyjąć wyrzutnie Patriot z magazynów i przekazać je Ukrainie
Kraje Unii Europejskiej powinny wyjąć ze swoich magazynów wyrzutnie rakietowe Patriot, przechowywane tam na "wszelki wypadek" i przekazać je Ukrainie - oświadczył w czwartek szef dyplomacji UE Josep Borrell, który uczestniczy w spotkaniu szefów dyplomacji państw G7 na włoskiej wyspie Capri.
"Nie możemy liczyć wyłącznie na USA. Powinniśmy wziąć na siebie odpowiedzialność i przestać powtarzać: "O, tak, zrobią to Stany Zjednoczone". My (przyp. red. sami) powinniśmy to zrobić. Posiadamy Patrioty, systemy obrony przeciwrakietowej. Powinniśmy wyjąć je z hangarów, gdzie są (przechowywane) na +wszelki wypadek+ i wysłać je na Ukrainę, gdzie szaleje wojna. Jestem przekonany, że to zrobimy, ale trzeba tego dokonać szybko" - podkreślił Borrell, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
W ocenie Borrella nie tylko Europa, ale też cały świat zachodni "nie może pozwolić sobie na zwycięstwo Putina". "Ukraińcy walczą, lecz potrzebują broni. Powinniśmy dostarczać to (uzbrojenie) znacznie szybciej" - przyznał szef unijnej dyplomacji.
Według wysokiego przedstawiciela UE decyzja w sprawie przekazania Kijowowi dodatkowych systemów obrony powietrznej musi być podjęta w ciągu najbliższych dni. Jak bowiem podkreślił, w przeciwnym razie rosyjskie wojska mogą całkowicie zniszczyć ukraińską sieć elektroenergetyczną.
"Żaden kraj nie może walczyć bez energii elektrycznej w domach, fabrykach, na linii frontu, (po prostu) wszędzie" - zaznaczył Borrell.
W środę wieczorem premier Holandii Mark Rutte, który uczestniczy w nieformalnym szczycie Rady Europejskiej w Brukseli, oświadczył, że jego kraj może zakupić wyrzutnie Patriot od państw niechętnych do przekazania tego uzbrojenia Ukrainie. "Możemy nabyć od nich tę broń i dostarczyć ją Kijowowi. Mamy na to pieniądze" - ogłosił szef holenderskiego rządu.
Jak podkreślają władze Ukrainy, celem ostatnich rosyjskich ataków rakietowych i nalotów dronów jest nie tylko maksymalne ograniczenie potencjału energetycznego Ukrainy, ale też wyczerpanie środków obrony powietrznej tego państwa. Przedstawiciele rządu, m.in. szef MSZ Dmytro Kułeba, od dawna zabiegają w krajach Zachodu o dodatkowe dostawy wyrzutni rakietowych, przede wszystkim systemów Patriot.
PO/PAP