Rosji kończy się broń z czasów ZSRR. Korea Północna i Chiny wypełniają lukę

2025-07-28 21:32

Rosja stoi w obliczu wyczerpania zapasów broni pochodzących z czasów Związku Radzieckiego. Według raportu "Financial Times", opartego na danych Kijowskiego Instytutu Ekonomicznego (KSE), przepływ sprzętu wojskowego z magazynów na linię frontu spadł do poziomu sprzed 2022 roku. Kreml znalazł jednak sposób, aby jego magazyny z bronią nie świeciły pustkami.

Czołg T-72

i

Autor: Max071086/WikimediaCommons/CC BY-SA 4.0 Czołg T-72

Kryzys w rosyjskich magazynach broni?

Rosja może mierzyć się z poważnym problemem wyczerpywania się zapasów broni z czasów Związku Radzieckiego. Dziennik "Financial Times" opublikował raport, oparty na danych Kijowskiego Instytutu Ekonomicznego (KSE), który wskazuje na znaczny spadek dostaw sprzętu wojskowego z magazynów na linię frontu.

Z danych KSE Institute wynika, że transporty z rosyjskich magazynów sprzętu wojskowego, które w 2022 roku osiągnęły poziom 242 tys. ton, spadną do 119 tys. ton w 2025 roku. Jak wskazuje analityk instytutu, Pawło Szkurenko, oznacza to wyczerpywanie się zapasów. „Rosja wysyła mniej sprzętu do remontu niż są w stanie obsłużyć stacje naprawcze. Najlepszej jakości wyposażenie już wywieziono” – wyjaśnił.

Od początku pełnoskalowej inwazji Rosja przywraca do użytku przestarzały sprzęt. Na front trafiają m.in. czołgi T-72 i T-80 z lat 70. oraz T-54, które produkowano jeszcze w latach 40. XX wieku.

Rosja zachowuje lepszy sprzęt na później?

Według analizy KSE, w 2024 roku aż 52 proc. materiałów wybuchowych trafiających do rosyjskich arsenałów pochodziło z portu Nachodka, który obsługuje dostawy z Korei Północnej. Przed wojną z tego kierunku nie docierały żadne transporty, a teraz ich masa sięga 250 tys. ton.

„To zdumiewający kontrast wobec obrazu samowystarczalności, który Rosja stara się kreować” – zaznacza Szkurenko, cytowany przez Financial Times. Z kolei ukraiński wywiad wojskowy, na którego czele stoi Kyryło Budanow, szacuje, że 40 proc. rosyjskiej amunicji pochodzi z Korei Północnej. Warto przypomnieć, że wywiad południowokoreański informuje, że Pjongjang wysłał do Rosji 28 tys. kontenerów, a także haubice, rakiety balistyczne i żołnierzy. 

KSE wykryło również 13 tys. ton materiałów wybuchowych, które prawdopodobnie pochodzą z Iranu. Towary te trafiły do rosyjskiego łańcucha logistycznego przez okolice Morza Kaspijskiego. Choć Chiny oficjalnie nie dostarczają Rosji uzbrojenia, to, jak wynika z danych KSE, są dziś kluczowym dostawcą dla rosyjskiego przemysłu obronnego. Od 2021 roku masa transportów z regionów przygranicznych na wschodzie Rosji do głównych zakładów zbrojeniowych wzrosła dwukrotnie, do ponad 3 mln ton.

Analityk KSE Lucas Risinger podsumował to, mówiąc, że „nawet jeśli Chiny twierdzą, że nie wysyłają śmiercionośnego wsparcia, to dostarczają Rosji maszyny i podzespoły, których potrzebuje, aby utrzymać machinę wojenną w ruchu”.

Czy Rosja traci skuteczność bojową?

Spadek dostaw pojazdów opancerzonych na linię frontu nie musi oznaczać osłabienia rosyjskiej armii. Franz-Stefan Gady, wiedeński analityk wojskowy, zwraca uwagę na dwa czynniki:

  • Ewolucję taktyki rosyjskiej w kierunku zmniejszenia wykorzystania pojazdów opancerzonych.
  • Duże wydatki z budżetu Rosji na rozbudowę zapasów broni.

Franz-Stefan Gady, w rozmowie z „Financial Times” wyraził ostrożność w interpretowaniu spadku dostaw pojazdów opancerzonych na linię frontu jako sygnału, że Rosjanie „tracą skuteczność bojową”. Dodatkowo, Gady przewiduje, że Rosja może gromadzić lepszej jakości amunicję na ewentualny przyszły konflikt z udziałem NATO.

Portal Obronny SE Google News