Według informacji, do których dotarł portal na podstawie dokumentów Ministerstwa Obrony Danii, niemiecki przemysł miał trudności z doprowadzeniem do sprawności czołgów Leopard 1. Jak napisał portal: „problemy ze starymi czołgami Leopard 1 były tak liczne, że Ukraina odmówiła przyjęcia”.
Przypomnijmy, że w lutym 2023 roku, Dania ogłosiła przekazanie wsparcia w postaci czołgów Leopard 1. Wraz z Holandią i Niemcami, Dania miała wyremontować i przekazać co najmniej 100 czołgów Leopard 1. Część duńskich czołgów była czołgami wycofanymi ze służby, a w 2010 roku zostały sprzedane firmie FFG we Flensburgu w Niemczech. Zgodnie z planem, pierwsze nowo wyremontowane czołgi miały być gotowe w kwietniu ubiegłego roku. Jednak jak napisał portal, tak się ostatecznie nie stało. Zamiast tego Dania musiała sięgnąć po czołgi muzealne, by Ukraińcy mogli, chociaż trenować podczas długiego oczekiwania na wyremontowanie czołgów.
Jak było wspomniane na początku, niemiecka firma zbrojeniowa KMW miała na początku ogromne trudności z przygotowaniem czołgów do użyteczności. Doniesienia te potwierdził niedawno niemiecki portal Wirtschafts Woche, który pytał firmę niemieckie i ministerstwo obrony o sprawę Leopardów 1.
Portal DR Nyheder napisał, że firma miała problem z dostarczeniem odnowionych wież, co opóźniało ogólną dostawę czołgów Leopard 1 na Ukrainę. Występowały także problemy z silnikami. Zgodnie z dokumentami, do których dotarł portal, plan zakładał, że pierwsze czołgi będą gotowe do wysłania na Ukrainę w lipcu 2023 roku… Jednak zgodnie z dokumentami, tak się nie stało. Raport z września, wskazuje, że w tym czasie dostarczono 20 czołgów. Jednak po dostarczeniu i przeglądzie ich przez Ukrainę okazało się, że 18 z 20 dostarczonych czołgów miało drobne wady lub drobne usterki. W przypadku dwóch ostatnich stwierdzono „poważniejsze wady”.
Jak stwierdza portal: „oznacza to, że żaden z nowo wyremontowanych i dostarczonych czołgów nie był gotowy do walki". Postanowiono je z powrotem naprawić, ale jesienią ubiegłego roku Ukraina całkowicie odmówiła przyjęcia przekazanych czołgów, ze względu na ich stan techniczny. Portal dotarł do informacji z serii odpraw ministra obrony Troelsa Lunda Poulsena, z których można się dowiedzieć o występującym problemie systemu kierowania ogniem, które wpływało na sposób ładowania i wystrzeliwania różnych rodzajów amunicji. Poza tym zostały dostarczone czołgi z działami, które nie mogły strzelać, ponieważ na przykład brakuje hamulców wylotowych.
Po tej sytuacji duńskie ministerstwo obrony w grudniu próbowało skontaktować się ze swoimi niemieckimi partnerami, aby zaoferować pomoc i zaproponować swoich specjalistów do pomocy w naprawie czołgów i jednocześnie uczyć się w Niemczech w Klietz, gdzie ukraińscy czołgiści uczą się obsługi Leopardów. Ministerstwo Obrony potwierdziło portalowi DR, że Niemcy zdecydowały się przyjąć pomoc od duńskich mechaników.
Ostatecznie według dokumentów, na które powołuje się portal, na przełomie roku w końcu dokonano przełomu. Do stycznia 2024 roku, dostarczono 28 czołgów, podczas gdy dwa inne wciąż czekały na naprawę. Według portalu powołującego się na Ministerstwo Obrony Danii, obecnie wyremontowano „ponad 90 czołgów”, ale nie wszystkie zostały dostarczone.
W maju niemiecki portal Wirtschafts Woche na postawie informacji od niemieckiego ministerstwa obrony i firm zbrojeniowych dowiedział się ze 110 pojazdów obiecanych w lutym 2023 roku, Ukraina posiada obecnie ponad połowę. A kolejne 30 zostało już w pełni zmodernizowanych. Ukraina ma więc już 90 czołgów Leopard 1 - (30 służy do szkolenia załóg ukraińskich czołgistów w Niemczech, a pozostałe 60 jest fizycznie na Ukrainie). Poza tym według ustaleń gazety, około 20 czołgów będzie prawdopodobnie gotowych do końca czerwca. Ponadto, do drugiej połowy roku obiecano 25 kolejnych czołgów, które są obecnie remontowane. Licząc to wszystko, wychodzi, że Ukraina miałby wówczas łącznie 135 czołgów Leopard 1. Poza tymi 135 maszynami spekuluje się, że na Ukrainę może jeszcze trafić 30 czołgów Leopard 1A5BE, wcześniej służących w armii belgijskiej.