Jakim zaufaniem społeczeństwo ukraińskie darzy Wołodymyra Zełenskiego? Takim, o którym wspomniał Trump?

2025-02-19 21:09

Amerykański prezydent uważa, że niewielkim, 4-procentowym. Rosyjski prezydent nie uważa Zełenskiego za głowę państwa, gdyż w opinii Kremla był nim do maja 2024 r. Z sondażu przeprowadzonego przez  Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS) wynika, że Zełenski ma zaufanie 57 proc. respondentów. To o 5 proc. więcej niż odnotowano w grudniu 2024 r.

Zełenski, mural

i

Autor: pixabay.com

Donald Trump zapytany o wybory prezydenckie na Ukrainie zasugerował (18 lutego) potrzebę przeprowadzenia wyborów na Ukrainie. „Mamy sytuację, w której nie mieliśmy wyborów na Ukrainie, gdzie mamy stan wojenny, w zasadzie stan wojenny na Ukrainie, gdzie przywódca na Ukrainie, mam na myśli, nienawidzę tego mówić, ale spadł do 4% w rankingu. Jeśli Ukraina chce mieć miejsce przy stole, czy ludzie nie musieliby powiedzieć - minęło dużo czasu od ostatnich wyborów? To nie jest rosyjska sprawa, to coś, co pochodzi ode mnie i pochodzi również z wielu innych krajów”.

Według sondażu KIIS z grudnia 2024 roku Wołodymyrowi Zełenskiemu ufało 52 proc. Ukraińców. Na początku lutego 2025 r. wskaźnik poparcia dla Zełenskiego wzrósł do 57 proc. W nieufności pozostawało 37 proc. Ukraińców.

W środę (19 lutego) Prezydent Stanów Zjednoczonych nazwał Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów”. „Pomyślcie: umiarkowanie udany komik, Wołodymyr Zełenski, namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 mld dolarów, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się zacząć, wojnę, której on, bez USA i Trumpa nigdy nie będzie w stanie zakończyć” - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

„The Moscow Times” przypomina, że przeprowadzenie wyborów na Ukrainie jest jednym z kluczowych żądań Moskwy, gdyż Putin prawdopodobnie uważa, że ​​nowy rząd ukraiński będzie znacznie bardziej podatny na rosyjskie warunki zakończenia wojny. Putin nie chce konferować z Zełenskim i uważa, że głową państwa ukraińskiego obecnie jest przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy.

Garda: Władysław Kosiniak-Kamysz
Portal Obronny SE Google News
Autor:

Zełenski został wybrany na pięcioletnią kadencję w kwietniu 2019 r., zdobywając 73 proc. głosów w drugiej turze. Ukraina miała przeprowadzić wybory prezydenckie 31 marca 2024 r., ale Zełenski pozostał na stanowisku, ponieważ konstytucja Ukrainy zakazuje przeprowadzania wyborów prezydenckich, parlamentarnych i lokalnych podczas stanu wojennego.

Konstytucja zezwala na przeniesienie uprawnień na ukraińskiego odpowiednika naszego marszałka Sejmu w przypadku przedwczesnego zakończenia kadencji prezydenta, jednak określa, że ​​takie działanie powinno mieć miejsce wyłącznie w przypadku odwołania prezydenta z urzędu, np. rezygnacji lub niemożności wykonywania obowiązków z powodów zdrowotnych.

Zatem – wskazują Ukraińcy – rosyjska interpretacja konstytucji Ukrainy jest elementem wojny przeciwko Ukrainie. To samo twierdzą unijni politycy. Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock powiedziała, że: „Ci sami ludzie, którzy rozpoczęli tę wojnę i uniemożliwili przeprowadzenie wyborów, teraz rozpowszechniają na świecie opowieść o rzekomej nielegalności prezydenta, ponieważ nie został ponownie wybrany”.

Należy dodać, że sondaż Centrum Badań Społecznych i Marketingowych SOCIS wskazywał, że gdyby w najbliższej przyszłości na Ukrainie odbyły się wybory prezydenckie, to Zełenski zająłby w nich 2. miejsce, za Walerijem Załużnym. Obecny ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii, a wcześniej zebrałby 36,1 proc. głosów, a Zelenski - 23,3 proc. W drugiej turze, według tego sondażu, w drugiej turze Załużny wygrałby z Zełenskim stosunkiem głosów 68,4 proc. do 31,6 proc. 

Sonda
Uważasz, że Zełeński sprawdził się w roli prezydenta Ukrainy?