GCAP przyspiesza. Nowe konsorcjum G2E w rozwoju samolotów bojowych nowej generacji

2025-09-17 13:42

Konsorcjum GCAP Electronics Evolution (G2E), utworzone przez partnerów z Włoch, Wielkiej Brytanii i Japonii, robi kolejny krok milowy w programie Global Combat Air Programme (GCAP). Jego celem jest rozpoczęcie fazy projektowania i rozwoju zintegrowanego systemu wykrywania, rozpoznania i komunikacji dla samolotów bojowych nowej generacji.

  • Konsorcjum G2E, stworzone przez Włochy, Wielką Brytanię i Japonię, rozwija zintegrowany system wykrywania i komunikacji dla samolotów nowej generacji.
  • Projekt GCAP ma na celu stworzenie myśliwca zdolnego do działania poza 2070 rokiem, z pierwszym lotem prototypu planowanym na 2027 rok.
  • Pomimo międzynarodowych spekulacji, obecny skład zespołu programu pozostaje niezmieniony, co podkreśla zaangażowanie w długoterminową współpracę.

20 czerwca 2025 roku, partnerzy przemysłowi programu GCAP – BAE Systems (Wielka Brytania), Leonardo (Włochy) i Japan Aircraft Industrial Enhancement Co. Ltd. (Japonia) – ogłosili utworzenie spółki joint venture Edgewing. Jest ona odpowiedzialna za projektowanie i rozwój samolotów bojowych nowej generacji, których eksploatacja ma wykraczać poza rok 2070. To przedsięwzięcie podkreśla długoterminowe zaangażowanie i doskonałą współpracę między partnerami, opartą na doświadczeniach z programu Eurofighter.

„GCAP to kolejny program, następujący po wciąż rozwijającym się programie Eurofighter z udziałem Leonardo, który świadczy o doskonałej współpracy partnerskiej dla rozwoju lotnictwa bojowego.” - czytamy w komunikacie.

G2E: Konsorcjum na rzecz zaawansowanej elektroniki

Podczas targów DSEI 2025 (Defence & Security Equipment International), partnerzy GCAP ogłosili utworzenie konsorcjum GCAP Electronics Evolution (G2E). Jego głównym zadaniem jest rozwój zintegrowanego systemu wykrywania, rozpoznania i komunikacji dla samolotów nowej generacji. Utworzenie G2E to nie tylko formalizacja współpracy, ale także znaczący postęp na poziomie przemysłowym, wzmacniający długoterminowe zaangażowanie partnerów.

  • Zobowiązanie do współpracy: Konsorcjum G2E będzie współpracować ze wszystkimi interesariuszami, aby realizować wspólne cele państw partnerskich w zakresie bezpieczeństwa, gospodarki, umiejętności i know-how.
  • Wykorzystanie wiedzy specjalistycznej: G2E wykorzysta wiedzę i zasoby każdego z uczestniczących krajów, pogłębiając współpracę trójstronną.
  • Wzmocnienie bezpieczeństwa: Celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa w Europie i regionie Azji i Pacyfiku w nadchodzących dekadach.

W rozmowie z dziennikarzami na temat nowego konsorcjum Andrew Howard, dyrektor ds. przyszłych systemów bojowych w Leonardo UK, ostudził entuzjazm związany z możliwością poważnych zmian w zespole programowym GCAP na tak późnym etapie prac.

„Okres, w którym przystąpienie do programu, opuszczenie programu, określenie podziału pracy i konstrukcji komercyjnych było stosunkowo łatwe, dobiegł końca, ponieważ właśnie osiągnęliśmy porozumienie w sprawie naszych struktur” – powiedział Howard mediom. „Rozumiemy wyzwania inżynieryjne, przed którymi stoimy, i choć zdajemy sobie sprawę, że zmiany są możliwe, a rządy [Włoch, Japonii i Wielkiej Brytanii] mogą nakazać zmiany, obecnie nie spodziewamy się zmian w składzie głównego zespołu”.

Komentarz Howarda pojawił się w momencie, gdy konkurencyjny program GCAP, francusko-niemiecko-hiszpański Future Combat Air System (FCAS), boryka się z problemami spowodowany sporem przemysłowym między Airbusem a Dassaultem dotyczącym sposobu kontynuowania kolejnej fazy rozwoju technologii.

Pomimo wcześniejszych spekulacji, szanse na włączenie czwartego partnera, takiego jak Arabia Saudyjska, są coraz mniejsze – stwierdził Herman Claesen, dyrektor zarządzający programu Future Combat Air System w firmie BAE. „Ze względu na szybkie tempo prac, dołączenie nowego kraju jako pełnoprawnego członka stanowi obecnie duże wyzwanie” – wyjaśnił w rozmowie z agencją Reuters. Choć inne państwa wyrażały zainteresowanie współpracą, każda decyzja o rozszerzeniu programu będzie wymagała zgody rządów założycielskich i może wpłynąć na opóźnienie harmonogramu projektu.

Jeśli chodzi o kolejne kroki w ramach G2E, konsorcjum dąży do podpisania pierwszej „umowy międzynarodowej”, choć nie podano dokładnego terminu. Po podpisaniu umowy konsorcjum będzie w stanie „dostarczyć rozwiązanie, którego wymaga program GCAP i sytuacja globalna” – dodał Howard.

Zespół stojący za programem silników GCAP, w którego skład wchodzą Avio Aero (Włochy), IHI (Japonia) i Rolls-Royce, ogłosiły również „znaczące” rozszerzenie partnerstwa, mające na celu przyspieszenie tempa opracowywania nowej generacji silników i napędów do myśliwców. Jak wynika z oficjalnego komunikatu, rozszerzona współpraca przyspieszy prace nad demonstratorem silnika XFP30. Inicjatywa ta ma na celu wzmocnienie wspólnych działań inżynieryjnych i stworzenie fundamentów dla pełnej produkcji silnika dla myśliwca szóstej generacji GCAP.

„Ten krok oznacza przejście od kontraktów krajowych do w pełni zintegrowanej współpracy międzynarodowej, kładąc podwaliny pod szczegółowy projekt i rozwój całkowicie nowego silnika myśliwskiego GCAP” – napisała firma Rolls Royce w oświadczeniu. „Ten rozwój opiera się na pomyślnym postępie prac nad demonstratorem całkowicie nowego silnika GCAP z centralną osią”.

Gen. Nowak: F-35 to wyzwanie dla całej armii

ISANKE & ICS: Serce samolotu bojowego nowej generacji

Konsorcjum G2E przygotowuje się do pozyskania kontraktu od Edgewing, aby dostarczyć zaawansowany system wykrywania i komunikacji dla samolotów bojowych nowej generacji, znany jako Integrated Sensing and Non-Kinetic Effects & Integrated Communications Systems (ISANKE & ICS). Będzie również odpowiedzialne za system Through-Life Support Service (TLSS), który ma działać przez dziesiątki lat.

ISANKE i ICS stanowią serce przedsięwzięcia GCAP.

„Integracja i wykorzystanie ogromnej ilości informacji, które będą dostępne w przyszłym środowisku operacyjnym, będzie jedną z kluczowych cech, które wyróżnią platformę GCAP na tle poprzednich generacji samolotów bojowych.”

To oznacza, że samoloty te będą zdolne do przetwarzania i wykorzystywania danych w sposób, który dotychczas był niedostępny, co zapewni im przewagę w przyszłych konfliktach.

Zgodnie z informacjami podanymi w komunikacie system pozwoli na łączenie i efektywne wykorzystanie ogromnych ilości danych w skomplikowanych środowiskach operacyjnych, co odróżnia go od wcześniejszych generacji myśliwców. Siedziba konsorcjum zostanie zlokalizowana w Reading w Wielkiej Brytanii, w sąsiedztwie Międzynarodowej Organizacji Rządowej GCAP (GIGO), reprezentującej ministerstwa obrony trzech krajów.

Celem jest osiągnięcie przez samolot zdolności operacyjnej do 2035 r. i utrzymanie jego znaczenia technologicznego także po 2070 r., co przyczyni się do wzmocnienia trójstronnej współpracy obronnej. W lipcu firma BAE Systems potwierdziła, że ​​pierwszy lot prototypu nadal planowany jest na rok 2027. Brytyjska firma opublikowała zdjęcie finalnego projektu, który posłuży jako poligon doświadczalny do weryfikacji kluczowych technologii. Firma BAE Systems potwierdziła, że ​​piloci doświadczalni z RAF-u, Rolls-Royce'a i samej firmy wykonali już ponad 300 godzin symulowanych lotów. Te cyfrowe symulacje pozwalają na wczesne testowanie sterowania lotem, integracji systemów i profili misji – a wszystko to jeszcze przed oderwaniem się samolotu od ziemi.

Prototyp, który nie otrzymał jeszcze oficjalnej nazwy, choć mówi się, że może zostać nazwany „Tempest”, będzie wyposażony w podwójne skrzydła, dwa silniki oraz większe skrzydło w kształcie delty w porównaniu do poprzednich modeli. W konstrukcji wykorzystane zostaną elementy z istniejących platform, takie jak silniki EJ200 z Eurofighter Typhoon, co ma na celu przyspieszenie prac rozwojowych i zminimalizowanie ryzyka technicznego.

„Konstrukcja prototypu jest zaawansowana w około dwóch trzecich, a główne elementy, takie jak kadłub, skrzydła i stateczniki pionowe, zaczynają przybierać ostateczny kształt. Niedługo rozpoczną się końcowe fazy montażu, testowania i weryfikacji, aby zrealizować plan pierwszego lotu w 2027 roku” – poinformowała brytyjska firma BAE Systems .

GCAP - Global Combat Air Program co to jest?

Wielka Brytania, Włochy i Japonia w grudniu 2022 roku ogłosiły, że będą współpracować w celu stworzenia myśliwca bojowego bardziej zaawansowanego niż amerykański F-35 i Eurofighter, z najnowocześniejszą technologią w ramach wspólnego projektu Global Combat Air Program (GCAP).

Kraje te chcą zastąpić starzejącą się flotę amerykańskich samolotów F-2 (pochodna F-16 w Japonii) oraz Eurofighter Typhoony używane przez siły zbrojne Wielkiej Brytanii i Włoch. Kraje te chcą wyprodukować samolot do 2035 roku. Obecnie trwają prace rozwojowe nad myśliwcem, a trzy kraje zamierzają opracować specyfikacje i osiągi w ciągu najbliższych pięciu lat – jak mówił niedawno minister obrony Japonii. W grudniu kraje wydały komunikat, że projekt budowy samolotu ma ruszyć w 2025 r., zaś 10 lat później pierwsze maszyny, wstępnie nazwane Tempest, powinny wzbić się w powietrze. W zaangażowane w budowę są takie firmy jak: BAE Systems PLC., japońska firma Mitsubishi Heavy Industries i włoski Leonardo. Wcześniej Japonia pracowała nad rodzimym projektem o nazwie FX, jednak w grudniu 2022 roku, zgodziła się połączyć swoje wysiłki z Brytyjczykami i Włochami w programie o nazwie Tempest.

Samolot będzie miał takie cechy, jak technologie kontroli gestów i śledzenia wzroku pozwalające zmierzyć obciążenie pilota i identyfikować jego zmęczenie oraz stres psychiczny. Wbudowana sztuczna inteligencja pozwoli samolotowi pozostać w walce, nawet gdy pilot utraci przytomność. W kokpicie nie będzie żadnych pokręteł, a zaawansowana technologia stealth sprawi, że odrzutowiec będzie niemal niewidoczny dla radarów.

Portal Obronny SE Google News