Spis treści
- Konsorcjum G2E, stworzone przez Włochy, Wielką Brytanię i Japonię, rozwija zintegrowany system wykrywania i komunikacji dla samolotów nowej generacji.
- Projekt GCAP ma na celu stworzenie myśliwca zdolnego do działania poza 2070 rokiem, z pierwszym lotem prototypu planowanym na 2027 rok.
- Pomimo międzynarodowych spekulacji, obecny skład zespołu programu pozostaje niezmieniony, co podkreśla zaangażowanie w długoterminową współpracę.
20 czerwca 2025 roku, partnerzy przemysłowi programu GCAP – BAE Systems (Wielka Brytania), Leonardo (Włochy) i Japan Aircraft Industrial Enhancement Co. Ltd. (Japonia) – ogłosili utworzenie spółki joint venture Edgewing. Jest ona odpowiedzialna za projektowanie i rozwój samolotów bojowych nowej generacji, których eksploatacja ma wykraczać poza rok 2070. To przedsięwzięcie podkreśla długoterminowe zaangażowanie i doskonałą współpracę między partnerami, opartą na doświadczeniach z programu Eurofighter.
„GCAP to kolejny program, następujący po wciąż rozwijającym się programie Eurofighter z udziałem Leonardo, który świadczy o doskonałej współpracy partnerskiej dla rozwoju lotnictwa bojowego.” - czytamy w komunikacie.
G2E: Konsorcjum na rzecz zaawansowanej elektroniki
Podczas targów DSEI 2025 (Defence & Security Equipment International), partnerzy GCAP ogłosili utworzenie konsorcjum GCAP Electronics Evolution (G2E). Jego głównym zadaniem jest rozwój zintegrowanego systemu wykrywania, rozpoznania i komunikacji dla samolotów nowej generacji. Utworzenie G2E to nie tylko formalizacja współpracy, ale także znaczący postęp na poziomie przemysłowym, wzmacniający długoterminowe zaangażowanie partnerów.
- Zobowiązanie do współpracy: Konsorcjum G2E będzie współpracować ze wszystkimi interesariuszami, aby realizować wspólne cele państw partnerskich w zakresie bezpieczeństwa, gospodarki, umiejętności i know-how.
- Wykorzystanie wiedzy specjalistycznej: G2E wykorzysta wiedzę i zasoby każdego z uczestniczących krajów, pogłębiając współpracę trójstronną.
- Wzmocnienie bezpieczeństwa: Celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa w Europie i regionie Azji i Pacyfiku w nadchodzących dekadach.
W rozmowie z dziennikarzami na temat nowego konsorcjum Andrew Howard, dyrektor ds. przyszłych systemów bojowych w Leonardo UK, ostudził entuzjazm związany z możliwością poważnych zmian w zespole programowym GCAP na tak późnym etapie prac.
„Okres, w którym przystąpienie do programu, opuszczenie programu, określenie podziału pracy i konstrukcji komercyjnych było stosunkowo łatwe, dobiegł końca, ponieważ właśnie osiągnęliśmy porozumienie w sprawie naszych struktur” – powiedział Howard mediom. „Rozumiemy wyzwania inżynieryjne, przed którymi stoimy, i choć zdajemy sobie sprawę, że zmiany są możliwe, a rządy [Włoch, Japonii i Wielkiej Brytanii] mogą nakazać zmiany, obecnie nie spodziewamy się zmian w składzie głównego zespołu”.
Komentarz Howarda pojawił się w momencie, gdy konkurencyjny program GCAP, francusko-niemiecko-hiszpański Future Combat Air System (FCAS), boryka się z problemami spowodowany sporem przemysłowym między Airbusem a Dassaultem dotyczącym sposobu kontynuowania kolejnej fazy rozwoju technologii.
Pomimo wcześniejszych spekulacji, szanse na włączenie czwartego partnera, takiego jak Arabia Saudyjska, są coraz mniejsze – stwierdził Herman Claesen, dyrektor zarządzający programu Future Combat Air System w firmie BAE. „Ze względu na szybkie tempo prac, dołączenie nowego kraju jako pełnoprawnego członka stanowi obecnie duże wyzwanie” – wyjaśnił w rozmowie z agencją Reuters. Choć inne państwa wyrażały zainteresowanie współpracą, każda decyzja o rozszerzeniu programu będzie wymagała zgody rządów założycielskich i może wpłynąć na opóźnienie harmonogramu projektu.
Jeśli chodzi o kolejne kroki w ramach G2E, konsorcjum dąży do podpisania pierwszej „umowy międzynarodowej”, choć nie podano dokładnego terminu. Po podpisaniu umowy konsorcjum będzie w stanie „dostarczyć rozwiązanie, którego wymaga program GCAP i sytuacja globalna” – dodał Howard.
Zespół stojący za programem silników GCAP, w którego skład wchodzą Avio Aero (Włochy), IHI (Japonia) i Rolls-Royce, ogłosiły również „znaczące” rozszerzenie partnerstwa, mające na celu przyspieszenie tempa opracowywania nowej generacji silników i napędów do myśliwców. Jak wynika z oficjalnego komunikatu, rozszerzona współpraca przyspieszy prace nad demonstratorem silnika XFP30. Inicjatywa ta ma na celu wzmocnienie wspólnych działań inżynieryjnych i stworzenie fundamentów dla pełnej produkcji silnika dla myśliwca szóstej generacji GCAP.
„Ten krok oznacza przejście od kontraktów krajowych do w pełni zintegrowanej współpracy międzynarodowej, kładąc podwaliny pod szczegółowy projekt i rozwój całkowicie nowego silnika myśliwskiego GCAP” – napisała firma Rolls Royce w oświadczeniu. „Ten rozwój opiera się na pomyślnym postępie prac nad demonstratorem całkowicie nowego silnika GCAP z centralną osią”.
ISANKE & ICS: Serce samolotu bojowego nowej generacji
Konsorcjum G2E przygotowuje się do pozyskania kontraktu od Edgewing, aby dostarczyć zaawansowany system wykrywania i komunikacji dla samolotów bojowych nowej generacji, znany jako Integrated Sensing and Non-Kinetic Effects & Integrated Communications Systems (ISANKE & ICS). Będzie również odpowiedzialne za system Through-Life Support Service (TLSS), który ma działać przez dziesiątki lat.
ISANKE i ICS stanowią serce przedsięwzięcia GCAP.
„Integracja i wykorzystanie ogromnej ilości informacji, które będą dostępne w przyszłym środowisku operacyjnym, będzie jedną z kluczowych cech, które wyróżnią platformę GCAP na tle poprzednich generacji samolotów bojowych.”
To oznacza, że samoloty te będą zdolne do przetwarzania i wykorzystywania danych w sposób, który dotychczas był niedostępny, co zapewni im przewagę w przyszłych konfliktach.
Zgodnie z informacjami podanymi w komunikacie system pozwoli na łączenie i efektywne wykorzystanie ogromnych ilości danych w skomplikowanych środowiskach operacyjnych, co odróżnia go od wcześniejszych generacji myśliwców. Siedziba konsorcjum zostanie zlokalizowana w Reading w Wielkiej Brytanii, w sąsiedztwie Międzynarodowej Organizacji Rządowej GCAP (GIGO), reprezentującej ministerstwa obrony trzech krajów.
Celem jest osiągnięcie przez samolot zdolności operacyjnej do 2035 r. i utrzymanie jego znaczenia technologicznego także po 2070 r., co przyczyni się do wzmocnienia trójstronnej współpracy obronnej. W lipcu firma BAE Systems potwierdziła, że pierwszy lot prototypu nadal planowany jest na rok 2027. Brytyjska firma opublikowała zdjęcie finalnego projektu, który posłuży jako poligon doświadczalny do weryfikacji kluczowych technologii. Firma BAE Systems potwierdziła, że piloci doświadczalni z RAF-u, Rolls-Royce'a i samej firmy wykonali już ponad 300 godzin symulowanych lotów. Te cyfrowe symulacje pozwalają na wczesne testowanie sterowania lotem, integracji systemów i profili misji – a wszystko to jeszcze przed oderwaniem się samolotu od ziemi.
Prototyp, który nie otrzymał jeszcze oficjalnej nazwy, choć mówi się, że może zostać nazwany „Tempest”, będzie wyposażony w podwójne skrzydła, dwa silniki oraz większe skrzydło w kształcie delty w porównaniu do poprzednich modeli. W konstrukcji wykorzystane zostaną elementy z istniejących platform, takie jak silniki EJ200 z Eurofighter Typhoon, co ma na celu przyspieszenie prac rozwojowych i zminimalizowanie ryzyka technicznego.
„Konstrukcja prototypu jest zaawansowana w około dwóch trzecich, a główne elementy, takie jak kadłub, skrzydła i stateczniki pionowe, zaczynają przybierać ostateczny kształt. Niedługo rozpoczną się końcowe fazy montażu, testowania i weryfikacji, aby zrealizować plan pierwszego lotu w 2027 roku” – poinformowała brytyjska firma BAE Systems .
GCAP - Global Combat Air Program co to jest?
Wielka Brytania, Włochy i Japonia w grudniu 2022 roku ogłosiły, że będą współpracować w celu stworzenia myśliwca bojowego bardziej zaawansowanego niż amerykański F-35 i Eurofighter, z najnowocześniejszą technologią w ramach wspólnego projektu Global Combat Air Program (GCAP).
Kraje te chcą zastąpić starzejącą się flotę amerykańskich samolotów F-2 (pochodna F-16 w Japonii) oraz Eurofighter Typhoony używane przez siły zbrojne Wielkiej Brytanii i Włoch. Kraje te chcą wyprodukować samolot do 2035 roku. Obecnie trwają prace rozwojowe nad myśliwcem, a trzy kraje zamierzają opracować specyfikacje i osiągi w ciągu najbliższych pięciu lat – jak mówił niedawno minister obrony Japonii. W grudniu kraje wydały komunikat, że projekt budowy samolotu ma ruszyć w 2025 r., zaś 10 lat później pierwsze maszyny, wstępnie nazwane Tempest, powinny wzbić się w powietrze. W zaangażowane w budowę są takie firmy jak: BAE Systems PLC., japońska firma Mitsubishi Heavy Industries i włoski Leonardo. Wcześniej Japonia pracowała nad rodzimym projektem o nazwie FX, jednak w grudniu 2022 roku, zgodziła się połączyć swoje wysiłki z Brytyjczykami i Włochami w programie o nazwie Tempest.
Samolot będzie miał takie cechy, jak technologie kontroli gestów i śledzenia wzroku pozwalające zmierzyć obciążenie pilota i identyfikować jego zmęczenie oraz stres psychiczny. Wbudowana sztuczna inteligencja pozwoli samolotowi pozostać w walce, nawet gdy pilot utraci przytomność. W kokpicie nie będzie żadnych pokręteł, a zaawansowana technologia stealth sprawi, że odrzutowiec będzie niemal niewidoczny dla radarów.
Polecany artykuł:
