- KNDS France oferuje Polsce możliwość produkcji do 200 000 pocisków 155 mm rocznie, rozważając współpracę z PGZ.
- Propozycja zakłada transfer know-how i wzmocnienie polskiego przemysłu obronnego, z PGZ w centrum oferty.
- Pocisk LU211, sprawdzony w boju i kompatybilny z haubicami K9 i KRAB, jest kluczowym elementem oferty.
W obliczu niestabilności na kontynencie europejskim w związku z wojną na Ukrainie, i zapotrzebowaniem na amunicje, Polska intensyfikuje działania na rzecz rozwoju własnego przemysłu obronnego. Kluczowym krokiem w tym kierunku jest propozycja KNDS France, która zakłada ścisłą współpracę z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ) oraz jej spółkami zależnymi – MESKO, NITRO-CHEM, DEZAMET i GAMRAT. Celem jest osiągnięcie zdolności produkcyjnych na poziomie 200 000 pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm rocznie w ciągu niespełna trzech lat.
To ambitny plan, który ma umocnić polski potencjał obronny. Jak twierdzi KNDS France, „Zwycięstwo zaczyna się w fabryce”, co podkreśla kluczową rolę zdolności produkcyjnych w dzisiejszych realiach bezpieczeństwa.
Współpraca francusko-polska opiera się na wieloletnim partnerstwie w dziedzinie obronności. KNDS France, które w ostatnich trzech latach potroiło swoje moce produkcyjne amunicji dużego kalibru, oferuje Polsce nie tylko technologię, ale również kompleksowy transfer know-how. Polski przemysł zyskałby dostęp do nowoczesnych rozwiązań, w tym szkolenia personelu, instalację nowych obrabiarek oraz dostawy kluczowych komponentów, takich jak korpusy pocisków. Dzięki temu Polska mogłaby szybko osiągnąć pełną zdolność produkcyjną, wzmacniając swoją pozycję w europejskim ekosystemie obronnym.
LU211 – amunicja przyszłości
Centralnym elementem oferty KNDS France jest rodzina pocisków LU211, uznawanych za najnowocześniejsze w kategorii amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm / 52. Pociski te sprawdziły się w wymagających warunkach bojowych, m.in. w Afganistanie, Iraku i na Ukrainie. Na Ukrainie LU211 udowodnił swoją skuteczność zapewniając celność na dystansie do 40 km i doskonały efekt końcowy.
Pocisk LU211 jest kompatybilny z systemami artyleryjskimi, takimi jak haubice K9 i Krab, które są na wyposażeniu polskiej armii. Rodzina LU211 obejmuje także warianty LU214, 215, 216 i 217, które oferują dodatkowe możliwości.
Zdolności produkcyjnej na poziomie 150–180 tysięcy sztuk amunicji rocznie
Konrad Gołota, pełniący funkcję wiceministra aktywów państwowych, w wywiadzie dla Portalu Obronnego na MSPO mówił, że pełna autonomia w produkcji amunicji wielkokalibrowej stała się absolutnym strategicznym priorytetem dla polskiego rządu i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jak objaśnia Gołota, konsekwentna rozbudowa krajowego potencjału produkcyjnego oznacza nie tylko zwiększenie liczby fabryk, ale także przejęcie kluczowych kompetencji technologicznych, co pozwoli na całkowitą niezależność Polski od zagranicznych dostaw. Jak podkreśla minister Gołota istotne jest, by każda partia amunicji była produkowana pod polskim nadzorem, z pełną kontrolą nad łańcuchem dostaw.
Gołota mówił, że spółka buduje partnerstwa z zagranicznymi podmiotami, wymaga pełnego transferu technologii i zaznacza gotowość do dostaw dla sojuszników.
"Wyraźnie mówimy też dużym partnerom – współpracujemy pod warunkiem pełnego transferu technologii i wspólnego wejścia w globalne łańcuchy produkcji i dostaw. To daje Polsce dostęp do światowych rynków i buduje naszą pozycję "- mówi minister.
Według obecnych planów, od 2028 roku moce produkcyjne PGZ osiągną poziom 150-180 tysięcy sztuk amunicji rocznie – to aż trzydziestokrotny wzrost względem poprzednich lat.
"Naszym celem jest osiągnięcie w 2028 roku zdolności produkcyjnej na poziomie 150–180 tysięcy sztuk rocznie. To 30-krotny wzrost w porównaniu do poprzednich lat – olbrzymi wysiłek inżynieryjny, logistyczny i finansowy, przy produkcji bardzo zaawansowanej technologicznie amunicji" - mówi Gołota.
