Modernizacja polskich F-16
Polska podjęła decyzję o unowocześnieniu samolotów F-16C/D Jastrząb, czego efektem był podpisanie 13 sierpnia 2025 r. umowy z rządem Stanów Zjednoczonych na modernizację (Mid-Life Upgrade) całej floty polskich wielozadaniowych samolotów bojowych F-16 C/D Block 52 +do standardu F-16V. Prace modernizacyjne zostaną przeprowadzone w całości na terytorium Polski, w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. Z kolei na terenie USA będą przeprowadzane loty kontrolne i testy dwóch samolotów, natomiast pozostałe statki powietrzne będą sprawdzane w Polsce. Modernizacja przedłuży żywotność polskich F-16 o kolejne kilkanaście lat (do 12 000 godzin lotu) i zapewni interoperacyjność z F-35. Zwiększy też ich zdolności ofensywne i defensywne, ponieważ wersja F-16V jest obecnie najwyższą wersją rozwojową tej konstrukcji, odpowiadającą w większości możliwościom fabrycznie nowych F-16 Block 70/72.
Wiceprezes Lockheed Martin o wersji Viper
Podczas tegorocznych targów MSPO Portal Obronny miał okazję porozmawiać o modernizacji polskich F-16 z Nickiem Smythe, wiceprezesem ds. strategii utrzymania eksploatacji i rozwoju biznesu w Lockheed Martin. - Zakres programu modernizacji F-16 dla Polskich Sił Powietrznych obejmuje modernizację kokpitu, systemów walki elektronicznej oraz radaru, w który wyposażone są samoloty. Najbardziej cieszy nas fakt, że większość tych prac zostanie zrealizowana tutaj, w Polsce - wyjaśnił nasz rozmówca.
„To tzw. mid-life upgrade, czyli modernizacja w połowie cyklu życia samolotu. To idealny moment, aby zapewnić, że F-16 pozostaną interoperacyjne z innymi statkami powietrznymi w polskich siłach powietrznych przez kolejne dekady, w tym z F-35, których dostawy rozpoczną się w Polsce już w przyszłym roku. Jeśli chodzi o dokładne ramy czasowe, są one jeszcze ustalane pomiędzy rządem polskim i amerykańskim. My koncentrujemy się na tym, aby dostarczyć zdolności tak szybko, jak to możliwe” - podkreślił Nick Smythe.
Polecany artykuł:
Program przedłużenia resursu SLEP również dla Polski?
W kontekście modernizacji polskich F-16 pojawiały się pytania dotyczące potencjalnego wdrożenia programu przedłużenia resursu SLEP (Service Life Extension Program). Jak jednak wyjaśnił Nick Smythe, program SLEP wydłuża żywotność strukturalną samolotu o 4000 godzin lotu, ale obecnie polskie F-16 są jeszcze stosunkowo „młode” i nie wymagają tego typu modyfikacji. - Jednak w odpowiednim czasie, aby wydłużyć ich eksploatację o kolejne dekady, takie działania na pewno zostaną podjęte. Ten program nie jest jednak częścią obecnej modernizacji mid-life upgrade - dodał.
Modernizacja będzie realizowana w Polsce
Prace związane z modernizacją Jastrzębi już się rozpoczęły, ale jest to przedsięwzięcie wieloletnie. - Zaledwie trzy tygodnie temu podpisano list akceptacyjny między rządem polskim a amerykańskim. Od tego momentu Lockheed Martin rozpoczął prace nad szczegółowym projektem oraz zamawianiem podzespołów. Gdy modernizacja będzie gotowa do wdrożenia w WZL nr 2, przyjadą tam specjaliści z USA, aby udzielić wsparcia technicznego. Najbardziej ekscytujące jest to, że wszystkie samoloty zostaną zmodernizowane w Polsce. Wcześniej modernizowano kilka maszyn w Stanach Zjednoczonych, testowano je i dopiero później prace przenoszono do kraju użytkownika. Teraz wszystkie 47 polskich F-16 będzie modyfikowanych na miejscu - wyjaśnił rozmówca Portalu Obronnego.
„Lockheed Martin działa w Polsce od 1997 roku, zatrudnia tu ponad tysiąc pracowników i zbudował wiele relacji. Dzięki temu możemy powiedzieć: żadna z maszyn nie będzie modyfikowana w USA – wszystkie prace zostaną przeprowadzone w Polsce. Chcemy polskich rozwiązań dla Polski. To nie tylko wartość militarna, ale także rozwój gospodarczy i przemysłowy: transfer technologii, know-how i podnoszenie kwalifikacji pracowników” – zaznaczył Nick Smythe.
Nick Smythe przyznał również, że zmiany wprowadzone w ramach modernizacji będą odczuwalne przez pilotów. Te wprowadzone w kokpicie wpłyną na sposób pilotowania samolotu, zarówno w szkoleniu, jak i w działaniach operacyjnych. - Co równie ważne, polskie F-16 nadal będą pełnić rolę wiarygodnego środka odstraszania w ramach NATO. To nie tylko kwestia Polski, ale także całego sojuszu 32 państw. Polskie F-16 po modernizacji będą niemal nowymi, niezwykle zdolnymi samolotami. Polska jest bardzo dojrzałym i świadomym klientem - zakup F-35, F-16 oraz FA-50 pokazuje, że buduje warstwowy system obrony. To dowód profesjonalizmu i strategicznego podejścia - podsumował.
