Spis treści
Propozycja wejścia polski do konsorcjum Eurofighter, produkującego ten typ samolotów, jest częścią oferty zakupu przez Polskę dwóch eskadr maszyn wielozadaniowych Eurofighter Typhoon. Koncern Leonardo, który w Polsce obecny jest poprzez zakłady PZL Świdnik, proponuje podobnie jak w przypadku śmigłowców, wejście polskiego przemysłu w łańcuchy dostaw.
Polska pomoże rozwijać myśliwce Eurofighter?
Ale włoski koncern liczy również na udział Polski w programach rozwojowych. Zarówno samolotu Eurofighter jak i jego uzbrojenia oraz innych systemów. Oznaczałoby to, że co najmniej 40% polskich inwestycji w pogram pozostałoby w kraju, zapewniając pełne zdolności do obsługi i wsparcia eksploatacji.
Jak podkreśla Costantino Panvini Rosati, szef programu Eurofighter na Polskę, samolot 6. generacji rozwijany obecnie w Europie, jest planowany na lata 2040-2060, co oznacza, że Typhoon ma przed sobą jeszcze długą służbę. W tym czasie przejdzie liczne modyfikacje, które mają utrzymać jego wysoką gotowość na pojawiające się zagrożenia. Jego zdaniem – „Polska, będąc na wschodniej flance NATO, wniesie do programu ważne doświadczenie i zdolności które należy rozwijać w samolocie Eurofighter. Dlatego wartości, jakie możecie wnieść do programu są ogromne”.
Nowe technologie, nowe możliwości
Podczas naszej wizyty w Turynie odwiedziliśmy nie tylko linię produkcyjną myśliwców Eurofighter, ale też ośrodek badań i rozwoju. Mieści się on w zakładach, których historia sięga początków lotnictwa. Zakłady lotnicze w Turynie, wówczas należące do firmy FIAT, powstały już w 1908 roku i działają do dzisiaj. Częściowo w historycznych budynkach.
O historii zakładów w Turynie przypomina stojący przed głównym budynkiem myśliwiec FIAT G.91 w barwach włoskiego zespołu akrobacyjnego sił powietrznych Frecce Tricolori. Włosi wyprodukowali w latach pięćdziesiątych ponad 700 samolotów tego typu, które służyły nie tylko w lotnictwie włoskim, ale też niemieckim, hiszpańskim i greckim, stanowiąc w tym czasie podstawowy myśliwiec NATO w Europie.
Ale wróćmy do teraźniejszości, gdyż obecnie rozwijane są tutaj najnowsze technologie, takie jak współpraca maszyn załogowych i bezzałogowych, czy użycie rozszerzonej rzeczywistości. Z oczywistych względów nie mogliśmy sfilmować większości z tych rozwiązań, które nam zaprezentowano, ale udało nam się namówić kierującego ośrodkiem Leonardo Aircraft Senior Vice President Engineering, Cristiano Montruccio, na krótki wywiad i prezentację jednego z rozwiązań, jakie są w Turynie rozwijane. Jest to interesująca podróż przez wizję nie tak dalekiej przyszłości, a częściowo, przyszłości, która już nastąpiła.
Patrząc na badania, jakie prowadzi Leonardo Aircraft i nakładając na to naszą wiedzę na temat prac realizowanych np. przez Łukasiewicz Instytut Lotnitwa czy Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, łatwo można sobie wyobrazić liczne, wspólne kierunki badań i wdrożeń. Włosi przekonują, że udział w programie Eurofighter i kooperacja otwierają przed Polską całą gamę nowych możliwości i wpływ na kierunki rozwoju najnowocześniejszych technologii lotniczych. Czas pokaże, czy jest to droga, którą będziemy podążać.