- Polska zbrojeniówka dostarcza: pierwsza partia seryjnych Bojowych Wozów Piechoty Borsuk trafia do Wojska Polskiego.
- Nowoczesna, polska konstrukcja z wieżą bezzałogową zastąpi archaiczne BWP-1, stanowiąc skok technologiczny dla Wojsk Lądowych.
- Pojazdy o modułowym opancerzeniu i cyfrowym systemie kierowania ogniem to dopiero początek – Polska planuje zakup ponad 1200 egzemplarzy
Dostawa pierwszych 14 egzemplarzy BWP Borsuk jest realizacją wartej 6,57 mld zł umowy z Hutą Stalowa Wola i kluczowym krokiem w modernizacji Wojsk Lądowych. Należy zaznaczyć, że jest to umowa na pierwszą partię Borsuków, która została zawarta w marcu bieżącego roku i obejmuje dostawę 111 pojazdów, w tym 4 prototypów. Następne kontrakty będą podpisywane sukcesywnie w przyszłości, gdyż zapotrzebowanie Wojska Polskiego szacuje się na około 1200 wozów tego typu.
Dostawa pierwszych wozów w tym samym roku, w którym została zawarta umowa, jest możliwa tylko dlatego, że Huta Stalowa Wola zamówiła niezbędne komponenty i rozpoczęła produkcję na własne ryzyko, zanim zawarto umowę. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, które potwierdziła nasza redakcja, a jako pierwsza podała redaktor Agnieszka Drążkiewicz z Polskiego Radia, wozy mają zostać oficjalnie odebrane przez wojsko 4 grudnia w zakłądach HSW S.A.
Polska zbrojeniówka dostarcza: Borsuk debiutuje w jednostkach
Warto zaznaczyć, że BWP Borsuk powstał siłami polskiego przemysłu w odpowiedzi na dość unikalne wymagania Wojska Polskiego. Najtrudniejsze było w tym przypadku pogodzenie silnego opancerzenia i ochrony przeciwminowej z wymogiem pływalności. Na drodze tej konstrukcji stanęły też bardzo rygorystyczne testy wojskowe oraz opór niektórych środowisk i działania konkurencji.
Po latach projektowania, testowania i intensywnych przygotowań do produkcji, Bojowy Wóz Piechoty Borsuk uzyskał pozytywną ocenę Wojska Polskiego. Otworzyło to w bieżącym roku możliwość zawarcia umowy na pierwsze 116 pojazdów w wersji podstawowej, a grudzień 2025 roku został wyznaczony jako termin przekazania armii pierwszych 15 seryjnych egzemplarzy.
Skok technologiczny i koniec ery BWP-1
Dostawa Borsuków to fundamentalna zmiana. Mają one zastąpić ponad 900 archaicznych pojazdów BWP-1, eksploatowanych w Polsce od lat 70. ubiegłego wieku. Są to tak naprawdę pierwsze bojowe wozy piechoty na świecie. W tym samym czasie gdy pierwsze trafiały do Polski, w ZSRR znano już ich wady i opracowano kolejną generację, oznaczoną BMP-2.
Co gorsza, od wejścia do służby polskie BWP-1 w zasadzie nie uległy zmianie i spokojnie mogłyby jeździć z żółtymi tablicami zarezerwowanymi dla pojazdów zabytkowych. Ich pancerz, uzbrojenie, a nawet radiostację, nie spełniają wymogów współczesnego pola walki, bo reprezentują technologię sprzed pół wieku.
BWP Borsuk to całkiem inna historia. Pojazd opracowany w całości przez polski przemysł obronny, jest pływającym gąsienicowym bojowym wozem piechoty, który charakteryzuje się wysoką mobilnością i siłą ognia oraz zdolnością do pokonywania szerokich przeszkód wodnych. Dobrze radzi sobie też w trudnym terenie, a nowoczesny system kierowania ogniem i obserwacji daje świadomość sytuacyjną w zakresie 360 stopni, zarówno załodze jak i desantowi.
BWP Borsuk, pojazd bojowy XXI wieku
Borsuk mierzy sobie 7,6 m długości, szerokość 3,4 m i 2,9 m wysokości wraz z wieżą. Masa pojazdu z dodatkowym opancerzeniem może sięgać 30 ton. Pancerz ma budowę modułową i jego masa, a więc również poziom ochrony, może być dostosowany do potrzeb bojowych. Moduły opancerzenia dodatkowego zwiększają też pływalność pojazdu.
Polecany artykuł:
Napęd Borsuka stanowi silnik wysokoprężny MTU 8V199 TE20 o mocy 720 KM połączony z przekładnią Perkins X300. Zawieszenie oparte jest na sześciu wahaczy hydropneumatycznych, na których osadzone jest 12 kół nośnych, co zapewnia bardzo dobra amortyzacja i płynną, komfortową dla załogi jazdę w terenie.
Bryła pojazdu jest w dużym stopniu pochodną wymogów pływalności i przestrzeni niezbędnej do przewiezienia 6 żołnierzy z pełnym wyposażeniem i uzbrojeniem oraz trzyosobowej załogi, złożonej z dowódcy, operatora uzbrojenia i kierowcy. Cała dziewiątka kryje się w najsilniej opancerzonej części pojazdu, czyli w kadłubie, gdyż zastosowano w Borsuku wieżę bezzałogową ZSSW-30 stworzoną również przez polski przemysł obronny w konsorcjum składającego się z Huty Stalowa Wola S.A oraz WB Electronics S.A.
Wieża jest uzbrojona w armatę automatyczną kalibru 30 mm, dwie wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike i karabin maszynowy kalibru 7,62 mm. Uzbrojenie jest w pełni stabilizowane i współpracuje z systemem obserwacyjno-celowniczym, który wykorzystuje elementy Sztucznej Inteligencji. Ogień można prowadzić równie skutecznie w dzień i w nocy, podczas jazdy, a nawet w czasie pokonywania przeszkód wodnych.
Pojazd posiada najnowsze systemy łączności i wymiany danych oraz cyfrowy system obserwacji w zakresie 360 stopni, który pozwala obserwować otoczenie w świetle widzialnym i podczerwieni zarówno załodze jak i desantowi, co pozwala na zwiększenie skuteczności i wzrost świadomości sytuacyjnej podczas działań.
Plan dostaw i odbiorca
Pierwsze wozy mają zostać przekazane przez producenta w czwartek. Trafią one do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, wchodzącej w skład 16. Dywizji Zmechanizowanej, która będzie odpowiedzialna za ich wdrożenie i szkolenie w obsłudze tego nowego sprzętu.
Przekazanie pierwszej partii to nie tylko test logistyczny dla HSW, ale również rozpoczęcie intensywnego szkolenia przyszłych załóg, aby nowe pojazdy jak najszybciej osiągnęły pełną gotowość. W tym czasie z pewnością pojawią się problemy do rozwiązania, związane z intensywną eksploatacją nielicznych pojazdów.
Podpisana w marcu 2025 roku pierwsza umowa wykonawcza dotyczy dostawy 111 Borsuków (w tym 5 przebudowanych prototypów) w latach 2025-2029. Harmonogram dostaw zakłada, że w 2025 roku zostanie dostarczonych 15 pojazdów, w przyszłym roku 3, ale w 2027 już 33. Pozostałe wozy maja trafić do wojska do końca 2029 roku. W tym czasie powinny zostać zawarte kolejne umowy, między innymi obejmujące wersje specjalistyczne.
Całościowe zapotrzebowanie Wojska Polskiego na nową platformę gąsienicową w różnych wariantach (w tym wozy dowodzenia Oset, wozy rozpoznawcze Żuk, czy ewakuacji medycznej Gotem) szacowane jest na ponad 1200 egzemplarzy, co gwarantuje Hucie Stalowa Wola i polskim podwykonawcom wieloletnie zamówienia.