Agencja Uzbrojenia przekazała na platformie X, że podpisano umowę na dostawę dodatkowego zabezpieczenia logistycznego dla czołgów M1A1 i M1A2 w postaci 11 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules i kilkunastu warsztatów naprawy uzbrojenia i obsługi pojazdów. Jak napisała Agencja Uzbrojenia na X, kontrakt opiewa na kwotę około 100 milionów dolarów netto na dostawę do 2029 roku.
W kwietniu Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A. w Poznaniu i BAE Systems podpisały umowę na transfer technologii do obsługi wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules. Podpisana umowa umożliwi WZM S.A. obsługę, naprawę, a także modyfikację wozów M88A2 Hercules, które są niezbędne do obsługi czołgów Abrams.
M88A2 Hercules
W kwietniu 2022 r. Polska kupiła 250 amerykańskich czołgów Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEP v.3, a później 116 maszyn w starszym wariancie M1A1 FEP. Siły zbrojne, wraz z czołgami zamówiły także pojazdy towarzyszące, w tym łącznie 38 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules. Nazwa "Hercules" oznacza w pełni "Heavy Equipment Recovery Combat Utility Lift and Evacuation System", co podkreśla jego zdolności do podnoszenia i ewakuacji ciężkiego sprzętu w sytuacjach bojowych.
M88 jest w produkcji od 1960 roku, a wersję M88A2 wprowadzono do służby w 1997 roku. Pojazd został wprowadzony jako odpowiedź na potrzebę pojazdu zdolnego do obsługi coraz cięższych czołgów, takich jak M1 Abrams, które były za ciężkie dla wcześniejszych modeli M88 i M88A1 (wymagały one współpracy dwóch pojazdów do holowania Abramsa). Pojazd waży ponad 63 tony i posiada rozkładany żuraw, wyciągarkę, przestrzeń ładunkową oraz spory zapas mocy. Napęd zapewnia silnik diesla V12 Continental AVDS-1790-8CR o mocy 780 kW, czyli 1060 KM. Prędkość maksymalna: około 48 km/h na drodze, zasięg to około 322 km. Pojazd jest wyposażony w karabin maszynowy Browning M2 kal. 12,7 mm (1300 naboi). Wadą tego wozu, oprócz dość prostego i uważanego za zawodny żurawia, jest niewykorzystanie podwozia czołgu Abrams, ale znacznie starszych wozów M60 Patton.
Wykorzystywany nie tylko przez USA, ale także przez inne kraje, np. Australię, Polskę czy Irak. Służył m.in. w operacjach w Wietnamie (wcześniejsze wersje), Zatoce Perskiej, Iraku i Afganistanie. Jednym z jego słynnych momentów było użycie do obalenia pomnika Saddama Husajna w Bagdadzie w 2003 roku.
Obecnie trwają prace nad wersją M88A3, która ma jeszcze lepsze parametry, w tym zwiększoną zdolność holowania do 80 ton i ulepszoną mobilność, aby sprostać potrzebom nowoczesnych, cięższych wariantów Abramsa.
Czołgi Abrams w Wojsku Polskim
Polskie wojska pancerne posiadają na swoim wyposażeniu dwie wersje czołgów Abrams M1A1 FEP i M1A2 SEPv3. Kontrakt na dostawę czołgów M1A1 Abrams został podpisany 4 stycznia 2023 r., przez ówczesnego ministra obrony Mariusza Błaszczaka. Wartość kontraktu wyniosła 1,4 mld dolarów (6,2 mld zł) netto, z czego prawie 200 mln (880 mln zł) stanowiła amerykańska pomoc wojskowa. Polska zamówiła 116 używanych M1A1FEP (Firepower Enhancement Package) z zapasów nadmiarowego sprzętu amerykańskiego. Umowa obejmowała ona starsze Abramsy, ale też sprzęt towarzyszący, obejmujący 12 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES, 8 mostów towarzyszących M1074 JOINT ASSAULT BRIDGE, 6 wozów dowodzenia M577 i 26 warsztatów NG SECM na podwoziu HMMWV, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym. Dostawy tych maszyn zakończyły się w czerwcu 2024 r. Czołgi M1A1 pochodzą z zapasów Piechoty Morskiej USA i wymagały jedynie przeglądów i prostych remontów po „wyciągnięciu z naftaliny”. Przeprowadzono też modyfikacje dostosowujące je do wymogów Sił Zbrojnych RP. Wymieniono w nich także moduły starego pancerza kompozytowego na nowocześniejszy, zapewniający lepszą ochronę.
Docelowo wszystkie pojazdy polskiej armii zostaną doprowadzone do standardu M1A2SEPv3, najnowszego używane obecnie przez US Army. Zapewnia on nie tylko wyższy poziom ochrony, ale też większą celność ognia, szczególnie prowadzonego w ruchu oraz możliwość wykorzystania nowocześniejszej amunicji. Proces ten potrwa jednak lata i w pierwszej kolejności dostarczone zostaną do Polski fabrycznie nowe M1A2SEPv3.
Polska zamówiła 250 czołgów Abrams M1A2 SEPv3 na mocy umowy podpisanej w kwietniu 2022 r. o wartości ok. ok. 4,75 mld dolarów. Obejmuje ona czołgi wraz ze sprzętem towarzyszącym, w tym 26 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES i 17 mostów towarzyszących M1074 JOINT ASSAULT BRIDGE, a także pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz zapas amunicji. Czołgi Abrams w najnowszej wersji SEPv3 trafią przede wszystkim do 18. Dywizji Zmechanizowanej, w tym do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, która właśnie pochwaliła się ich dostawami.
Pierwsze Abramsy w wersji M1A2 SEPv3 dotarły do Polski na początku 2025 r. Dostawa obejmowała 28 pojazdów, które po przybyciu do kraju zostały skierowane do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu, gdzie wykonano ich tzw. deprocessing, czyli poszerzony przegląd zerowy po długotrwałym transporcie morskim. Dostawy wciąż trwają i zgodnie z informacjami Ministerstwa Obrony Narodowej zakończą się do 2026 r. Po ich zrealizowaniu Abramsy M1A2 SEPv3 staną się cennym uzupełnieniem i wzmocnieniem wojsk pancernych.
Abrams M1A2 SEPv3 został wyposażony w mocny silnik turbinowym o mocy 1500 KM, który zapewnia wysoką mobilność mimo masy przekraczającej 66 ton. Czołg uzbrojony jest w armatę gładkolufową kalibru 120 mm M256, współpracującą z nowoczesnymi systemami kierowania ogniem. Dodatkowo, na jego wyposażeniu znajduje się karabin maszynowy kalibru 7,62 mm sprzężony z armatą, karabin 12,7 mm na wieżyczce dowódcy oraz system zdalnie sterowanego uzbrojenia CROWS-LP. Czołg posiada również zaawansowane systemy ochrony, w tym pancerz kompozytowy wzbogacony o warstwy ze zubożonego uranu, systemy przeciwdziałania zakłóceniom, a także nowoczesne środki łączności i zarządzania polem walki.
Polecany artykuł: