• Jak media ukraińskie i amerykańskie oceniają rolę uczestników rozmów, zwłaszcza osób z bliskiego otoczenia Trumpa, w kontekście potencjalnego ryzyka „prywatyzacji dyplomacji”?
• W jaki sposób spotkanie na Florydzie przygotowuje grunt pod kolejne rozmowy z Putinem w Moskwie i jakie są możliwe scenariusze dalszego przebiegu negocjacji?
Agencja informacyjna Unian przytacza informację z CNN. Ta stacja podała, że w Miami Stany Zjednoczone i Ukraina omawiały scenariusz, w którym Kijów zrezygnuje z członkowstwa w NATO.
„Według źródła CNN, negocjatorzy omawiają obecnie możliwy scenariusz, w którym Ukrainie faktycznie zostanie zabronione przystąpienie do Sojuszu na skutek porozumień, które zostaną zawarte bezpośrednio między państwami członkowskimi NATO a Moskwą” – cytuje Unian amerykańskie źródło.
W mediach amerykańskich dominuje narracja, że rozmowy w Miami były ważnym krokiem w procesie zmierzającym do zakończenia wojny. To po pierwsze.
A po drugie: podkreślają, że ostateczny rezultat negocjacji jest niepewny.
Po trzecie: wyrażane są obawy, czy cena pokoju, za który miałaby zapłacić Ukraina, nie będzie dla niej zbyt wysoka. Portal Axios i „Wall Street Journal” podkreślają, że choć plan Trumpa został „zrewidowany” po protestach Kijowa i Europy, jego trzon nadal wymaga od Ukrainy bolesnych ustępstw w zamian za pokój.
Komentujący poświęcili uwagę nie tylko negocjacjom, ale tym, którzy w nich uczestniczyli. Podkreślają, że po stronie amerykańskiej kluczową rolę odgrywają nie zawodowi dyplomaci, lecz osoby z bliskiego otoczenia biznesowego i rodzinnego Trumpa – Jared Kushner (zięć) i Steve Witkoff (magnat nieruchomości i przyjaciel prezydenta). Niektórzy określają to „prywatyzacją dyplomacji”. NYT sugeruje, że powierzenie negocjacji „agentom nieruchomości” zamiast ekspertom od geopolityki jest ryzykowne. Bowiem skomplikowany konflikt zostanie potraktowany jak zwykła transakcja handlowa, z pominięciem niuansów bezpieczeństwa narodowego.
Rozmowy w Miami, opiniują media, były „przygotowaniem gruntu” przed wizytą Witkoffa i Kushnera (i spotkaniem z Putinem) w Moskwie. Media sugerują, że to tam zapadną ostateczne decyzje, a spotkanie na Florydzie miało na celu jedynie „zmiękczenie” Ukrainy.
W rozmowach na Florydzie stronę amerykańską reprezentowali:
• sekretarz stanu Marco Rubio,
• specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy Steven Witkoff oraz
• Jared Kushner.
Delegację ukraińską tworzyli m.in."
• sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow,
• pierwszy zastępca szefa MSZ Serhij Kysłycia,
• zastępca szefa wywiadu wojskowego Wadym Skibicki, a na późniejszym etapie także:
• szef Sztabu Generalnego Andrij Hnatow,
szef Służby Wywiadu Zagranicznego Ołeh Iwaszczenko,
• doradca szefa Biura Prezydenta Ołeksandr Bewz oraz
• ambasador Ukrainy w USA Olha Stefaniszyna...
Polecany artykuł: